17 kolejka. Znicz Pruszków - Odra.

#1
W niedzielę Odra gra w Pruszkowie. Znicz u siebie od dwóch spotkań niepokonany. Odra będzie chciała przełamać serię trzech meczów bez zwycięstwa na boiskach rywali. Gospodarze szukają punktów aby nie zimować na miejscu spadkowym. Goście marzą o zimowaniu na miejscu premiującym awans. W Zniczu pauzuje Jurij Tkaczyk, Odra zagra bez Czaplińskiego, zagrożeni pauzą są Galan, Niziołek i Purzycki. Historycznie rywal z którym wszystkie dotychczasowe mecze przegrywaliśmy do 0. Czas na przełamanie że Zniczem, czas na przełamanie w Pruszkowie.

Re: 17 kolejka. Znicz Pruszków - Odra.

#5
A Pikk miał jakiś dobry mecz w tej rundzie? Prawda jest taka, że on i Mikinić grają tylko dlatego, że kontuzje przetrzebiły zespół, bo nie dają kompletnie nic.

Obawiałem się bardzo tego meczu i miałem rację, Znicz to bardzo dobrze zorganizowana drużyna (mimo słabiutkiego składu), ukłony uznania dla ich trenera. My wpadliśmy w zbyt duże wahania formy, straciliśmy tą pewność z początku sezonu, że co by się nie działo, to i tak wygramy. Do końca rundy jeszcze mecze z zespołami z Rzeszowa, o ile Resovia gra w kratkę, to Stal ewidentnie się ogarnęła i łatwo nie będzie. W każdym razie pozycja wyjściowa przed wiosną i tak może być dobra, ale niektóre luki w składzie koniecznie trzeba załatać.

Re: 17 kolejka. Znicz Pruszków - Odra.

#7
Ani Niziołek obecnie, ani tym bardziej Purzycki nie są zawodnikami, których brak będzie mocno odczuwalny. Co też świadczy o naszym środku pomocy.

Jest jakaś zależność jednak w tym, że u nas gra trochę siadła po kontuzji Spychały, który miał bardzo dobry sezon. No i dalej nie jestem w stanie zrozumieć, że mając do wyboru Zemlo i Pirocha gra ten pierwszy, bo dziś strzelec gola odpuszczony przez niego.

Re: 17 kolejka. Znicz Pruszków - Odra.

#8
respest pisze:
niedziela, 3 grudnia 2023, 20:32
Ani Niziołek obecnie, ani tym bardziej Purzycki nie są zawodnikami, których brak będzie mocno odczuwalny. Co też świadczy o naszym środku pomocy.

Jest jakaś zależność jednak w tym, że u nas gra trochę siadła po kontuzji Spychały, który miał bardzo dobry sezon. No i dalej nie jestem w stanie zrozumieć, że mając do wyboru Zemlo i Pirocha gra ten pierwszy, bo dziś strzelec gola odpuszczony przez niego.
Też zauważyłem że słaba gra zaczęła sie od braku Spychały. On napędzał z boku całą grę. Zemło ma pojedyncze dobre mecze reszta jest słaba. Może Spychała zagra już z Rzeszowem w obu meczach. Co do Purzyckiego to jego gra nie zachwyca od poczatku dużo fauluje i co do jego pozycji to dużo mu brakuje do Trojaka
cron