Do Opola przyjeżdżają "Czarne Koszule", drużyna która jest najlepiej punktującą na wyjazdach w całej lidze (14 pkt w 7 meczach).
Od czterech spotkań drużyna ze stolicy jest niepokonana na boiskach rywali. Odra z kolei to najlepszy zespół u siebie (17 pkt w 9 meczach). Odra po 3 porażkach bez strzelonej bramki, pora na przełamanie. Odra tylko raz wygrała z Polonią w Opolu, było to w 1954 roku (2:1) czyli czasach kiedy Odra występowała pod nazwą Budowlani natomiast Polonia pod nazwą Kolejarz. W Odrze pauzuje Mikinić a zagrożeni są Czapliński, Galan, Niziołek i Purzycki. Niestety patrząc na prognozy pogody zaczynam mieć wątpliwości czy stan murawy będzie pozwalał na rozegranie tego spotkania w najbliższą niedzielę.

Warto zaznaczyć że w bramce Polonii Warszawa stoi dobrze znany nam z występów w Odrze bramkarz Mateusz Kuchta

pitek88 pisze: ↑

sobota, 25 listopada 2023, 9:11

Warto zaznaczyć że w bramce Polonii Warszawa stoi dobrze znany nam z występów w Odrze bramkarz Mateusz Kuchta

Kuchta kontuzjowany

Brawo, świetny mecz Odry. Za tydzień bez Czaplińskiego.

Haluch ojcem zwycięstwa 😁

Haluch ojcem zwycięstwa, różnie mogło się potoczyć gdyby bramka wpadła. Dzisiaj cała drużyna z dużą wolą walki.
Ważne przełamanie.

1 połowa do zapomnienia, druga już na poziome dającym się oglądać. Haluch dał wiatru w żagle, Galan wziął na siebie ciężar odpowiedzialności w ofensywie i poszło. Ale o jakiegoś środkowego pomocnika, który przytrzymałby piłkę i zagrał ją kreatywnie do przodu to aż się prosi... Albo chociaż grajmy na dwóch defensywnych i dajmy Borje na 10 jako wolny elektron, dając mu większą swobodę. Polonia dziś pozwoliła na wiele, za tydzień ze Zniczem już nie jestem przekonany czy możemy podchodzić do meczu z jakimś większym optymizmem. No i Surzyn, choćby dawał z serducha, to poziomu pierwszoligowego na razie nie prezentuje. Antczak bez formy pokazał2 akcjami dziś jak robić różnicę.

30/40, lecimy dalej.

Ważne zwycięstwo, zespół potrafił się przełamać z przytupem. Ale żeby nie było tak kolorowo to wbrew pozorom nie było to łatwe spotkanie. Wprawdzie mieliśmy niewielką przewagę optyczną i oddaliśmy dużo strzałów na bramkę to nie potrafiliśmy do końca uspokoić tego meczu. Polonia nie miała za wiele okazji ale kilka z nich mogło a nawet powinno zakończyć się bramką. Gdyby nie Haluch i jego obroniony karny mecz mógł się potoczyć różnie. Zwycięstwo cieszy, ale musimy być skoncentrowani, zostały trzy mecze i można zapewnić sobie fajną pozycję przed rundą wiosenną.

Zapewnilismy sobie trzema porażkami