Trzecia seria spotkań przynosi nam spotkanie dwóch drużyn z kompletem punktów. Odra po dwóch zwycięstwach z ekipami z Rzeszowa. Tychy dwa zwycięstwa poza domem, w Warszawie 3:2 (przegrywali 2:0) i ze Stalą w Rzeszowie 2:1. Szykuje się ciekawy i trudny mecz. Taka pierwsza mała kartkówka dla naszych piłkarzy. Tychy zapowiadają się w dużej liczbie. U nas na ten moment na cały stadion poszło ok. 1000 biletów.

Czas na pierwszy poważny sprawdzian w tej rundzie.
Mimo wszystko liczę na podtrzymanie serii i kolejne 3 punkty

Dobrze zaczęliśmy i fajnie byłoby to podtrzymać.
Ciekawe jak na tle coraz lepszych przeciwników się pokażemy? 6 pkt które mamy i pozycja nr 1w tabeli, mam nadzieję da spokój
i pewność siebie, a nie presję i spętanie nóg. Chłopaki pokazali już jakość i skuteczność. Liczę na dobry mecz.

Galan bedzie mial głowe zaprzatnieta Gornikiem. Nie mamy szczescia, pieniedzy i jeszcze chca nas pozbawic wschodzacej gwiazdy. Cieżko byc kibicem Odry. Szybko pozbawiaja nas szczescia i nadzieji.
Jednak wierze, ze Galan zrobi wszystko zeby pomoc nam jutro wygrać. Wiara czyni cuda.

i juz normalka

Czesto brzmi to jak frazes, ale tu rzeczywiście czerwona kartka ustawiła mecz. Odra się wyraźnie rozkręcała i grała na prawdę fajnie (nawet w „10”), ale przy bramce na 0:1 zabrakło zawodnika a druga bramka to już wynik rzucenia wszystkiego na jedna szale. Szkoda oczywiście tez karnego, ale trzeba przyznac ze dobrze to wyciągnął bramkarz z Tychów.

Niziołek miał wykonywać karnego miał piłkę w rękach to Makuszewski zabrał ehh. A w drugiej połowie sędzia nie dał nam karnego i to zadecydowało też o przebiegu tego spotkania. Remis byłby zasłużony. Czapla słabo , Makuszewski też. Najlepiej Haluch i Antczak.

Na żywo wydawało się że strzał Makuszewskiego był kiepski.
Po obejrzeniu powtórek na VHS strzał jednak nie był taki zły, bramkarz go wyczuł i wyciągnął... Zdarza się.

Co do karnego w 2 połowie to w transmisji nie było widać dokładnie (choć odrzut ręki był wyraźnie widoczny, tylko nie widac czy po trafieniu) ale z kolei na żywo dałbym głowę że ręka była. Choć te przepisy o rękach sa tak pojebane ze sędzia mógł uznac że była nisko, naturalnie i dlatego nie gwizdnal. Ciekawe co by powiedział Wit Żelazko :-)

Co do Borjy to chyba niestety już jest po ptakach. Udało mi się zamienić z nim 2 słowa "przy plocie" i choć oczywiście słownie nie potwierdził ani nie zaprzeczył to oko puszczone w odpowiedzi na podziękowanie za grę dla Odry i życzenia powodzenia w nowym klubie było wystarczająco znaczące... :-(

Szkoda niewykorzystanego karnego bo mogło to się inaczej potoczyć. Remis był blisko ale jeden błąd zdecydował o bramce i potem już była jazda do przodu narażając się na kontry. Walka była szkoda porażki oby za tydzień się udało wygrać.

Jak będziemy grać swoje nie będzie źle.
Wisła wcale jak naeazie nie jest taka straszna, też są do pokonania. Ciekawe tylko jak to będzie wyglądało bez hiszpana :-(?

Mecz podobny do tego z Resovią, ale tym razem szczęście nie było po naszej stronie. Szkoda karnego i czerwonej kartki. Skuteczność tym razem nie pomogła. Cieszy że grając w 10 nie cofamy się tylko próbujemy grać piłką. Kilka razy po kontrach brakowało celnego podania co bardzo irytowało, ale pewnie brakowało sił. Trener nie przyzwyczaił nas do częstych zmian ale może tym razem warto było kogoś wcześniej zmienić. Ale brawo za walkę. Frekwencja jak na pogodę chyba też nie najgorsza. No i miło było zobaczyć flagę "Niemodlin" której ja nie widziałem bardzo długo. Może warto by było odkurzyć "stare" flagi dawno nie widziane na Oleskiej.

Bardzo szkoda tego meczu. Jeden punkt był spokojnie w zasięgu.
Pierwsza połowa bardzo zachowawcza. Graliśmy cały czas długimi podaniami z pominięciem drugiej linii, co z bardzo wysokim zespołem Tychów nie przynosiło dobrych skutków. W drugiej połowie wyszliśmy zdecydowanie wyżej, nie czekaliśmy już na nich całą jedenastką na naszej połowie.
Totalnie niepotrzebny faul Kamińskiego. W ogóle mam wrażenie, że tą rundę gra na razie dużo gorzej niż poprzednią.
Antczak z meczu na mecz coraz lepiej. Moim zdaniem był najlepszy obok Galana.
Galan robi 80% naszej gry w ofensywie. Jak odejdzie, to trzeb będzie totalnie zmienić styl, ale staniemy się bezbarwni ...

Wg 90 min wczoraj na stadionie było 2259 osób a na meczu z Resovią 1969. Nie no bez jaj to niemożliwe. Wczoraj było mniej osób. Ma ktoś prawdziwe dane ?

Może wczoraj było mniej darmozjadów 😁

Jak dla mnie razem z gośćmi max 2000 osób.