#17 - Odra Opole - ŁKS Łódź (sb. 05.11.2022, g. 15:00)

#1
W najbliższą sobotę będziemy gościć u siebie drużynę ŁKSu. Łodzianie w lidze ostatnią porażkę odnieśli 27 sierpnia , od tej pory zanotowali 5 zwycięstw i 4 remisy. Dzięki tej serii ŁKS na poważnie włączył się w walkę o awans i obecnie zajmuję 2 pozycję tracąc 2 punkty do lidera z Niepołomic. Zapowiada się bardzo trudny mecz. Odra po zmianie trenera sprawia wrażenie , jakby wstąpiły w nią nowe siły, czego efektem są 4 punkty w ostatnich dwóch meczach, w tym arcyważne zwycięstwo w zeszłą niedzielę w Chojnicach. W Odrze niestety zabraknie Mateusza Kamińskiego, który będzie zmuszony pauzować za 4 żółte kartki. W poprzednim sezonie z ŁKSem odnieśliśmy dwa gładkie zwycięstwa, więc bardzo bym chciał podtrzymać tą serię, ale realnie spoglądając remis też będzie dobrym rezultatem.

Re: #17 - Odra Opole - ŁKS Łódź (sb. 05.11.2022, g. 15:00)

#8
Szkoda, remis był do ugrania. Za tydzień mam nadzieję Czapliński w miejsce Kleca i Bednarski wyżej. Ktoś mi odpowie dlaczego zszedł Łabojko (nasz najlepszy zawodnik dziś), a nie Niziołek wielokrotnie mylący się + mający żółtą kartkę?
Kędziora... Nie jestem w stanie zrozumieć co się z nim stało. Wiosną najlepszy piłkarz defensywy i jeszcze ważne ogniwo przy SFG, a dzisiaj w zadadzie wrak piłkarza. Mam nadzieję że zimą Nocoń go odbuduje.

Re: #17 - Odra Opole - ŁKS Łódź (sb. 05.11.2022, g. 15:00)

#12
Były 2 kiksy Czapli, kiks marca, 2 czy 3 niecelne strzały głową zemly przy stałych fragmentach.

Chodzi o to żeby to były strzały celne i część z nich skutecznych. Statystyki w dzisiejszym meczu z pewnością nie były dla nas dobre, ale to nie oznacza że nie dało się tego meczu wygrać.

Sporo jest drużyn (nawet w obecnej 1lidze) które nie mają 15 celnych strzałów w meczu, ale mają 4, 2 z nich wykorzystują i całkiem nieźle punktują.

Pamietajmy ze od początku sezonu gramy bez napastnika.
Nocoń kombinuje z 2 napastnikami i bardzo mnie to cieszy bo może wreszcie czapla się odnajdzie a przed nim ktoś wcieli się w rolę prawdziwego napastnika.

Klec ma dobre i słabe chwilę ale dzisiejszy krótki występ Bednarskiego może napawać nadzieją.
cron