Re: #9 - Odra Opole - GKS Katowice (pn. 05.09.2022, g. 18:00)

#33
Teraz realnie - nie sądzę aby była jakąkolwiek szansa na zmianę trenera przed końcem rundy (może dłużej).

Podchodząc do tematu czysto statystycznie punktując tak jak do tej pory (1/4 sezonu za nami) uzbieramy 26.5 pkt, do utrzymania potrzeba pewnie trochę ponad 40 - przyjmijmy 42.
To oznacza że potrzebujemy "nadmiarowych" 15 punktów, czyli 5 zwycięstw. Jak nie będziemy punktować z bezpośrednimi rywalami z odlnej części ta i to naprawdę ciężko będzie się utrzymać.

Na szczęście to tylko matematyka bo z drugiej strony seria kilku zwycięstwo jest w stanie wywindowac nas w tabeli, a jednocześnie obudzić ducha walki co może doprowadzić nawet do awansu :-).

Z sympatii (z konieczności też, bo uważam iż nie ma opcji zmiany) trzymam kciuki za trenera w tych trudnych dla niego niewątpliwie chwilach i liczę że dla dobra nas wszystkich za chwilę wszystko zaskoczy i zaczniemy marsz w górę tabeli.

Re: #9 - Odra Opole - GKS Katowice (pn. 05.09.2022, g. 18:00)

#34
Żaden trener z wyżej wymienionych tu nie przyjdzie.
Żenujące widowisko, fatalny mecz. Zero gry z pierwszej piłki, zero pomysłu, taktyki, wyjścia do gry. Grają na stojaka, każdy musi przyjąć piłkę po czym ją niecelnie oddać lub zostaje mu odebrana.
Zobaczcie na Skrę Częstochowa - nie grają u siebie, są tam zawodnicy z przeszłością w Odrze(lekką ręką oddani) i jakkolwiek brakuje tam umiejętności piłkarskich bo nie oszukujmy się, tam nie mają takiego Makuszewskiego, oni nawet nie mają zawodników na poziomie Marca czy Nowaka, a jednak zapierdalają cały sezon na wyjazdach, w każdym meczu ambitnie dają z siebie maksa.
A u nas... "No, taka jest piłka", hehe...
Aaa, no i #kompletdlakamyka
Przegrywaliśmy praktycznie cały mecz ale po naszej "drużynie" nie było widać żadnego pomysłu i większej chęci, ambicji, by ten wynik zmienić. Na nas wystarczył kurwa średni pressing gieksy. I tyle.

Re: #9 - Odra Opole - GKS Katowice (pn. 05.09.2022, g. 18:00)

#37
A przykłady Zagłębia, Pogoni, Lechii, Śląska, Korony, Stali Mielec, Piasta czy Gornika pokazują, ze bez miejskich albo państwowych pieniędzy, nie da się grać w ekstraklasie.

Ten klub już był zaorany, był odcięty od miasta i ja za tymi czasami nie tęsknie. A pisanie o zaoraniu swojego klubu, w dodatku 3 miesiące po grze w barażu o ekstraklasę mówi tylko tyle, ze fakt - kibicowsko zaliczyliśmy niezły zjazd, ze takie rzeczy przechodzą komuś przez gardło.

Re: #9 - Odra Opole - GKS Katowice (pn. 05.09.2022, g. 18:00)

#42
– Jeżeli ja, jako osoba pełniąca obowiązki pierwszego trenera, nie potrafię doprowadzić do tego, że drużyna od pierwszej minuty potrafi grać i zabijać się o swoje, to jest w tym część mojej winy – mówił po zawodach z “GieKSą” trener Piotr Plewnia.

Coach poszedł dalej i położył się Rejtanem. – To nie jest ultimatum klubu, a moje i mam nadzieję, że cześć ludzi się domyśli. Trzeba po prostu czasami coś zmienić. Sport jest brutalny. Jest mnóstwo czynników, które decydują o tym, że czasami się coś układa lub nie układa. Jednym z tych czynników jest trener – zadeklarował.

Re: #9 - Odra Opole - GKS Katowice (pn. 05.09.2022, g. 18:00)

#45
Z jednej strony trochę kłóci się to z moim przekonaniem, że w Polsce kluby za często zwalniają trenerów w emocjach, pod wpływem chwili i kibiców i brakuje zaufania, które często mają trenrzy w zachodnich ligach. Z drugiej jednak niezależnie jak by zaklinać rzeczywistość, to nie był to 2-3 słaby mecz, a praktycznie każdy w tym sezonie był bez wyrazu i, co ważniejsze, bez widocznych szans na zmianę. Gorzej od nas prawdopoodbnie gra tylko Sandecja i Resovia (Łęczna zaczyna być na fali wznoszącej, to samo Chojnice), a tam też już zareagowali lub reagują i zaraz możemy się obudzić jako czerwona latarnia ligi. Mecz z Tychami rzeczywiście powinien być o posadę, bo Tychy także są w ewidentnym dołku i jeśli z nimi się nie uda, to, przy poprzednich niezdanych podobnych testach z Resovią i Łęczną, już 3 zaprzepaszczona szansa na przełamanie.

Przy tym mam nadzieję, że przy zwolnieniu trener Plewnia, o ile będzie oczywiście wyrażał chęć, zostanie w sztabie jako asystent, bo to jeszcze 'świeżak' w zawodzie i znając go wierzę, że to go nie załamie a wyciągnie z tego doświadczenia lekcje, żeby może za jakiś czas znów spróbować.

Ja może zaskoczę, ale spróbowałbym z Dariuszem Dudkiem. W obecnej Sandecji dostał słaby skład, ale wcześniej udowodnił, że ma zmysł trenerski. Oczywistymi dobrymi kandydaturami są też Mamrot czy Banasik i o ile ten drugi imho totalnie nierealny, to były trener Chrobrego już wcześniej był wg Janekxa rozważany.
Ostatnio zmieniony wtorek, 6 września 2022, 7:47 przez respest, łącznie zmieniany 1 raz.
cron