Re: #8 - Górnik Łęczna - Odra Opole (sb. 27.08.2022, g. 15:00)

#28
Jacelinho pisze:
sobota, 27 sierpnia 2022, 14:53
smilee pisze:
sobota, 27 sierpnia 2022, 14:47
8 kolejka za nami a my nie mamy ustalonej podstawowej 11. W każdym meczu inny skład, jak to się ma poukładać?
Nie wiem czy to nie tu jest problem...
Bzdura , Z Arką a dziś tylko jedna zmiana.A ogólnie mamy raczej wąską kadrę.
Wąską? W środku zaczął Paprzycki z Urbańczykiem, kończą Niziołek z Łabojką. W ofensywie zaczął Łapiński i Makuszewski, a wszedł Klec, Nowak, Guzdek, na ławce jeszcze jest Mikinić, a do Łęcznej w ogóle nie pojechał Marzec.

Re: #8 - Górnik Łęczna - Odra Opole (sb. 27.08.2022, g. 15:00)

#34
rob65 pisze:
sobota, 27 sierpnia 2022, 14:47
Jedyny powód oglądania takich spotkań to przywiązanie do klubu
I to jest trafna opinia. Moze prezes klubu wraz ze sztabem szkoleniowym zastanowia sie dla kogo graja. Ludziska takiej padliny ogladac nie bede. Przegrac z Łeczna 4-1 ktora do tej pory nie wygrala zadnego meczu ?! To kolejna kompromitacja zespolu. Kto chce ogladac takie CUŚ ?

Re: #8 - Górnik Łęczna - Odra Opole (sb. 27.08.2022, g. 15:00)

#38
Po wygranej z Arką już założyli pelerynki z literką "S". Niestety z taką grą w obronie to się spada z ligi. Ustawianie się obrońców od strony akcji / nadlatującej piłki to jakaś parodia. Może kadra trenerska wybrała się na jakiś staż zagraniczny w przerwie zimowej, bo problem z obroną ciągnie się od dawna. Polskich wzorców patrząc po wynikach w europejskich pucharach nie polecam.

Re: #8 - Górnik Łęczna - Odra Opole (sb. 27.08.2022, g. 15:00)

#39
Nie chce personalnie robić z niego kozla ofiarnego ale myślę że problemy w obronie to wina słabej dyspozycji Kędziory.
Jak był w formie to z Kamińskim tworzyli naprawdę pewny duet stoperów.
Pomijam ze sporo bramek bezpośrednio sprowokował kędziora ale jak pisałem nie o to chodzi. Chodzi o to że brak pewniaków zmusza do poszukiwań a u stoperów podstawa to zgranie.
Już na początku sezonu musiał plewnia widzieć że kędziora słabo i zaczęliśmy kostrzyckim z kamińskim. Kostrzycki wypadł, wszedł kędziora, popełnił kilka błędów indywidualnych (3 bramki z Sosnowcem) i zaczęło się poszukiwanie zastępcy (Nizioł nawet próbował na stoperze 😁).

Co z tym Żemlo?
Myślę że zemlo w formie z kamykiem to żelazna podstawa obrony.

Re: #8 - Górnik Łęczna - Odra Opole (sb. 27.08.2022, g. 15:00)

#40
smilee pisze:
sobota, 27 sierpnia 2022, 18:58
Nie chce personalnie robić z niego kozla ofiarnego ale myślę że problemy w obronie to wina słabej dyspozycji Kędziory.
Jak był w formie to z Kamińskim tworzyli naprawdę pewny duet stoperów.
Pomijam ze sporo bramek bezpośrednio sprowokował kędziora ale jak pisałem nie o to chodzi. Chodzi o to że brak pewniaków zmusza do poszukiwań a u stoperów podstawa to zgranie.
Już na początku sezonu musiał plewnia widzieć że kędziora słabo i zaczęliśmy kostrzyckim z kamińskim. Kostrzycki wypadł, wszedł kędziora, popełnił kilka błędów indywidualnych (3 bramki z Sosnowcem) i zaczęło się poszukiwanie zastępcy (Nizioł nawet próbował na stoperze 😁).

Co z tym Żemlo?
Myślę że zemlo w formie z kamykiem to żelazna podstawa obrony.
W zeszłym sezonie, a dokładnie w jego rundzie wiosennej, Kędziora ani razu nie grał w ducie stoperów z Kamińskim. Graliśmy trójką środkowych obrońców.
Ten sezon również rozpoczęliśmy od gry trójką z tyłu (Kamyk, Kostrzycki, Kędziora).
Bez przesady, Kędziora napewno nie zawalił trzech bramek z Sosnowcem, jak już to dwie (niefortunny rykoszet i ręka w polu karnym). Ponadto bramka dla gości po babolu Sapielaka i karnym sprokurowanym przez Szreka.
Żemło już wrócił do treningów z zespołem.

Re: #8 - Górnik Łęczna - Odra Opole (sb. 27.08.2022, g. 15:00)

#41
smilee pisze:
sobota, 27 sierpnia 2022, 18:58
Nie chce personalnie robić z niego kozla ofiarnego ale myślę że problemy w obronie to wina słabej dyspozycji Kędziory.
Jak był w formie to z Kamińskim tworzyli naprawdę pewny duet stoperów.
Pomijam ze sporo bramek bezpośrednio sprowokował kędziora ale jak pisałem nie o to chodzi. Chodzi o to że brak pewniaków zmusza do poszukiwań a u stoperów podstawa to zgranie.
Już na początku sezonu musiał plewnia widzieć że kędziora słabo i zaczęliśmy kostrzyckim z kamińskim. Kostrzycki wypadł, wszedł kędziora, popełnił kilka błędów indywidualnych (3 bramki z Sosnowcem) i zaczęło się poszukiwanie zastępcy (Nizioł nawet próbował na stoperze 😁).

Co z tym Żemlo?
Myślę że zemlo w formie z kamykiem to żelazna podstawa obrony.
Musimy zakontraktować obrońce. Kostrzycki ma sezon z głowy, Żemło potrzebuje czasu, Kędziora szuka formy a Kamiński standardowo 1/3 sezonu będzie kontuzjowany, a Tkocz to loteria

Re: #8 - Górnik Łęczna - Odra Opole (sb. 27.08.2022, g. 15:00)

#43
smilee pisze:
sobota, 27 sierpnia 2022, 19:27
mario11983 pisze:
sobota, 27 sierpnia 2022, 19:22
Ponadto bramka dla gości po babolu Sapielaka i karnym sprokurowanym przez Szreka.
Żemło już wrócił do treningów z zespołem.
Zobacz podanie po którym szrek ścigał się z napastnikiem, gdyby kędziora nie skiksowal nie było by tego podania. Przy bramce Sapielaka się nie doszukuje 😁
Podanie zanotował bramkarz Zagłębia, nie było żadnego kiksu Kędziory.

Re: #8 - Górnik Łęczna - Odra Opole (sb. 27.08.2022, g. 15:00)

#45
Chyba trochę wszyscy zapominacie o tym, ze po 1 primo skład Górnika jasno pokazuje ze to będzie całkiem mocna ekipa po 2 primo przecież wiadomym było ze nie będą ciagle przegrywać i w końcu się odblokują vide jak my całkiem niedawno po 3 ostatnie już no to tylko piłka rano słońce wstało wszyscy żyjemy idziemy dalej

Ale oczywiście mecz cieniutki, piłki to tam z naszej strony za wiele nie bylo

Re: #8 - Górnik Łęczna - Odra Opole (sb. 27.08.2022, g. 15:00)

#46
barakud pisze:
niedziela, 28 sierpnia 2022, 7:50
Chyba trochę wszyscy zapominacie o tym, ze po 1 primo skład Górnika jasno pokazuje ze to będzie całkiem mocna ekipa po 2 primo przecież wiadomym było ze nie będą ciagle przegrywać i w końcu się odblokują vide jak my całkiem niedawno po 3 ostatnie już no to tylko piłka rano słońce wstało wszyscy żyjemy idziemy dalej

Ale oczywiście mecz cieniutki, piłki to tam z naszej strony za wiele nie bylo
Jesteś piłkarzem, trenerem czy kimś z zarządu?
Plewnia wg mnie się wypalił, nie mamy swojego stylu, każdy mecz to loteria, do tego średni młodzieżowcy w bramce, którzy może boją się ryknąć i ustawić kolegów z obrony i mamy o mamy.
Odra jest najważniejsza !

Re: #8 - Górnik Łęczna - Odra Opole (sb. 27.08.2022, g. 15:00)

#47
zielu pisze:
niedziela, 28 sierpnia 2022, 8:46
barakud pisze:
niedziela, 28 sierpnia 2022, 7:50
Chyba trochę wszyscy zapominacie o tym, ze po 1 primo skład Górnika jasno pokazuje ze to będzie całkiem mocna ekipa po 2 primo przecież wiadomym było ze nie będą ciagle przegrywać i w końcu się odblokują vide jak my całkiem niedawno po 3 ostatnie już no to tylko piłka rano słońce wstało wszyscy żyjemy idziemy dalej

Ale oczywiście mecz cieniutki, piłki to tam z naszej strony za wiele nie bylo
Jesteś piłkarzem, trenerem czy kimś z zarządu?
Plewnia wg mnie się wypalił, nie mamy swojego stylu, każdy mecz to loteria, do tego średni młodzieżowcy w bramce, którzy może boją się ryknąć i ustawić kolegów z obrony i mamy o mamy.
Normalny człowiekiem ja p… Kurwa wy jesteście w chuj nienormalni. Po Resovii jazda po Arce zachwyty będzie awans, teraz kurwa znowu żałoba. Serio chce się Wam tak? Zostało jeszcze jakieś ponad 20 spotkań ligowych, trochę luzu mniej napiny. A Wy albo lizecie się po fiutach albo wysyłacie wszystkich do pośredniaka. Histeria level hard, w normalnym życiu tez tak funkcjonujecie?

Re: #8 - Górnik Łęczna - Odra Opole (sb. 27.08.2022, g. 15:00)

#48
barakud pisze:
niedziela, 28 sierpnia 2022, 7:50
Chyba trochę wszyscy zapominacie o tym, ze po 1 primo skład Górnika jasno pokazuje ze to będzie całkiem mocna ekipa po 2 primo przecież wiadomym było ze nie będą ciagle przegrywać i w końcu się odblokują vide jak my całkiem niedawno po 3 ostatnie już no to tylko piłka rano słońce wstało wszyscy żyjemy idziemy dalej

Ale oczywiście mecz cieniutki, piłki to tam z naszej strony za wiele nie bylo
A dlaczego bylo wiadomo, ze odblokuja sie ? Bo niby wedlug ciebie sklad w miare mocny ? Kto powiedzial, ze sklad maja dobry ? Spadli z extraklapy wiec sklad jest slaby, do tego stracili kilku pilkarzy, upadly morale, a na koniec odblokowuja sie wlasnie w meczu przeciwko Nam ! Powinienes wiedziec, ze latwiej gra sie przeciwko takim druzyna przezywajacym kryzys, gdzie niepewnosc i strach przed popelnieniem bledu jest kilkukrotnie wieksza niz w zespolach ktore wygrywaja i sa na fali. Natomiast my, oddalismy im gre od samego poczatku czekajac co pokaze Gornik i gralismy tak jak gdyby to oni byli liderem tabeli, a my druzyna z ostatniego miejsca. To juz kolejny pojedynek, gdzie nie potrafimy wejsc w gre od samego poczatku meczu. Poczatkowo staralem sie zrozumiec trenera Plewnie i jego tasowania skladem. Wiadomo kontuzje, dlugi sezon, sygnal dla kazdego grajka, ze jest czescia zespolu. Ale z czasem stwierdzam, ze takie miksowanie prowadzi do niczego, a tam gdzie oczekiwana jest najwazniejsza zmiana, czyli bramkarz, trener jej nie podejmuje.
Jest slonce i idziemy dalej....lecz jesli jest to droga do 2 ligi, to powtarzam, ze to nie jest moja droga starego kibica.

Re: #8 - Górnik Łęczna - Odra Opole (sb. 27.08.2022, g. 15:00)

#49
snajper pisze:
niedziela, 28 sierpnia 2022, 11:49
barakud pisze:
niedziela, 28 sierpnia 2022, 7:50
Chyba trochę wszyscy zapominacie o tym, ze po 1 primo skład Górnika jasno pokazuje ze to będzie całkiem mocna ekipa po 2 primo przecież wiadomym było ze nie będą ciagle przegrywać i w końcu się odblokują vide jak my całkiem niedawno po 3 ostatnie już no to tylko piłka rano słońce wstało wszyscy żyjemy idziemy dalej

Ale oczywiście mecz cieniutki, piłki to tam z naszej strony za wiele nie bylo
A dlaczego bylo wiadomo, ze odblokuja sie ? Bo niby wedlug ciebie sklad w miare mocny ? Kto powiedzial, ze sklad maja dobry ? Spadli z extraklapy wiec sklad jest slaby, do tego stracili kilku pilkarzy, upadly morale, a na koniec odblokowuja sie wlasnie w meczu przeciwko Nam ! Powinienes wiedziec, ze latwiej gra sie przeciwko takim druzyna przezywajacym kryzys, gdzie niepewnosc i strach przed popelnieniem bledu jest kilkukrotnie wieksza niz w zespolach ktore wygrywaja i sa na fali. Natomiast my, oddalismy im gre od samego poczatku czekajac co pokaze Gornik i gralismy tak jak gdyby to oni byli liderem tabeli, a my druzyna z ostatniego miejsca. To juz kolejny pojedynek, gdzie nie potrafimy wejsc w gre od samego poczatku meczu. Poczatkowo staralem sie zrozumiec trenera Plewnie i jego tasowania skladem. Wiadomo kontuzje, dlugi sezon, sygnal dla kazdego grajka, ze jest czescia zespolu. Ale z czasem stwierdzam, ze takie miksowanie prowadzi do niczego, a tam gdzie oczekiwana jest najwazniejsza zmiana, czyli bramkarz, trener jej nie podejmuje.
Jest slonce i idziemy dalej....lecz jesli jest to droga do 2 ligi, to powtarzam, ze to nie jest moja droga starego kibica.
A na jakiej podstawie sądziłes ze my po 4 porażkach w końcu wygramy? Bo skład dobry? Bo 5 miejsce rok temu? Odpowiem Ci. Bo wystarczyło oglądnac kilka ich meczy tj Górnika żeby wiedzieć ze grają poniżej swoich możliwości. Ze kreują sytuacje, ze wyglądają dobyć dobrze w defensywie, ze brakuje wykończenia. Ze to ruszy. Niestety padło na nas. Wystarczy Ci?
cron