Forum Kibiców Odry Opole

.

Czas kogoś zlać!
Prawie udało się z sandecja ale Babol bramkarski doprowadził do wyniku 4:2, a wygranej 2 bramkami laniem bym nie nazwał.
Podobnie jak z sandecja obstawiam 3:0 :-)

Ja już tam nie oczekuję lania jak cholera, niech będzie 2:0, 2:1… żeby tylko nasza drużyna się zarywała i zdobywała punkty ligowe.

To będzie trudniejszy mecz niż się wszystkim wydaje.

Bez zmian. Chaos, senność, przypadek. Czekamy na strate bramki by zaczac mecz. Czemu nie ma Matuszewskiego? Czapli też nie ma nawet na ławce.

A czemu w bramce nie ma bramkarza. 25 min, juz dostalismy kopa w dupe, 3 rogi dla Resovii, oni strzelaja, atakuja, a u Nas pilkarze weszli jakby prosto z wakacji, zadnej motywacji nie widac.

Wie ktoś co z Czaplą i Makuszewskim? Mam wrażenie, że Plewnia się pogubił całkowicie i nie ma pojęcia co robi.

pito10 pisze: ↑

sobota, 13 sierpnia 2022, 18:22

Bez zmian. Chaos, senność, przypadek. Czekamy na strate bramki by zaczac mecz. Czemu nie ma Matuszewskiego? Czapli też nie ma nawet na ławce.

Chyba nawet na ławie go nie ma. Moze kontuzja

Dużo ludzi na meczu, czy wszyscy ogladaja Lewandowskiego w akcji ?

Co Wy pierdolita aż takiej tragedii nie było

Remis z resovia to tragedia

Jeśli posadzenie Czapli i Makuszewskiego na trybunach to taktyka przed meczem z Arka to gratuluję.

Dzisiaj wielkie brawa dla Lapinskiego

Nawet buki pomylili sie. Wedlug nich Odra była faworytem w tym meczu. A Resovia jak nie spadnie w tym sezonie to na 100 % otrze sie o spadek. Nie wiem jak Odra, bo wszyscy spodziewali sie kolejnego progress. Tymczasem po 6 meczach bedziemy pod kreska do spadku. Zeby zrozumiec problem musimy podkreslic, ze po 5 meczach domowych. Bardzo słabo panowie.

Remis zasłużony. Gole przypadkowe szczególnie nasz. Widać że u nas są za duże luki pomiędzy liniami pomocy i obrony , dlatego straciliśmy gola. Z przodu nie ma nic. Nowak 2 akcje i koniec. Guzdek nawet piłki nie dostał. Nizioł niewidoczny. Łapiński tylko coś pokazywał choć gol to przypadek bo rykoszet. Lewa strona dziś nic nie grała. Petrak to zupełnie niewidoczny. Dziwne że Klimek nie grał. A brak napastnika na ławce to wstyd. Plewnia jest beznadziejnym trenerem. Chuja gramy taka jest prawda. Walka o utrzymanie będzie niestety do ostatniej kolejki , obym się mylił.

Jacelinho pisze: ↑

sobota, 13 sierpnia 2022, 22:07

Remis zasłużony. Gole przypadkowe szczególnie nasz. Widać że u nas są za duże luki pomiędzy liniami pomocy i obrony , dlatego straciliśmy gola. Z przodu nie ma nic. Nowak 2 akcje i koniec. Guzdek nawet piłki nie dostał. Nizioł niewidoczny. Łapiński tylko coś pokazywał choć gol to przypadek bo rykoszet. Lewa strona dziś nic nie grała. Petrak to zupełnie niewidoczny. Dziwne że Klimek nie grał. A brak napastnika na ławce to wstyd. Plewnia jest beznadziejnym trenerem. Chuja gramy taka jest prawda. Walka o utrzymanie będzie niestety do ostatniej kolejki , obym się mylił.

Jak to się stało że ten beznadziejny trener w tamtym sezonie poprowadził drużynę do baraży o ekstraklasę? I to wystawiając słabszego bramkarza w ostatnich meczach, zajmując 4. miejsce w Pro Junior System?

Nie przegraliśmy - to jest jedyny pozytyw tego meczu. Gra się nie klei. Dobrych akcji było z 5, strzały tragedia, dużo przypadku, niedokładności, w obronie jedyny pozyw to zablokowanie kilku strzałów. Nie próbujemy pazernie odebrać piłki po stracie tylko od razu frontalnie cofiemy się do obrony i czekamy co zrobi przeciwnik. Mało ruchu bez piłki. Musi się coś zmienić bo będzie tragedia w tym sezonie.

Bo lepiej grała obrona z Kędziora na czele i był Trojak który trzymał to wszystko w ryzach. A trener robi dziwne decyzje które się kupy nie trzymają.

Szósty mecz , czyli 12 × 45min. Widziałem wszystkie, z powodu wyjazdów większość na ekranie, czyli dokładniej. Jedynie 2 połowa z Wisłą i 2 z Sandecją były na poziomie oczekiwanym, reszta to niezrozumiały chaos i wygląda jak sabotaż. Zazwyczaj jestem cierpliwy, ale po tych 6 meczach czuję się robiony w balona. Oczywiście przed kolejnym meczem nadzieję powrócą. Kolejny raz ufam że nie płonne . . . . . .

Słaba dyspozycja wynika z "dołka mentalnego" albo kwestie fizyczne (przetrenowanie lub niedostateczne przygotowanie fizyczne).
Zawodnicy którzy robili grę są bez formy, Nizioł Nowak Miki Marzec Kędziora są tylko swoimi cieniami z zeszłego sezonu.
Zastanawia chaos w środku pola Nizioł Urbańczyk i Paprzycki ciągle wymieniają pozycję i się w tym gubią, przeciwnicy mają dużo swobody w tych strefach.
Ciekawe czy będziemy ściągać dodatkowego obrońcę i wracamy na 3 obrońców czy zostajemy z 4 oraz pozostaje kwestia 3 napastnika, to nie pozycja Marca.
Czy Klimek coś nawywijał że nie gra?

Żle to wygląda, a najgorsze, ze wszyscy liczylismy po wygranej z Sandecja na kolejne 3 pkt, grajac z słabiutka Resovia ( wygladali dobrze na naszym tle ). A skonczyło sie szokiem w pierwszej połowie ( tragedia ) i chaotyczna gra z troche wiekszym zaangazowaniem w drugiej. Odra wyglada jak zlepek przypadkowych piłkarzy, ktorzy sami ustalaja jak zagraja. Albo kazdy z nich jest dla siebie samego trenerem. Nasz trener Plewnia przygotowywal ich do sezonu, wie jak graja druzyny w 1szej lidze i nic nie powinno go zaskoczyc. Lecz musi obrac jakas koncepcje gry. Na razie jej nie widac. Piłkarze nie wygladaja jak druzyna. Nie ma lidera, nie ma jednosci, braterstwa i chyba wiary na dobry wynik i to ze sa dobra druzyna. Zamiast silniejszej druzyny z wiosny otrzymalismy product podobny do beniaminka z kilkunastoma nowymi nabytkami.
Nie rozumiem tez dlaczego sztab szkoleniowy znajac juz swoich pilkarzy jak stare konie tak fatalnie ich przygotował do poczatku sezonu. Przeciez najlepsi prezentuja sie tak jak gdyby przyszli do Odry kilka dni temu bez kilku miesiecznych treningow. Moze jeszcze sie rozkreca czy obudza. Ale nic na to nie wskazuje.
Na 6 rozegranych kolejek zagralismy w miare dobrze 3 połowki 45 cio minutowe. To tragicznie mało. Mielismy silna druzyne z czuba tabeli, mamy teraz czuba w głowie ogladajac ich nieporadnosc.