mario11983 pisze: ↑wtorek, 9 sierpnia 2022, 19:17
Guzdek poza przypadkową bramką po błędzie bramkarza gości nic nie pokazał. Nie dziwię się, że Widzew go odpalił. Mimo bardzo dobrych warunków fizycznych, nie wygrał chyba żadnego pojedynku główkowego. Ale większość kibiców rozlicza napastników tylko po zdobytych bramkach.
Czapla jest niedoceniany bo mało strzela, ale i tak uważam, że zdecydowanie więcej wnosi do drużyny niż Guzdek. Potrafi przyjąć piłkę tyłem do bramki, haruje na boisku.
Guzdek jest strasznie spięty ale przy bramce zachował się jak lis pola karnego i zrobił co trzeba.
Czapla lisem nie jest (raczej nosorożcem :-)) i uwazam że poprostu by tego nie strzelił.
Jak wielokrotnie wspominałem doceniam pracę Czapli, dalej będę się upierał ze gra na nie swojej pozycji.
... A może czas zobaczyć ich w duecie z Makuszewskim i Labojko za plecami?
Wracając do spięcia Guzdka - to jeszcze młody chłopak i myślę że mimo iż "jest z Widzewa" granie regularne w 1 składzie to jest coś. Myślę że jak poczuje zaufanie i pewność siebie to może odpalić i sporo postrzelać. Łapiński w poprzednim meczu był strasznie elektryczny, dzisiaj pół na pół ale miał już naprawdę dobre i przemyślane zagrania.
Naprawdę liczę na nowych.
Paprzycki waleczny prawie jak trojak, może być z niego pożytek.
Urbańczyk - widać ogranie, niektóre zagrania przewyższające poziom drużyny
Makuszewski - jak wyżej x2. Naprawdę widać kulturę gry (jak wisły w meczu z nami), nie jest tak ofensywny jak Arek Piech, ale myślę że może pełnić w drużynie podobną rolę.
Labojko - mało gra, ale od razu widać że dużo widzi
Martwi mnie za to iż "starzy" liderzy jakby trochę spuścili z tonu.
Niziołek - widać coraz bardziej braki szybkościowe, co prowadzi do kółeczek i spowalniania akcji
Nowak - nie potrafi wykorzystać swojej dynamiki, zawsze zawacha się w najważniejszym momencie akcji
Mikinic - hamulcowy normalnie. Zamiast napędzać wszytko do tylu
Reasumując:
Od pierwszego meczu uważam że potencjał jest.
Trzeba przede wszystkim poukładać obrone, pozwolić się dotrzeć nowym i mam nadzieję że jeszcze powalczymy o coś więcej niż utrzymanie.
Najważniejsza zasada jednak powinna być taka że grają najlepsi w danym momencie bo priorytetem jest sukces drużyny.
Dzisiejsza rewolucja w składzie pokazuje niestety ze trener chyba nie do końca wie kto jest najlepszy na danej pozycji i jaki skład ma wychodzić.
Liczę jednak iż to przejściowe i wykrystalizuje się naprawdę monster skład i powalczymy o awans :-)