Re: ODRA - Gornik P.

#27
Akurat pozycja bramkarza to najmniejszy problem, także dla mnie gra Sapielaka do końca sezonu pasuje i nie przekreśla to walki o miejsce barażowe. I oczywiście to sport, tu się gra o najwyższe cele, po awansie mogłoby być inaczej, itd. ale jestem realista i jednak ciężko mi sobie wyobrazić Odrę w Ekstraklasie w przyszłym sezonie. Grająca w Lubinie, z oficjalnym trenerem Polakiem i połowa kadry do tej ligi się nie nadająca. Ja wiem, ze byłyby transfery, ale jakoś tak wolałbym awansować stojąc na dwóch nogach, stabilnie, ze stadionem (nawet jego częścią jak będzie już pewnie za 2 sezony) i przemyślana kadra (co dostrzegam ze zmierza w dobrym kierunku, patrząc na transfery jak Kedziora czy Tkocz lub przedłużenia kontraktu Nowaka) niż na jednej nodze w gipsie a drugiej kulawej jak mam wrażenie byłoby teraz. I to nawet nie zanosiło by się na powtórkę Warty czy Lecznej, bo tam te podstawy były o wiele lepsze do awansu mimo dużej niespodzianki sportowej.

Re: ODRA - Gornik P.

#28
Problem awansu nie gotowych na awans klubów polega na tym że przestają myśleć logicznie i całkowicie zmieniają koncepcje żeby za wszelką cenę się utrzymać. Zawodnicy i kontrakty ponad stan itp.
Niejednokrotnie kończy się to potem pikowaniem do 3 czy 4 ligi.
Ale awans bez napinania i wielkich transferów to same korzyści.
Ogrywanie zawodników, może nawet szansa na transfery wychodzące no i kasa przede wszystkim. Awansując na sezon do ES i nie wydając kasy na wielkie transfery klub pierwszoligowy z takim budżetem jak my dostaje potężna zaliczkę finansowa na kolejny sezon (nawet jak spada). Wtedy madre transfery i można budować dalej.

Wiadomo że też wolałbym es na nowym stadionie, ale jeśli sportowo są szanse to trzeba walczyć o awans. Na tym polega sport.

Re: ODRA - Gornik P.

#30
A ktoś w ogóle mówi o awansie w inny sposób niż "ej, jakimś cudem mamy tylko 3 punkty straty do miejsca barażowego, to może powalczmy?".
Kiedyś byłem bardziej nastawiony na spokojne budowanie, ale mam wrażenie że to ma ograniczone znaczenie. Co z tego, że np. przez 2 lata będziemy budować drużynę pod awans, skoro po tym pierwszym sezonie budowania wyciągną nam każdego młodego wyróżniającego się?
W jaki sposób gotowa na awans była Warta? Przecież oni w momencie awansu byli w większej dupie niż my teraz. Ale pościągać sobie zawodników pokroju Czyżyckiego mogli bez problemu, wiadomo też że nikt z takiej drużyny nie odejdzie po awansie. Stal Mielec trochę lepiej, ale to nadal nie był klub na ekstraklasę. Łęczna podobnie jak Warta, rok temu na tym etapie rozgrywek uważaliśmy, że nie wejdą do baraży. Jasne, są na ostatnim miejscu i pewnie spadną, ale nie można powiedzieć żeby jakoś tragicznie odstawali - 4 punkty straty do bezpiecznego miejsca, a drużyny nad kreską też dupy nie urywają.
Wielka szkoda gry poza Opolem, Odra od zarania dziejów u siebie gra zdecydowanie lepiej, ale jakby jakimś cudem przytrafił się awans, to naprawdę nie ma co płakać. Zastrzyk finansowy byłby ogromny. Żeby była jasność - patrząc nawet na drużyny kręcące się w okolicach miejsc barażowych, to trudno w ten awans uwierzyć. Ale chociaż trochę więcej emocji związanych z barażami fajnie byłoby poczuć.

Re: ODRA - Gornik P.

#31
mario11983 pisze:
czwartek, 7 kwietnia 2022, 16:10
Naszego kluczowego zawodnika Czaplińskiego zabraknie w najbliższym meczu z Gieksą. Wczoraj otrzymał 4 żółtą kartkę.
Widać, że stawiamy na jak najwyższe miejsce w Pro Junior System, czego dowodem jest drugi występ Sapielaka w tym sezonie. Do końca pozostało 8 meczów, jak we wszystkich będzie bronił, to ze względu na to, że jest wychowankiem, zdobędzie aż 1800 punktów.
Kosztem baraży ?

Re: ODRA - Gornik P.

#32
zebro pisze:
piątek, 8 kwietnia 2022, 12:26
A ktoś w ogóle mówi o awansie w inny sposób niż "ej, jakimś cudem mamy tylko 3 punkty straty do miejsca barażowego, to może powalczmy?".
Kiedyś byłem bardziej nastawiony na spokojne budowanie, ale mam wrażenie że to ma ograniczone znaczenie. Co z tego, że np. przez 2 lata będziemy budować drużynę pod awans, skoro po tym pierwszym sezonie budowania wyciągną nam każdego młodego wyróżniającego się?
W jaki sposób gotowa na awans była Warta? Przecież oni w momencie awansu byli w większej dupie niż my teraz. Ale pościągać sobie zawodników pokroju Czyżyckiego mogli bez problemu, wiadomo też że nikt z takiej drużyny nie odejdzie po awansie. Stal Mielec trochę lepiej, ale to nadal nie był klub na ekstraklasę. Łęczna podobnie jak Warta, rok temu na tym etapie rozgrywek uważaliśmy, że nie wejdą do baraży. Jasne, są na ostatnim miejscu i pewnie spadną, ale nie można powiedzieć żeby jakoś tragicznie odstawali - 4 punkty straty do bezpiecznego miejsca, a drużyny nad kreską też dupy nie urywają.
Wielka szkoda gry poza Opolem, Odra od zarania dziejów u siebie gra zdecydowanie lepiej, ale jakby jakimś cudem przytrafił się awans, to naprawdę nie ma co płakać. Zastrzyk finansowy byłby ogromny. Żeby była jasność - patrząc nawet na drużyny kręcące się w okolicach miejsc barażowych, to trudno w ten awans uwierzyć. Ale chociaż trochę więcej emocji związanych z barażami fajnie byłoby poczuć.
Podpisuje sie pod tym plus pod opinia Smilee. Nie bede wymieniał korzysci , bo tych jest bez liku. Natomiast nie ma nic gorszego od grania o pietruche. Morale, zanizanie motywacji rozwoju, wypas zamiast sportu, małostkowosc I utrata kolejnych kibicow, ktorych juz jest tak niewielu. A przeciez jestesmy srodkowa druzyna tabeli 1szej ligi. Rezygnacja z wielu milionow złotych i prawdopodobnych nowych sponsorów. Tylko naiwni moga łudzic sie, ze obecni młodzi piłkarze Odry, po " zabłysnieciu " pozostaana w Opolu. Ostatnie dwa lata sa tego swietnym przykladem. Oczywiscie mozna pobajdurzyc i uzbroic sie w cierpliwosc, po to zeby uzyskac " zaplanowany " awans po wybudowaniu stadionu. Lecz to czysta fatamorgana. Mamy wiele przykladow, w miastach gdzie powstały nowe stadiony, a awnasu jak nie było tak nie ma. Lub byl, ale na jeden sezon. A .ze mozna grac na wyjazdach udowodnił Rakow. Odkladac walke na lata moze spowodowac, ze I za 15 lat nie zobaczymy Odry w ekstraklasie. Bo niby dlaczego i na jakiej podstawie, wielu kibiciw zaklada awans po wybudowaniu nowego stadionu ?

Re: ODRA - Gornik P.

#35
Na ekstraklasę jesteśmy nie przygotowani Warta, Stal, Łęczna uważam że były w lepszej sytuacji. Brak stadionu generuje koszty. Ciężko mi też uwierzyć że w takiej sytuacji przybędzie nam kibiców i sponsorów, chyba że na Facebooku. Sosnowiec jest tego przykładem, który i tak był w lepszej sytuacji bo mógł grać u siebie, a teraz może wylądować w II lidze, bo chcieli ratować ekstraklasę za wszelką cenę. Odra nie ma stadionu, budżetu i kadry. Co pokazują nam takie mecze jak z Arka, Legnicą, Widzewem gdzie w obu meczach jesteśmy tłem dla nich. To jest nasz pierwszy sezon gdzie tak naprawdę liczymy się cały czas w walce o baraże, choć uważam że mecze z GKS Tychy i Koroną pokażą nam jaki jest nasz potencjał kadrowy.

Re: ODRA - Gornik P.

#37
Nasza taktyka polegająca na niskim presingu. Można powiedzieć oddajemy piłkę rywalowi i czekamy na rozwój sytuacji. Mecz domowy z Widzewem różnił się tylko tym, że Łodzianie nie potrafili strzelić nam bramki w Gdyni było to samo. Czy My piłkarsko wyglądamy dobrze? Może się czepiam, albo mam nie wiadomo jakie wymagania. Nie pamiętam meczu Odry po którym można powiedzieć że był pod naszą kontrolą. I odnoszę wrażenie że w żadnym meczu,nawet teraz nie jesteśmy stawiani w roli faworyta. I w obecnej sytuacji jest 4-5 zespołów zdecydowanie lepszych od nas. Gdzie oczywiście chciałbym zobaczyć Odrę w ekstraklasie, ale nie na tą chwilę.

Re: ODRA - Gornik P.

#45
Trzeba jednak wygraz z Tychami. A w Opolu ostatnio gramy jak pod górkę. O ile pamietam to w pazdzierniku zaoralismy LKS 3:0. Czas na efektowne zwyciestwo. Przyciagnie to kibicow na ostatnie pojedynki. Oby zajaczek i owieczka były dla nas szczesliwe.Kiedy jak nie na śmingus najlepiej zlać porzadnie Tychy
cron