Re: #24 - Widzew Łódź - Odra Opole (pt. 18.03.2022, g. 20:30)

#16
kuciapka pisze:
sobota, 19 marca 2022, 6:13
Nie wiem jak dla Was ale dla mnie po sezonie trzeba się pożegnać z Kostrzyckim. Długo w niego wierzyłem ale no nie. Po prostu nie. Jest zbyt drewniany i przy tym niepewny. Akcja z 32 bodajże minuty gdzie był tak spóźniony podczas robienia pułapki najlepiej pokazuje jego mobilność..
Po meczu na zero z tylu na Widzewie dojebac się do tego chłopaka to już wyższa szkoła jazdy.

Re: #24 - Widzew Łódź - Odra Opole (pt. 18.03.2022, g. 20:30)

#18
maverick pisze:
sobota, 19 marca 2022, 7:21
kuciapka pisze:
sobota, 19 marca 2022, 6:13
Nie wiem jak dla Was ale dla mnie po sezonie trzeba się pożegnać z Kostrzyckim. Długo w niego wierzyłem ale no nie. Po prostu nie. Jest zbyt drewniany i przy tym niepewny. Akcja z 32 bodajże minuty gdzie był tak spóźniony podczas robienia pułapki najlepiej pokazuje jego mobilność..
Po meczu na zero z tylu na Widzewie dojebac się do tego chłopaka to już wyższa szkoła jazdy.
Mecz wygrany przez nieudolność Widzewa i piękny strzał Klimka, nie dlatego że zasłużyliśmy. Kostrzycki wygląda jak paralityk w polu karnym - bez obrazy dla niego, ale w tym meczu miał kilka tak niecelnych zagrań, wybić na ślepo, problemów z przyjęciami piłki że to poziom 3 ligi, nie pierwszej.
Po prostu to nie ten poziom piłkarski, jest u nas trochę czasu i śmiem twierdzić że rozwinął się w grze głową czy odbiorze piłki, ważne cechy stopera, ale reszta stoi w miejscu i to widać.
Co do meczu - beznadziejny, dwa celne strzały na 90 minut dwóch ekip to niewiele. W pierwszej połowie nie potrafiliśmy się utrzymać minuty z piłką na stronie Widzewa, w drugiej połowie mieliśmy ładny fragment gry, 10-15 minut który nie raził w oczy i poskutkował bramką.
Ciekawe czy dożyjemy czasów gdzie OKS wypracuje swój styl gry, który będzie potrafić prezentować przez większą część meczu...

Re: #24 - Widzew Łódź - Odra Opole (pt. 18.03.2022, g. 20:30)

#20
Jacelinho pisze:
sobota, 19 marca 2022, 8:08
Lepszy niż Zemło i z regionu koniec tematu. Zastanawia dlaczego Staszek Hrebeń tak mało grał , daje radę nie widać że rok temu był w okręgówce. PS: nie ma jakiegoś Ukraińca na atak w ukraińskiej ekstraklasie ? Może jakiegoś na pół roku chociaż co nam szkodzi.
Hreben nie grał w żadnym klubie okręgówki. Był tylko na jednym treningu w zespole tej klasy rozgrywkowej, drużynie Orła Źlinice.
A że tak się wyróżnił, to prezes załatwił mu testy w Odrze i się potoczyło.

Re: #24 - Widzew Łódź - Odra Opole (pt. 18.03.2022, g. 20:30)

#22
Za Piechniczka styl był jeszcze lepszy. A on chyba teraz nikogo nie trenuje, więc może...
Dajmy już spokój z tym Furlepą.

Co do stylu - klub jest w fazie "przeczekajmy jakoś". Ani nie budujemy długofalowo jakiejś drużyny, ani nie jesteśmy w stanie zatrzymać najlepszych, ani nie jesteśmy w stanie zakontraktować sensownych zawodników na pozycje najbardziej tego wymagające. Po prostu - budżet jest ograniczony, o ekstraklasę się nie bijemy, do spadku jest wielu kandydatów z większymi szansami na ten wątpliwy zaszczyt. No więc skoro przeczekujemy, to też ciężko zbudować jakiś styl.

Re: #24 - Widzew Łódź - Odra Opole (pt. 18.03.2022, g. 20:30)

#23
zebro pisze:
sobota, 19 marca 2022, 22:01
Za Piechniczka styl był jeszcze lepszy. A on chyba teraz nikogo nie trenuje, więc może...
Dajmy już spokój z tym Furlepą.

Co do stylu - klub jest w fazie "przeczekajmy jakoś". Ani nie budujemy długofalowo jakiejś drużyny, ani nie jesteśmy w stanie zatrzymać najlepszych, ani nie jesteśmy w stanie zakontraktować sensownych zawodników na pozycje najbardziej tego wymagające. Po prostu - budżet jest ograniczony, o ekstraklasę się nie bijemy, do spadku jest wielu kandydatów z większymi szansami na ten wątpliwy zaszczyt. No więc skoro przeczekujemy, to też ciężko zbudować jakiś styl.
Zgadzam się z przedmówcą !

Re: #24 - Widzew Łódź - Odra Opole (pt. 18.03.2022, g. 20:30)

#25
No jasne, ze trzeba budować. Ale dla mnie budowanie to po pierwsze budowanie organizacyjne klubu, a po drugie tworzenie składu częściowo opartego o zawodników z potencjałem, którzy będą rosnąć wraz z klubem. W związku z tym bardziej mnie cieszy Klimek w składzie niż gdyby np. Piech strzelił bramkę (i takich Klimkow, czy jeszcze lepiej dawnych Czyzyckich potrzeba nam jak najwiecej, bo cześć z nie i tak odejdzie). Czy Plewnia jest w stanie to pociągnąć długofalowo, nie wiem. Ale np. przywoływanie Furlepy z długofalowa budowa klubu nie ma wiele wspólnego.
cron