Forum Kibiców Odry Opole

.

...aż się boję.
Ale może w myśl starej zasady Odry im lepszy przeciwnik tym lepsza Odra coś zawalczymy.

Ostatnio w Opolu było 0:0 i nie było to chujowe 0:0 tylko w miarę ciekawy mecz wbrew pozorom.

Jacelinho pisze: ↑

sobota, 12 marca 2022, 7:15

Ostatnio w Opolu było 0:0 i nie było to chujowe 0:0 tylko w miarę ciekawy mecz wbrew pozorom.

Murawa wtedy to kartoflisko,nie dało się grać za bardzo

Frajerstwo w pigułce. Głupia strata i samobój.

Do 26minuty zero zagrozenia od nas, a My sami sobie robimy problemy, ogólnie poziom gry naszych 3 liga.
Jeden wielki dramat i kilometr mułu. Nie mamy zadnego systemu gry wypracowanego, nie ma pomysłu, nie ma niczego.
0-2
Klepią nas jak chcą, nasi zero dokładności, ja mam wrazenie jakby byli zmęczeni po 10 minutach biegania.
Zobaczymy czy nasi się w ogóle podniosą...

Zezlomowani w 45 min.

Wynik jak wynik, Arka w gazie, więc do przewidzenia. Ale styl gry już załamujący, nie da się tego oglądać.

Lekcja gry w piłkę nożną, bo to, co My robimy na boisku to jest kopanina. Nie ta dyscyplina.
My mamy jakiegoś trenera? Chłop 45 minut bez ruchu (tak jak nasi bez ruchu w polu karnym) opiera się o ściankę ławki rezerwowych.

Grajmy dalej 3 5 2. Tam nikt nic nie gra. Katastrofa i żenada.

Tragedią jest ta formacja. Nie dość że nasze mankamenty w defensywie nie zostały przykryte, to jeszcze staliśmy się impotentami w kreowaniu akcji. Nie jestem w stanie zliczyć ile razy naszym zawodnikom odskoczyła piłka przy prostym przyjęciu. Każdy kolejny mecz w tej rundzie jest coraz gorszy, dobrze że mamy wystarczającą przewagę nad strefą spadkową.

Żenujące widowisko :-(
Grał tylko kuchta ...

Nie da się wygrać jeśli:
1) Pan Trener nie trafia ze składem i czeka do 60 minuty i 0:3 ze zmianami - aż prosiło się o wędkę w 25 minucie i zmiany na szybko żeby ratować mecz, to żadna ujma.
2) Panowie Piłkarze robią łaskę ze „grają”? Nie wiem jak to inaczej nazwać. Zero zaangażowania, chęci, myślenia, no dramat.

Formacja nie gra, jeśli nic nie trzyma się kupy zaczynajac od sztabu na grajkach kończąc.

I jeszcze jedno. Królestwo za takiego Piłkarza jak Adam Deja. Rozjechał nas w pojedynkę, a jego historia to idealny prztyczek do całego naszego klubu. Masa wynalazków przez lata, a chłopak spod Olesna klepie nas kiedy i jak chce. I tak do usranej śmierci…

I od razu uprzedzę nie chodzi o granie byle kim byle naszym. Umiejętności przede wszystkim - to takie przesłanie za dzisiaj dla Wróbla i Klimka, wyglądali jak goście z B klasy…

maverick pisze: ↑

sobota, 12 marca 2022, 15:03

Formacja nie gra, jeśli nic nie trzyma się kupy zaczynajac od sztabu na grajkach kończąc.

Generalnie się zgadzam, ale zauważ, że grając jesienią w 4231 byliśmy w stanie kreować sporo sytuacji, często dominowaliśmy, jednocześnie popełniając głupie błędy w defensywie.
Teraz po przejściu na trójkę błędy w defensywie zostały, a w dodatku zatraciliśmy zupełnie ofensywne atuty, co wynika z tego, że wahadłowi grają jako skrzydłowi, a ci zawodnicy wyżej (dzisiaj Janus i Marzec) cały czas ustawiają się tak samo jak przy 4231. Oni muszą grać blisko środka, a skrzydła zostawiać wahadłowym. Dlatego w środku nas jadą jak chcą, bo jest tam de facto dwóch naszych - Trojak i Wróbel.

wijamurzyn pisze: ↑

sobota, 12 marca 2022, 15:21

maverick pisze: ↑

sobota, 12 marca 2022, 15:03

Formacja nie gra, jeśli nic nie trzyma się kupy zaczynajac od sztabu na grajkach kończąc.

Generalnie się zgadzam, ale zauważ, że grając jesienią w 4231 byliśmy w stanie kreować sporo sytuacji, często dominowaliśmy, jednocześnie popełniając głupie błędy w defensywie.
Teraz po przejściu na trójkę błędy w defensywie zostały, a w dodatku zatraciliśmy zupełnie ofensywne atuty, co wynika z tego, że wahadłowi grają jako skrzydłowi, a ci zawodnicy wyżej (dzisiaj Janus i Marzec) cały czas ustawiają się tak samo jak przy 4231. Oni muszą grać blisko środka, a skrzydła zostawiać wahadłowym. Dlatego w środku nas jadą jak chcą, bo jest tam de facto dwóch naszych - Trojak i Wróbel.

No z zasady przy 3-5-2 rezygnujesz ze skrzydłowych, choć w naszym przypadku nie mam pojęcia jak to ma wyglądać.

maverick pisze: ↑

sobota, 12 marca 2022, 15:28

wijamurzyn pisze: ↑

sobota, 12 marca 2022, 15:21

maverick pisze: ↑

sobota, 12 marca 2022, 15:03

Formacja nie gra, jeśli nic nie trzyma się kupy zaczynajac od sztabu na grajkach kończąc.

Generalnie się zgadzam, ale zauważ, że grając jesienią w 4231 byliśmy w stanie kreować sporo sytuacji, często dominowaliśmy, jednocześnie popełniając głupie błędy w defensywie.
Teraz po przejściu na trójkę błędy w defensywie zostały, a w dodatku zatraciliśmy zupełnie ofensywne atuty, co wynika z tego, że wahadłowi grają jako skrzydłowi, a ci zawodnicy wyżej (dzisiaj Janus i Marzec) cały czas ustawiają się tak samo jak przy 4231. Oni muszą grać blisko środka, a skrzydła zostawiać wahadłowym. Dlatego w środku nas jadą jak chcą, bo jest tam de facto dwóch naszych - Trojak i Wróbel.

No z zasady przy 3-5-2 rezygnujesz ze skrzydłowych, choć w naszym przypadku nie mam pojęcia jak to ma wyglądać.

Tak, dlatego piszę, że rolę skrzydłowych w tej formacji przejmują wahadłowi (Szrek i Petrak) a ci zawodnicy grający pod Piechem, czyli Janus i Marzec, powinni grać jako 10. A u nas wygląda to tak, że wahadłowi nie mają miejsca by pójść do przodu bo na skrzydle i tak stoją Marzec z Janusem, a w środku jest krater, który ewentualnie wypełnia cofający się Piech, którego później brakuje w ataku.

Wstyd mi za tak grająca Odrę , potwierdza się to co pisałem. Nie ma trenera , ani drużyny. Banda przypadkowych ludzi się zrobiła. Tkocz dziś najgorzej z Wróblem choć ciężko kogoś pochwalić. Kostrzycki i Kędziora do 1 składu. Janus won , Piech nie dostaje piłek. Marzec dziś niewidoczny cały mecz prawie , gol to jedyny pozytyw. Środka pola dziś nie było , skrzydeł nie było , nic nie było. Totalna żenada.

W tych sparingach, gdzie kreowalismy ( niby ) sami sobie problemy, zeby nauczyc sie reagowac....nauczylismy sie grac wielkie gowno

Oby do jesieni przetrwac, bo na dzis nie mamy w Opolu pilki nawet na średnim 1szo ligowym poziomie. Wygladało to fatalnie.

Marzec tez dostosował sie do poziomu kolegów w tym meczu

Tylko 10 pkt przewagi nad Stomilem , co nie skończymy na 3 miejscu od końca.

Jacelinho pisze: ↑

sobota, 12 marca 2022, 22:02

Tylko 10 pkt przewagi nad Stomilem , co nie skończymy na 3 miejscu od końca.

Stomil w dodatku ma jeszcze mecz zaległy. Mimo wszystko uważam, że się spokojnie utrzymamy. Wystarczy 8-10 punktów.

Zdziwiły mnie mocno słowa trenera Plewni po tym meczu: "Jeśli będzie nam dane, to zabieramy się dalej do roboty".

Wątpię żeby była zmiana trenera. Plewnia pasuje prezesowi i piłkarzom bo im nie przeszkadza. A charyzma w zasadzie jej brak to nic nowego u trenera Plewni. Brehmer może był furiat ale wiadomo było kto rządzi w szatni. A to że piłkarzom to się nie spodobało no cóż ... Prezes był na meczu co on kurwa ślepy jest ? No nie , byle kasa wpada zerowym nakładem sił. Do końca sezonu będziemy tak grać niestety bo nie widać po tych 3 spotkaniach żeby było lepiej a jest coraz gorzej. Niestety regres względem poprzedniego sezonu co w sumie było do przewidzenia bo się osłabiliśmy kadrowo. A brak reakcji kibiców na tak chujową grę też jest beznadziejny , po takim gównie powinny być gwizdy itp może wtedy by się poprawiło. A tak totalna olewka atmosfera jak na ławce w parku cisza , spokój , połowa ludzi wyszła po 1 połowie.