Żeby tylko nas ta 'przyzwoita pozycja w tabeli' nie uśpiła.
Mi się nie podoba jedna rzecz u trenera Plewni - ciągła rotacja. Czy były takie 3 mecze z rzędu, gdzie skład był taki sam lub podobny? Oczywiście nie mówimy o kontuzjach czy wykartkowaniu. Najbardziej to widać w obronie, gdzie co mecz jest inne zestawienie, więc jak oni mają złapać ze sobą jakieś porozumienie? Z tego potem bierze się ten chaos pod naszą bramką, gdzie każdy często biegnie w inną stronę i kończy się kompromitacją, tak jak przy wczorajszej pierwszej bramce (strata była, owszem, ale na 40 metrze od naszej bramki, więc jeszcze 3 razy można było przerwać akcję). Mam wrażenie, że piłkarze w końcu nie są w obronie 'elektryczni' (poza Żemłą), tylko niezgrani. Na ten moment postawiłbym na kilka meczów na zestawienie Szrek/Spychała, Kamiński, Tkocz, Maćkowiak i dał im spokojnie się zgrywać. I wtedy też nie zgadzać się grać podczas meczów reprezentacji młodzieżowych, bo to też powoduje kolejne rotacje.
E: zauwazcie jak przy pierwszej bramce zachowują się Kamiński z Kostrzyckim - niepotrzebnie dublują. To najlepiej świadczy o tym, że nie mają wypracowanych schematów.
https://www.polsatsport.pl/film/miedz-l ... ideo_kafle