Forum Kibiców Odry Opole

Co taka cisza! Czyżby przeraża info: "W czterech ostatnich spotkaniach z Odrą Opole na zapleczu ekstraklasy łodzianie zdobyli aż 14 goli, co daje średnią: 3,5 bramki na mecz." ?
Czas na przełamanie bo piłkarze Odry Opole czekają 20 lat na ligowe zwycięstwo nad ŁKS-em.
I trochę ciekawostek:
-50 lat temu Odra Opole i ŁKS wygrały drugą ligę. Oba kluby awansowały wtedy do ekstraklasy.
-29 września 1973 roku ŁKS pokonał Odrę 2:0, a drugą bramkę dla ełkaesiaków zdobył… Jan Tomaszewski. Bramkarz wykorzystał rzut karny,
-Odra Opole rywalizuje na zapleczu ekstraklasy już 27 sezon. Więcej sezonów w pierwszej lidze (dawnej drugiej lidze) spośród obecnych pierwszoligowców spędziła tylko Arka Gdynia.
-Meczów w lidze: 46
-Zwycięstw ODRY / Remisów / Porażek: 17 / 11 / 18
Bramki: 67:52 dla ŁKS-u
Ostatnie mecze Odra- ŁKS : 28.08.2020 0:4 w Opolu i 27.02.2021 1:2 w Łodzi .
A jak będzie dzisiaj ? Komu będzie sprzyjało wietrzysko ? Czy łódzcy kibice nie dadzą rady nas zakrzyczeć ?

https://sportdziennik.com/odra-opole-me ... c-tysiecy/
Po dzisiejszym meczu z ŁKS-em, kolejnych 11 opolanie mogą rozegrać na obcych stadionach!

Dziurawa Łódź zatonęła w Odrze. 20 lat na to czekałem.

ŁKS nawet nie próbował...

Ależ mecz dzisiaj! Praktycznie każda stykowa piłka dla nas. Gratulacje dla Wróbla.

Gdyby wszystko wpadalo 5 lub 6 do jaja jak nic. Ładne pozegnanie Oleskiej.

No a czapla potwierdzil że jest najlepszym defensywnym napastnikiem w Polsce ale do strzelania to się nie nadaje

No i kibice gości nas nie zakrzyczeli! ;)

Ogólnie nie dojechał nikt z Łodzi poza dyrektorem sportowym który z niedowierzaniem kręcił głową.

Kwas w lksie widać z daleka.
Nie ma sianka nie ma granka

Jak się prezentował Petrak?

Petrak bardzo fajnie grał. Szybki jest i pewniejszy w obronie niż Maćkowiak . Bez Janusa o wiele lepiej , Miki świetny mecz w końcu na swojej pozycji. Oby ten skład został taki jak dziś.

Przyjemnie się oglądało grę Odry w tym meczu, brawo dla Trenera Plewni za wyciągnięcie wniosków i zmian w składzie piłkarze pokazali że potrafią punktować w dobrym stylu to teraz jedziemy na Resovię po trzy punkty i oby w takim stylu jak dzisiaj.

https://youtu.be/1zP-R8jCNlw

Co za debil wymyślił sztuczną trawę z plastyku na stole i leżący na niej mikrofon zbierający każde szurniecie łokciem prelegenta 😁

Wreszcie biegali w tym meczu i dało się to oglądać. Bez Niziołka i Janusa dużo lepiej gramy. Kapitalnie środek pola funkcjonował plus Szrek i Marzec.

Bez defetyzmu ale to my tak dobrze zagraliśmy czy oni tak słabo? Bardzo cieszy postawa i najbardziej wynik. ŁKS pokonany po 20 latach i to w takim wymiarze.

Dwie bramki Wróbla oby dały mu więcej pewności boiskowej bo pazerności jak widać mu nie brakuje.
Miki rozgrywa już kolejny dobry mecz, gdyby potrafił wykończyć akcje sam to byłby kompletny. Czapla w swoim niepowtarzalnym stylu, miał co najmniej dwie sytuacje do strzału na bramkę ale…. podawał.
Cała obrona dziś pewnie, setka wybroniona przez Kuchtę.
Dalej słabe zmiany.

No ale fajnie że Łódź zatonęła w Odrze 😀

Może trochę stonuję emocje, ale postawa piłkarzy ŁKS-u przy wszystkich golach to jakaś parodia, szczególnie 2 ostatnie podarowane. I mimo dobrego meczu w wykonaniu Odry, to trochę zaczyna irytować mnie ta niestabilność naszego zespołu - potrafią wygrać na luzie ze zdecydowanymi faworytami i przegrać w słabym stylu sami nimi będąc. Tak jakby włączali 5 bieg, gdy zbliżają się do strefy spadkowej i zaciągali ręczny jak zaczyna 'grozić' awans...

Kiedy zbliżaliśmy się do strefy spadkowej? ;)

LooZ^ pisze: ↑

sobota, 6 listopada 2021, 10:55

Kiedy zbliżaliśmy się do strefy spadkowej? ;)

Po 1. kolejce, gdy przegraliśmy u siebie z Miedzią Legnica :)
Potem włączyliśmy piąty bieg i wygraliśmy w Podbeskidziu :)

No właśnie ;) Tzn ja się zgadzam, że niestabilność jest irytująca, ale też bym nie przesadzał ze zbliżaniem się do strefy spadkowej ;)

Chodzi o sam trend długofalowy, który utrzymuje się od 2 lat, czyli udanej rozpaczliwej ucieczki przed spadkiem. Czy ktoś jest w stanie określić, że Odra od tego czasu jest zespołem czołówki? Jeśli mielibyśmy rzeczywiście budować drużynę na przyszły awans, to oczekiwałbym ciut większej stabilizacji w grze (mówię o samej grze, a nie zdobyczy punktowej, bo przecież wiele razy po meczach pisaliśmy tu, że bardzo szczęśliwe zwycięstwo, jak ostatnio ze Skrą), tyle.

Przy okazji mam też wrażenie, że Odra jako klub trochę spowszedniała dziennikarzom zajmującym się 1 ligą. Ot, taki klub, który coś tam gra, czasami wygrywa, zasami przegrywa, ale w stylu, że w sumie nic nie można o niej powiedzieć. Taki Chrobry Głogów.

Teraz będzie 11 wyjazdów to spadniemy w tabeli z naszą gra na wyjazdach.

Sauczek dał słabą zmianę , zamiast podać to strzela albo traci piłkę ehh

respest pisze: ↑

sobota, 6 listopada 2021, 11:09

Taki Chrobry Głogów.

No tak, wiele razy tak mówiłem w rozmowie ze znajomymi - "jesteśmy nowym Chrobrym 1 ligi". czasem coś tam wygra, coś tam powalczy o baraże, coś tam o utrzymanie i tak się żyje powoli. Ja tam bym się walką o awans nie obraził, w myśl hasła - "lepiej prosić o przebaczenie niż pozwolenie" ;)

... a ja myślę że klub do awansu nie dopuści nawet gdyby okazja była.

smilee pisze: ↑

sobota, 6 listopada 2021, 15:54

... a ja myślę że klub do awansu nie dopuści nawet gdyby okazja była.

Klub do awansu nie dopuści, bo to na razie same kłopoty np. ze stadionem. A pro po stadionu, kiedy podpisanie umowy ?