Forum Kibiców Odry Opole

.

... nie leżą

Od 2015 nie potrafimy z nimi wygrać xD

Czuję w kościach, że dzisiaj wygramy.

1-2 :-(

Ciekawe co pilkarze Odry robili w sobotni wieczór.

Jesteśmy patałachami…

Co byśmy nie zrobili (a po 35 minucie niewiele zrobiliśmy) to nigdy nie wygramy z Jastrzębiem.

Beka z nas i tyle w zasadzie. Szkoda się nawet jakkolwiek rozpisywać.

Zmiany katastrofa :-(

II połowa żenada, przegrana 0:2. Zawodnicy Odry oddali piłkę i patrzyli jak Jastrzębie gra. Po I połowie zszedł Czapliński i już nikt w środku pola nie przeszkadzał przeciwnikom grać. Nie rozumiem tego. Robili to świadomie czy nie miał kto ich obudzić w tym meczu ?

Frajerski remis, po strzeleniu 2 bramek cofamy się zamiast ich dobić

Smutne jest to że naszym najlepszym napastnikiem jest czapla który nie umie strzelac bramek.
...ale jak juz dzisiaj strzelił to powinien na boisku zostać.

Żak 1 celne podanie, reszta do przeciwnika.
Piech sam z przodu też żenada - to nie drogba.

Graliśmy dobrze, strzeliliśmy 2 bramki mieliśmy kolejne okazje. Po stracie bramki całkowicie oddaliśmy inicjatywe, kontry wolne 2 zawodnikami, zmiany nic nie wniosły.

Graja perfekcyjnie. Tak jak zaplanowali. Wszystko dograne w najmniejszych szczegolach. Graja nie graja, znowu graja I nagle nie chca grac. A jak przeciwnik nie umie to wszyscy staja i nie przeszkadzaja. Wyglada to dziwnie. Mecz graja w kratke i kolejki graja w kratke. Raz potrafia strzelic 2 gole w ostatnich minutach i cisna w 90tej, innym razem prawie bojaznie polowe meczu, z obawa przed nieprzewidywana wygrana. Nie jest to śmieszne. Raczej niezrozumiałe.

Frajerstwo i tyle. Rozumiem czekać na kontry z drużynami od nas mocniejszymi, ale z ostatnią drużyną w tabeli? U siebie?

A nawet jak była okazja na kontre to kontra był 2 zawodnikami i taki mikinic zamiast zapierdalać ile sił wstrzymywał akcje i po kontrze...

Zwycięstwo było na wyciągnięcie ręki. Po raz kolejny gramy u siebie i oddajemy grę. W środę było to samo.
Trojak w przerwie chyba pojechał do domu a w pierwszej połowie był z Mikinicem najlepszym zawodnikiem. Miki świetne zawody, niestety brak kropki nad i.
Marzec w ogóle nie wszedł na boisko.
Nic z tego nierozumiem….

Kamiński od bohatera w środę do antybohatera dzisiaj. A wystarczyło piłkę wybić nogą...

Obie bramki po dramatycznych błędach indywidualnych.

Przy 1 kostrzycki zamiast doskoczyć albo chociaż stać i się nie ruszać odwraca się plecami i puszcza akcje.

Przy 2 doświadczony Kamiński jak nieskoordynowany junior - zamiast kopać się po czole i zagrywać odbiorem dolnym jedną ręką wystarczyło wybić nogą, brzuchem, jajami - czymkolwiek.

Ogólnie to jakiś dramat jak reagujemy na sytuację w meczu ( nie pierwszy raz).

Jak często w naszej lidze druzyna odrabia 2 bramki straty ?
Jak często drużyna ze strefy spadkowej ?

Do tego niewykorzystane sytuacje.

Po gwizdku się cieszyłem że dowieźliśmy remis bo nie wiele brakowało.

Wyraźny spadek formy, a do tego kiepskie zmiany.

Odra ma generalnie problem z mentalem czasem odpuszczają i przegrywają 3-0 albo nie potrafią dobić i jest niepotrzebna nerwówka lub frajerstwo jak dzisiaj. W tej drużynie nie ma lidera z jajami który resztę pociągnie.

Inna kwestia to problem z kondycją albo jest zła eksploatacja poszczególnych zawodników albo złe przygotowanie fizyczne...

Mam nadzieję, że Żak dzisiaj przyklepał swoje odejście po rundzie jesiennej... lepiej dać szansę Sparwasserowi lub Sludze oraz Hrebenowi...

queswho pisze: ↑

niedziela, 24 października 2021, 18:38

Mam nadzieję, że Żak dzisiaj przyklepał swoje odejście po rundzie jesiennej... lepiej dać szansę Sparwasserowi lub Sludze oraz Hrebenowi...

Zgadzam się, żenujący występ. Ani techniki, ani szybkości, ani dryblingu, ani inteligencji boiskowej, ani, choćby, ambicji.

Wiadomo co z Maćkowiakiem?

Maćkowiak po meczu wychodził przede mną z sektora. Lekko utykał ale chodził, więc może nie będzie dramatu.

Przypominam ze Jastrzebie gralo kilkoma mlodziezowcami i to wystarczylo zeby nas zdominowac w Opolu. A oni dawno nie mieli tak ciezkiej sytuacji. Wczesniej jaja z Polkowicami. Wydaje sie, ze nie jest to ich granie uczciwe q stosunku do klubu i kibicow. Nie znam przyczyny. Niby kasa jest na czas. Ale przewidywalem, ze nie wszystkim jest po drodze w naszym klubie .

Bez wyrazu jest ta drużyna. Raz wygrają raz przegrają i tak na zmianę. A teraz pierwsza połowa bardzo dobra a druga połowa po kilku minutach dramatyczna. Uważam, że jesteśmy za mało mobilni. Janus niby piłkarsko coś umie to kompletnie nie chce mu się biegać.a jest skrzydłowym poza tym bardzo często jego wrzutki są za.niedokladne. Niziołek od kontuzji tylko truchta i już nie ma czytania gry jak przed urazem. Piech może wejść tylko na kwadrans. Czyli wniosek jest taki że mamy zbyt wiekowa statyczna drużynę. Gdy się broni wynik trzeba zasuwać a u nas nie ma kto tego robić. Poza tym to oceniając transfery to oprócz Maćkowiaka to reszta to słabiutko.

rogal pisze: ↑

niedziela, 24 października 2021, 22:36

Bez wyrazu jest ta drużyna. Raz wygrają raz przegrają i tak na zmianę. A teraz pierwsza połowa bardzo dobra a druga połowa po kilku minutach dramatyczna. Uważam, że jesteśmy za mało mobilni. Janus niby piłkarsko coś umie to kompletnie nie chce mu się biegać.a jest skrzydłowym poza tym bardzo często jego wrzutki są za.niedokladne. Niziołek od kontuzji tylko truchta i już nie ma czytania gry jak przed urazem. Piech może wejść tylko na kwadrans. Czyli wniosek jest taki że mamy zbyt wiekowa statyczna drużynę. Gdy się broni wynik trzeba zasuwać a u nas nie ma kto tego robić. Poza tym to oceniając transfery to oprócz Maćkowiaka to reszta to słabiutko.

A Marzec to zły transfer ?