Forum Kibiców Odry Opole

Dziś koniecznie 3 pkt.
Każdy inny wynik przyjmę z bardzo dużą obawa o przyszłość.

Oj Marzec, strzelil głowa, ale jak pytał bramkarza w ktory rog strzelic ma nogą, to nie trafił w bramke. Panie Mateuszu spokoj w takich sytuacjach, głowa musi pozostać zimna do konca. Do tej sytucji z ostatniej minuty Marzec miał wiecej okazji na gola. Cieszmy sie, ze choc jedna wpakowal za 3 punkty. Nie wiem dlaczego, ale po przerwach Odra wychodzi jakas przymeczona, lub ospała. Czy to jeszcze efekt ciezkich treningow ? Nie wydaje mi sie.

Jedyny pozytyw z tego meczu to wynik. Gra Odry tak słaba jak w meczu z Sandecją. W II połowie obrona Częstochowy. Nie potrafimy utrzymać się przy piłce, zupełny brak środka pola. Nie wiem z czego to wynika braku sił, szybkości.

Nie wykorzystana kontra w doliczonym czasie to była kwintesencja drugiej połowy w wykonaniu Odry.

Tragedia w drugiej połowie, podobnie jak z Sandecją tylko pewniej w obronie ale to jest proszenie się o problemy. Nie wiem dlaczego nie wyciągamy wniosków. A skoro już ustawiamy się tak nisko, to może nauczmy się wyprowadzać kontry?

Jaki sygnał daje trener drużynie zmieniając 2 bocznych obrońców i wprowadzając mikinica który też ustawił się na obronie?

Po raz kolejny brawa za walkę dla trojaka i marca, sauczek nieźle.

Druga połowa dramat niestety :-(

smilee pisze: ↑

czwartek, 19 sierpnia 2021, 19:13

Jaki sygnał daje trener drużynie zmieniając 2 bocznych obrońców i wprowadzając mikinica który też ustawił się na obronie?

Po raz kolejny brawa za walkę dla trojaka i marca, sauczek nieźle.

Druga połowa dramat niestety :-(

Spychała sam poprosił o zmianę, a że Szrek nadal kontuzjowany, to jedyna opcją za niego był Mikinic.
A swoją drogą Petrak udany debiut, widać że to twardo grający obrońca.

Szkoda że nie zobaczyliśmy debiutu Ukraińca (2 gole w rezerwach). Jak narazie z nowych najbardziej podoba mi się sauczek.

mario11983 pisze: ↑

czwartek, 19 sierpnia 2021, 19:16

smilee pisze: ↑

czwartek, 19 sierpnia 2021, 19:13

Jaki sygnał daje trener drużynie zmieniając 2 bocznych obrońców i wprowadzając mikinica który też ustawił się na obronie?

Po raz kolejny brawa za walkę dla trojaka i marca, sauczek nieźle.

Druga połowa dramat niestety :-(

Spychała sam poprosił o zmianę, a że Szrek nadal kontuzjowany, to jedyna opcją za niego był Mikinic.
A swoją drogą Petrak udany debiut, widać że to twardo grający obrońca.

Problemem Petraka z całą pewnością jest to, że Maćkowiak jest jedynym grającym regularnie młodzieżowcem (i radzi sobie dobrze).
A jeszcze tak z innej beczki - czekają nas, na ten moment, dwa wyjazdy do Lubina, bo mecz z Podbeskidziem będzie grany pod koniec listopada, a mecz z Arką Gdynia, gdzie wybieramy się w 6. kolejce, będzie rozegrany w połowie marca. Jeśli nie przełożymy meczu z Polkowicami, to będzie to trzeci wyjazd na stadion Zagłębia.

jak długo potrwa jeszcze powrót do zdrowia Szreka? Bo Spychała jest jedną kartkę od zawieszenia :)

Zawodnicy wyglądają jakby byli nieodpowiednio przygotowani kondycyjnie albo są przetrenowani. Początek sezonu i brakuje sił w drugiej połowie. W sumie to bardzo dobry występ duetu Kostrzycki Żemło.

A mi po latach obserwacji udało się rozszyfrować gęsty Janusa prz.y stałych fragmentach:

- jedną ręką w górze: Uwaga spierdole dośrodkowanie

- dwie ręce w górze: Ale spierdole dośrodkowanie
:-)

... A tak poważnie to miał dzisiaj że 2 niezle.

Martwi mnie też Arek Piech, trochę zaczyna to wyglądać tak jak za czasów kiedy szymek czy czapla wchodzili na ostatnie 20 minut i biegali jak kurczaki bez głowy. Klasa oczywiście pozostała ale kondycja i szybkość już nie te :-(

Dziś Czapla mnie zirytował. Miał co najmniej 2 sytuacje w których mógł się wykazać jako napastnik. Spróbować szarpnąć, podryblować, strzelić. Zamiast tego z piłką przy nodze wycofuje się lub gra na faul. Wystawianie go w ataku jest bez sensu. Czemu minut nie dostaje Żak? Jest jeszcze słabszy niż Arek?

queswho pisze: ↑

czwartek, 19 sierpnia 2021, 19:47

Zawodnicy wyglądają jakby byli nieodpowiednio przygotowani kondycyjnie albo są przetrenowani. Początek sezonu i brakuje sił w drugiej połowie. W sumie to bardzo dobry występ duetu Kostrzycki Żemło.

Marzec i Trojak na plus

Janus trzy razy dośrokowuje w to samo miejsce, zawodnicy biegną do przodu nie patrząc gdzie leci piłka. Piłka jest podkręcona i odchodzi od bramki - efekt - piłka za ich plecami. I tak trzy razy. Jeśli chodzi o Czaplińskiego to jego pojedyńczy presing nic nie wnosi. Do tego ciągle ustawia się plecami do bramki i nic z tego nie wynika. Koncepcja jego gry do przemyślenia.