Re: #23 - Resovia Rzeszów - Odra Opole (sb. 03.04., g. 13:00)

#55
...pamiętaj że obie bramki w meczu zdobyły ogórki, a my poza 2 strzałami niziołka to nie bardzo mieliśmy okazję na gola.

Gramy słabo w ataku bo nie mamy napastnika. Piech mógł się już skończyć (choć mam nadzieję że się mylę), Czapliński się nawet nie zaczął. Mam nadzieję że powrót żaka coś zmieni bo słabo to wygląda. Co z tego że prowadzimy grę jak nie zdobywamy bramek?
Od początku tego sezonu mamy problemy ze zdobywaniem bramek, na początku wystarczały 1-0 i byliśmy w czubie, teraz nie starcza i z kolejki na kolejkę spadamy w tabeli. Gdyby normalnie spadały 3-4 drużyny to już byśmy byli obsrani po pachy.

Re: #23 - Resovia Rzeszów - Odra Opole (sb. 03.04., g. 13:00)

#58
Mirek pisze:
sobota, 3 kwietnia 2021, 13:25
Żal na to patrzeć, nie ma jakiegoś ogólnego pomysłu na grę, jeśli nie ma potencjału na baraże to lepiej ogrywać naszych młodych. Piotrek Plewnia jest ok trenerem, szacunek dla niego co zrobił dla Odry ale przez większość drużyny jest odbierany raczej jak starszy kolega z boiska. Może zarząd znajdzie jakiegoś trenera który to poukłada.
Podpisuje sie tutaj. Plewnie bardzo lubie, ale pilkarze maja go za kumpla a nie trenera. A Janus to juz czuje sie drugim trenerem od pracy " olaćto ". Najgorszy ten brak ambicji, zaangazowania i olejostwa. Kiepsko to mało powiedziane.

Re: #23 - Resovia Rzeszów - Odra Opole (sb. 03.04., g. 13:00)

#59
smilee pisze:
sobota, 3 kwietnia 2021, 19:59
...pamiętaj że obie bramki w meczu zdobyły ogórki, a my poza 2 strzałami niziołka to nie bardzo mieliśmy okazję na gola.

Gramy słabo w ataku bo nie mamy napastnika. Piech mógł się już skończyć (choć mam nadzieję że się mylę), Czapliński się nawet nie zaczął. Mam nadzieję że powrót żaka coś zmieni bo słabo to wygląda. Co z tego że prowadzimy grę jak nie zdobywamy bramek?
Od początku tego sezonu mamy problemy ze zdobywaniem bramek, na początku wystarczały 1-0 i byliśmy w czubie, teraz nie starcza i z kolejki na kolejkę spadamy w tabeli. Gdyby normalnie spadały 3-4 drużyny to już byśmy byli obsrani po pachy.
A ja uważam ze gramy słabo w ataku bo nie mamy pół skrzydłowego. Nie dostarczamy piłek w pole karne, przypomnijcie mi ile razy nasi skrzydłowi zagrali dobra piłkę z której można coś zrobić? Do tego zawodnicy pokroju Drewniaka czy Trojaka w środku czyli zrobić wślizg jak mi się zachce i zagrać na metr do kolegi. O prostopadłej piłce można zapomnieć. Nie będę bronił Czapli ale nie jestem w stanie sobie przypomnieć poza Kielcami jego 100% niewykorzystanej sytuacji. Nie dostaje piłek w pole karne to jedno, a drugie ze względu na styl często zgrywa piłkę 25-30 metrów od bramki. Przy Czapli idealne wydaje się granie na 2 napastników kosztem bezproduktywnej pomocy.
cron