Re: #11- Odra Opole - GKS Jastrzębie (sb. 07.11., g. 12:40)

#44
Zaodrzański Fanatyk pisze:
sobota, 7 listopada 2020, 21:40
wijamurzyn pisze:
sobota, 7 listopada 2020, 17:25
Brehmer na konferencji powiedział, że Czapliński złamał rękę. Dziwne, że Slugi nie wzięto chociaż na ławkę.
Sluga chyba grał z rezerwami dziś przeciwko Zdzichom.
Tego się domyśliłem, chodziło mi właśnie o to dlaczego nie został powołany do pierwszej drużyny, skoro mieliśmy jednego zdrowego napastnika.

Re: #11- Odra Opole - GKS Jastrzębie (sb. 07.11., g. 12:40)

#48
Jezeli pilkarz cudem tylko pozostal na boisku, a za chwile ponownie trzyma i pociaga za reke przeciwnika ( widac to na stop-klatce ), do tego w polu karnym, to faktycznie nie ma o czym mowic. W profesjonalnym klubie za cos takiego dany zawodnik bylby wysoko ukarany ( odsuniecie od kilku meczow ). Jastrzebie gralo jak w 3 lidze, ale wiecej im chcialo sie biegac, do tego grali z przewaga pilkarza i to wystarczylo na slaba w tym dniu Odre. Ale tak prawde mowiac juz od dluzszego czasu nie pamietam, zebysmy dobrze grali. Gralismy do bolu skutecznie, a kibice po prowadzeniu oczekiwali ze zmarszczonym czolem na koncowy gwizdek. Ciezko sie to ogladalo. Teraz kiedy pilkarze mieli tak dluga przerwe przewidywalem, ze sami beda grac mega ambitnie i z wieksza radoscia, finezja, a okazja do tego bylo tragicznie slabe Jastrzebie. Niestety ...powiedzmy, ze murawa byla do dupy i poczekajmy na kolejny mecz.
Kilka dni przed wspomnianym meczem, napisalem tutaj na poczatku tematu " Zeby tylko pilkarze podeszli do meczu skoncentrowani na maxa " - widac Zemlo nie czyta naszych komentarzy ;)
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 9 listopada 2020, 16:58 przez snajper, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: #11- Odra Opole - GKS Jastrzębie (sb. 07.11., g. 12:40)

#49
A jeszcze co do reki w ich polu karnym, to chyba tez nie bylo. Po probie podania ( obronca stoi mniej niz metr od naszego ) pilka trafia go w reke ktora ma z przodu przy ciele. Poczatkowo myslalem, ze ja wystawil powiekszajac obwod ciala, ale niestety to nie byla lewa tylko prawa reka, ktora dostawil do biodra i brzucha, bo co mial z nia zrobic ? Wiec i w tym wypadku wydaje mi sie, ze reki nie bylo. Niestety nie mamy kamer z drugiej strony. Ogolnie sedzia nie byl w formie, ale i nie popelnil w tych sytuacjach pomylek. Warto obejrzec na stop klatkach. Szkoda tego straconego meczu, bo w przypadku wygranej nasza sytuacja w tabeli jeszcze polepszylaby sie i to znacznie.
cron