Re: #11- Odra Opole - GKS Jastrzębie (sb. 07.11., g. 12:40)

#9
wijamurzyn pisze:
sobota, 7 listopada 2020, 10:41
Czapla kontuzja? No i jestem trochę zdziwiony że pomimo powrotu Kuchty nadal broni Rosa.
Normalna sprawa, że broni Rosa. Chociaż dalej nie jestem jego fanem, to fakty są takie, że w kilku meczach puścił dwie bramki z rzutów karnych. Kuchta niedawno wrócił do treningów i nie zagrał jeszcze ani jednego spotkania.
Trzeba też pomyśleć o mentalu zawodników. Co trener miałby powiedzieć Rosie ? Jak by to wpłynęło na resztę chłopaków ?
Myślę, że jak defensywa i Rosa będą się tak spisywac jak dotychczas, to tą rundę skończymy z nim w bramce. A po zimie zaczną rywalizację od nowa.

Re: #11- Odra Opole - GKS Jastrzębie (sb. 07.11., g. 12:40)

#18
Odra myślała że będzie lekko i przyjemnie. Powtarzam jak mantrę. Jak brakuje strzałów na bramkę to nie ma gola. Samo nie wpadnie. W cymbergaja to można pogrywać na stole . Wychodząc na drugą połowę mamy same straty. Stracono zawodnika i gola . W dodatku mając dwóch kandydatów do czerwonej kartki za drugą żółtą oraz notoryczny brak strzelców czarno widać te następne 45 minut.
cron