Re: FORTUNA 1 LIGA - sezon 2018/19. Runda wiosenna. Spekulacje, transfery

#78
Hm. Może dlatego, że ten klub ma więcej dyrektorów niż pracowników?

Nie mamy nikogo na meczach wyjazdowych, nie promujemy meczów. Od roku brakuje 8k pln na 3 kasę, żeby wkurwieni ludzie nie odchodzili od kas. Przedsprzedaż skrócono do minimum, bo szkoda 20pln na dziewczynę w kasie. Ciekawe jak będzie z informacjami o obozie?

W tym czasie zatrudniamy Dyrektora który pracował w Lechu. Zagłębiu i Gieksie. Jest coś co łączy te kluby i nie są to sukcesy sportowe. Są to bardzo wysokie pensje. Nie znam Pana Motały, a mimo tego już wcześniej słyszałem ile palił hajsu w Gieksie.

A jak już zatrudniamy tego Pana Dyrektora który będzie zarabiał tonę hajsu, to robimy mu zdjęcie komórką. Bo nie mamy nawet klubowego fotografa.
Każde zwycięstwo jest tylko zapowiedzią następnego.

Re: FORTUNA 1 LIGA - sezon 2018/19. Runda wiosenna. Spekulacje, transfery

#82
My na prawdę jesteśmy aż tak biednym klubem ? Niby mamy dość mocnych sponsorów, ale chyba nie finansują nas na tyle, byśmy mogli powiedzieć że wyglądamy na stabilny od strony finansowej klub. Szkoda, bo jesteśmy w pierwszej lidze... A klub ma ledwie kilku pracowników na etatach i prędzej czy później ten brak profesjonalizmu wyjdzie nam bokiem.
Co myślicie o sprawowanych rządach naszego młodego prezesa? Spółka miała być w klubie już chyba półtora roku temu, przecież było nawet ogłoszone że klub jest do niej przygotowywany.
Coraz mniej Mi się to podoba.

Re: FORTUNA 1 LIGA - sezon 2018/19. Runda wiosenna. Spekulacje, transfery

#83
" Po owocach ich poznacie".

Z jednej strony to co LooZ pisze to racja. Z drugiej tyle lat kibice domagali się zatrudnienia dyrektora sportowego z prawdziwego zdarzenia w Opolu i jak taki się znalazł, to krytykują. Niezaprzeczalnie jest to znane nazwisko w polskiej piłce, człowiek z dużą ilością kontaktów. Oceniany jest różnie, niemniej trzeba powiedzieć, że w Polsce rola dyrektora sportowego jest trudna (bo właściwie nie ma w Polsce wykształconej tej futbolowej 'tkanki', a dobrych dyrektorów sportowych można policzyć na palcach nie jednej, a połowy ręki), bo często odpowiada za nieudane transfery, a w rzeczywistości np. ma władzę tylko teoretycznie i piłkarzy zatrudnia prezes/właściciel/trener bez jego wpływu, mając jakieś deale/profity od menedżerów. Jak na taki klub jak nasz, gdzie zarząd jest dość młody i mało rozpoznawalny w polskiej piłce, a sama Odra ciągle walczy o powrót swej dawnej renomy, taki ruch może być ciekawy. A zdanie tych przegrywów z Katowic to już w ogóle ma ogromną wartość. ;) Ja zamierzam się uważnie przyglądać, jak zacznie upychać szrot ze znajomych agencji menedżerskich (FF, agencja Rasiaka - choć dwóch młodych grajków ze swojej stajni, w tym jednego z klubu mającego duże problemy, Drewnialdo mógłby tu przyprowadzić, nie obraziłbym się) to będę alarmować, ale na razie ma carte blanche.

Choć to i tak nie jest największe transfer jeśli chodzi o struktury klubowe czy sztab szkoleniowy - Raków ściągnął fizjoterapeutę i trenera motorycznego reprezentacji Polski. Imponuje mi ich mądre, stopniowe budowanie klubu na każdej płaszczyźnie, nic tylko brać przykład.

E: Motała w ostatnim roku mocno skupił się na rozwoju w kierunku piłki juniorskiej, więc jeśli też na tym jest oparty długofalowy plan Odry i Rumaka, to jest to dość logiczny wybór.

Re: FORTUNA 1 LIGA - sezon 2018/19. Runda wiosenna. Spekulacje, transfery

#84
Mnie zastanawia jedna rzecz. Nie ma się co czarować - raczej nie ma co liczyć na nową umowę z Azotami, która kończy się za pół roku.

Jaki jest plan na opłacenie Rumaka, Becelli i Motały bez 0,9mln rocznie, skoro teraz nie ma w klubie pieniędzy na nic, a klub biznesu został zamknięty?

Ps. O, kolejna wiadomość od znajomego z Lubina, będącego blisko klubu. No kurczę, czemu nikt mi nie chce pisać wiadomości, że to świetny dyrektor sportowy i będzie super?
Każde zwycięstwo jest tylko zapowiedzią następnego.

Re: FORTUNA 1 LIGA - sezon 2018/19. Runda wiosenna. Spekulacje, transfery

#89
Bo Azoty to sponsor polityczny. Ostatnie zmiany w Zarządzie tej spółki wskazują, że jego wpływy tam się skończyły. Na PGE nie ma większych szans.

Kasa oczywiście była. To że oni sobie mogli chcieć na młodzież to jedno, a co z tym robiły władze klubu to drugie. A wiemy co robiły władze klubu.
Każde zwycięstwo jest tylko zapowiedzią następnego.
cron