#21 - Odra Opole - Raków Częstochowa (nd. 2.12 g. 12:45)

#1
Przed nami mecz rundy (kibicowsko i mam nadzieję, że i piłkarsko) z Rakowem Częstochowa. Goście pewnie kroczą ku Ekstraklasie ale to nie znaczy, że nie da się ich pokonać.
Odra 2 kolejne mecze pauzowała. Ciekawe, jak ten czas został wykorzystany? Na własnym stadionie Opolanie spisują się bardzo dobrze. Dotychczas to 20 punktów. Jednak Raków punktuje i u siebie i na wyjeździe (aż 21 punktów, tylko 1 porażka).
Chyba najbardziej prawdopodobnym wynikiem będzie remis ale przy mocnym wsparciu kibiców Odra może pokusić się o niespodziankę. Tym bardziej, że to już ostatni mecz o punkty przed własną publicznością w tym roku.
Dla przypomnienia - mecz w niedzielę, o 12:45. I tym samym zachęcam wszystkich do wielkiej mobilizacji i aktywnego wsparcia drużyny na stadionie przy Oleskiej. Może się okazać, że to ostatni mecz z Rakowem na Oleskiej (a kolejne już przy Północnej :) ).
ODRA OPOLE 1945

Re: #21 - Odra Opole - Raków Częstochowa (nd. 2.12 g. 12:45)

#2
Geordie's pisze:
niedziela, 25 listopada 2018, 21:00
Przed nami mecz rundy (kibicowsko i mam nadzieję, że i piłkarsko) z Rakowem Częstochowa. Goście pewnie kroczą ku Ekstraklasie ale to nie znaczy, że nie da się ich pokonać.
Odra 2 kolejne mecze pauzowała. Ciekawe, jak ten czas został wykorzystany? Na własnym stadionie Opolanie spisują się bardzo dobrze. Dotychczas to 20 punktów. Jednak Raków punktuje i u siebie i na wyjeździe (aż 21 punktów, tylko 1 porażka).
Chyba najbardziej prawdopodobnym wynikiem będzie remis ale przy mocnym wsparciu kibiców Odra może pokusić się o niespodziankę. Tym bardziej, że to już ostatni mecz o punkty przed własną publicznością w tym roku.
Dla przypomnienia - mecz w niedzielę, o 12:45. I tym samym zachęcam wszystkich do wielkiej mobilizacji i aktywnego wsparcia drużyny na stadionie przy Oleskiej. Może się okazać, że to ostatni mecz z Rakowem na Oleskiej (a kolejne już przy Północnej :) ).
Co do kolejnego spotkania w Opolu, to bardzo prawdopodobne. Rakow wyprzedzil nas o lata świetlne. Nie wierze nawet w remis, ale gdyby Odra cudem wygrala moglibysmy miec nadzieje, ze idziemy w dobrym kierunku. Zle warunki pogodowe moga byc naszym najwiekszym sprzymierzencem