Re: Puchar Polski - 2018/2019

#352
Pierwszą połowę ogładałem na yt z polskim komentarzem ale usuneli stream. W przerwie wpisałem w google coś w stylu : "Odra Jagiellonia watch online" i znalazłem link do streamu na stronce allfootballvideo. Jak zwykle na takich stronkach, najpierw musiałem zamknąć milion reklam i potem dało się oglądać. Podziwiam komentatora, robić tak egzotyczny mecz (z ich perspektywy ), to ciężka robota. O Odrze to chłop raczej nie miał kompletnie pojęcia, bo z nazwisk w czasie gry to wspomniał kilka razy Mikinicia i chyba raz Rybickiego w 70 minucie :) Jak było zbliżenie albo powtórka i mógł podejrzeć numer, to próbował nazwywać piłkarzy. Z zawodnikami Jagi radził sobie dużo lepiej. Flashscore ma rubrykę jakie stacje będą transmitowały dany mecz, anonsowali tam, że mecz Odry będzie na Arena sport ale myślałem, ze to pomyłka. Na moje szczęście była transmisja.
Ostatnio zmieniony wtorek, 12 marca 2019, 23:43 przez sokrates, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Puchar Polski - 2018/2019

#356
obejrzałem przed chwilą skrót i przy pierwszej bramce zawaliła cała obrona, jak można było w ogóle dopuścić Klimale do oddania takiego strzału? Krysiak obronił intuicyjnie bo piłki nie widział, z resztą na powtórce widać, że po strzale po pełnym obrocie siatę zaliczył nasz obrońca

szkoda, bo ta bramka w cale nie musiała paść
Nie ma tutaj dla was miejsca, bo nie macie jaj
Słuszna sprawa, smutna prawda, tak musi być

Re: Puchar Polski - 2018/2019

#357
Wypowiem się krótko co mi się podobało a co nie:

- pierwsza połowa to głównie walka i unikanie błędów w ustawieniu. Odra szukała kontry i w miarę regularnie przenosiła grę na połowę Jagieloni. Dzięki temu gra wyglądała na w miarę wyrównaną.

- druga połowa. od około 50 min. niepotrzebnie praktycznie całkowicie się cofnęliśmy. Gra toczyła się głównie na naszej połowie. Nie wychodziła żadna kontra. Taka gra zawsze się zemści i niestety tak się stało w 73 min. Było widać wyraźną przewagę jagi w tym czasie. Po tej bramce znowu próbowaliśmy nacierać, dzięki czemu mieliśmy 2-3 sytuacje, z których spokojnie mogły paść bramki. Najbardziej szkoda mi tego czasu między 50 a 73 minutą. Moim zdaniem tam przegraliśmy mecz.

- wszyscy zagrali dobry mecz oprócz Ivana. Nigdy nie byłem jego zwolennikiem a już totalnie nie rozumiem jak można było wystawić "napastnika" z takimi warunkami fizycznymi przeciwko obrońcom Jagi, którzy byli od niego o głowę wyżsi i mieli 20 kg więcej. Przegrywał jak zwykle wszystkie pojedynki. Kompletnie nie potrafi grać tyłem do bramki i się zastawiać. Próbował czasem zgrywać z pierwszej piłki, co też nie wychodziło. Jednym słowem dramat. Tak jakbyśmy grali w dziesięciu.

- na koniec jedna kwestia kibicowska. Zaraz po stracie drugiej bramki bardzo dużo osób nagle zaczęło wychodzić ze stadionu. Na szczęście młyn szybko zareagował przyśpiewką "gdzie wy idziecie, hej kurwa gdzie wy idziecie" co ku mojemu zdziwieniu podchwyciło sporo osób z krytej, co przerodziło się w spólną przyśpiewkę.

Jakieś dwa-trzy sezony temu byłem na meczu ostatniej kolejki w Gliwicach. Piast - Zagłębię Lubin. Piast mógł w tej kolejce zdobyć mistrzostwo Polski przy porażce legii. Po meczu "większe chłopaki z młyna" zablokowały wyjścia z sektorów nie pozwalając wyjść kibicom dopóki Ci po meczu nie podziękowali zawodnikom. Szkoda, że tak się nie stało wczoraj u nas, ale nikt nie mógł tego przewidzieć ...

Re: Puchar Polski - 2018/2019

#358
cartman pisze:
środa, 13 marca 2019, 8:41

Jakieś dwa-trzy sezony temu byłem na meczu ostatniej kolejki w Gliwicach. Piast - Zagłębię Lubin. Piast mógł w tej kolejce zdobyć mistrzostwo Polski przy porażce legii. Po meczu "większe chłopaki z młyna" zablokowały wyjścia z sektorów nie pozwalając wyjść kibicom dopóki Ci po meczu nie podziękowali zawodnikom. Szkoda, że tak się nie stało wczoraj u nas, ale nikt nie mógł tego przewidzieć ...
Widzę ze masz niezłe zapędy dyktatorskie. Wiesz co to pojęcie „wolności osobistej”? Jakkolwiek bym się nie zgadzał z tymi co wychodzą wcześniej, to nigdy by mi taki głupi pomysł nie przyszedł do głowy.

Re: Puchar Polski - 2018/2019

#359
cartman pisze:
środa, 13 marca 2019, 8:41
- wszyscy zagrali dobry mecz oprócz Ivana (...) Przegrywał jak zwykle wszystkie pojedynki. Kompletnie nie potrafi grać tyłem do bramki i się zastawiać.
Ogólnie racja bo był bezproduktywny natomiast w 1 połowie raz tyłem do bramki zagrał zajebiście przyjmując piłkę i wystawiając Czyzyckiemu. Szkoda że wtedy Czyżyk niezbyt dobrze uderzył bo mogła być brama

Re: Puchar Polski - 2018/2019

#360
Nie przyczepiałbym się do Ivana. To nie jest strzelec wyborowy. Mieliśmy tego świadomość jak tu przyszedł. To inny typ napastnika. Świetnie pasowałby pod grę na dwóch atakujących. Jego gra tyłem do bramki jest chyba najlepsza w całej drużynie. Wczoraj Czyżyk mógł jego atut wykorzystać. Bardziej jednak pod ten mecz pasowałby wysoki i silny Urynowicz. Gomez kilka bramek dla nas strzelił, nie rozumiem dlaczego jest na niego taka nagonka.

Re: Puchar Polski - 2018/2019

#362
Ja dorzucę swoje 3grosze. Pomimo 0:2 i odpadnięcia Odry z pucharu , wracałem do domu spokojny z poczuciem wykonanej dobrej roboty przez naszych piłkarzy. O mankamentach drużyny wiemy od dawna. Grali to co potrafią. Zabrakło szczęścia. Dłuższej nogi o parę centymetrów, ułożenia stopy o kilka stopni w inną stronę, pochylenia ciała do przodu, kępki trawy czy dwóch ,trzech kroków przyspieszenia . Mogło być inaczej a jest tak jak się stało. Cieszmy się z tego co mamy. Pozytywny przekaz Odry poszedł w świat. A czy zauważyliście że na stadion się płynnie wchodziło i wychodziło ? I to nie przy 1000 a prawie 3900 osób? Powtórzę słowa z wypowiedzi trenera Rumaka : We wtorkowy wieczór na Oleskiej czuło się ekstraklasę ! Oby więcej takich wieczorów.

Re: Puchar Polski - 2018/2019

#368
Z mojej strony - przede wszystkim gratulacje za walkę. Graliśmy z renomowanym przeciwnikiem, który momentami pokazywał "ekstraklasę". Ale zdecydowanie uważam, że Jagiellonia była do pokonania. Chyba zabrakło tego "gryzienia trawy" wcześniej, przed utratą gola. Nie krytykowałbym także Ivana, który jest od strzelania bramek a nie rozgrywania. Nie miał piłki na strzał. Ogólnie było bardzo ciasno przed polem karnym gości. Wysocy obrońcy górowali praktycznie cały czas. Zaryzykuje stwierdzenie, że zasłużyliśmy na remis. A potem w dogrywce mogłoby się dziać :)
Jeszcze raz - dzięki za walkę i emocje do 1/4 finału.
Co do frekwencji - tak, super wyglądał pełny stadion.
jednak wyjście sporej grupy po utracie drugiego gola - mega słabe. Ale cóż....
ODRA OPOLE 1945

Re: Puchar Polski - 2018/2019

#369
Nie sądziłem że to powiem ale brawa dla klubu za ogarnięcie organizacyjne tego meczu. Dzięki różnym zapewnionym atrakcją i uświadamianiem ludzi na temat wejścia na stadion właściwie wszyscy kibice byli na stadionie przed pierwszym gwizdkiem i wejście odbywało się szybciej niż na większych meczach w lidze. Teraz tylko wykorzystać zdobyte doświadczenie i na następnych hitach przy Oleskiej działać w podobny sposób.

No i jeszcze chuj w dupe wszystkim którzy biegiem ruszyli do wyjścia po drugiej bramce. Piłkarze zapewnili nam piłkarskie święto, na które czekaliśmy tyle lat, zostawili serducho na boisku, a ludzie którzy wyszli po 2 bramce swoją postawą napluli im w twarz.

Re: Puchar Polski - 2018/2019

#372
Radek^^ pisze:
czwartek, 14 marca 2019, 13:15
Brawo za walkę starali się jak mogli oby tak w lidze panowie. Z taką grą spokojnie się utrzymamy szkoda że Szota nie trafił ale nie jest on napastnikiem i można mu to wybaczyć ;)
tam był spalony, nawet jakby wpadło byłby VAR
Nie ma tutaj dla was miejsca, bo nie macie jaj
Słuszna sprawa, smutna prawda, tak musi być
cron