Re: Kto nowym trenerem Odry?

#101
Trochę o tym pisałem w wątku Odra 2021 - potrzebujemy kilkuletniej strategii, przy czym nie oznacza ona dla mnie "ekstraklasa za 3 lata", ale dzięki jej realizacji powinniśmy być wtedy klubem gotowym do walki o nią. Jest dużo do zrobienia i w zakresie organizacyjnym i sportowym, bo przecież mówiąc o drużynie za 3 lata raczej nie spodziewamy się, że będą o jej sile stanowili zawodnicy z obecnego składu (co wynika chociażby z wieku wielu z nich). Czysto sportowo mam nadzieję na dwie rzeczy - oczywiście że w tej perspektywie dorobimy się 2-3 swoich wychowanków, którzy byliby w stanie grać w pierwszym składzie oraz że udałoby się powtórzyć manewr z III ligi. A ten manewr to budowa składu złożonego z graczy, którzy są w stanie robić postępy w kolejnych sezonach i piąć się z klubem w górę. Przykładem takich działań jest dla mnie transfer Czyżyckiego, który co prawda jeszcze nie zdążył nic pokazać przez kontuzję, ale nadal na niego liczę. Na 5 takich "Czyżyckich" pewnie 3 jest w stanie odpalić i dać nam dużo radości w przyszłości.

Re: Kto nowym trenerem Odry?

#103
Nie wiem na ile Odra jest zainteresowana trenerem bez nazwiska, ale z potencjałem. Nie wiem też na ile i jak restrykcyjnie w pierwszej lidze jest wymagana licencja UEFA PRO, ale... Jest taki trener Sebastian Sobczak. Trenował najpierw Oławę (przed Smółką) przez 2,5 roku, przejąl średniaki w połowie sezonu w 3 lidze, poprawił wyniki, w kolejnym sezonie zrobił awans, a w ostatnim spadł. Potem jego zastąpił Smółka, a on poszedł do Stali Brzeg z którą pracował 3,5 roku. Pierwszy sezon środek tabeli w 4 lidze (przejął drużynę w listopadzie), drugie sezon walka o awans i 3 miejsce, trzeci sezon awans do 3 ligi, w czwartym sezonie Stal była rewelacją ligi, chwilę nawet liderem, ale pod koniec rudny zaliczył serię 5 porażek bodajże i odszedł.

Także jest z regionu, znany nie jest, wygląda na to że potrafi sporo wycisnąć z drużyny i długoterminowo z nią pracować. Gość jest też dośc młody (74'). Jedyny minus, że od 1,5 roku nigdzie nie pracuje i jednak to pewnie za duży przeskok z 3 ligi do 1 ligi. Ale wyniki ma ciekawe. Ja bym wolał takiego trenea niż Rumaka czy Wdowczyka. A z tego duetu to już zdecydowanie Wdowczyka bym brał. Rumak przede wszystkim umie pięknie mówić o swoich niepowodzeniach i świetnie znajduje ładne wymówki. 90% jego wywiadów pomeczowych i nie tylko jest w stylu "ja generalnie wykonałem świetną prace, ale wyniku nie ma bo pech/indywidualne błędy/zarząd/za mało czasu/poprzedni trener (niepotrzebne skreślić). Jedyna jego drużyna, które coś prezentowała to Lech, no ale tam przeszedł do drużyny walczącej o mistrz i zaliczającej udane europejskie epizody, a wsławił się nie wygrywaniem niczego. Po prostu trzymał pewien średni poziom, nic ponadto, a od czasu do czasu notował spektakularne wtopy. Wydaje mi się, że szukamy raczej trenera, który będzie wartością dodaną, a nie takiego przy którym Odra będzie grała dokładnie na tym poziomie do którego predestynują ją posiadani piłkarze i nic ponadto.

Re: Kto nowym trenerem Odry?

#104
Nowy trener powinien mieć niestety doświadczenie na poziomie extraklasy lub I ligowym. W Odrze musi być więcej jakości w grze. Co udaje się zagrać w niższych ligach to na poziomie I ligi po prostu nie przejdzie. Wyższy poziom obrońców, pomocników, wyższa dyscyplina taktyczna. Trener musi mieć wiedzę jak sobie z tym poradzić. Jak na razie to Odra umie zaatakować do wysokości pola karnego, później jest bezradna. Ani strzałów z daleka, ani rzutów wolnych. Nie mówiąc już o rozegraniu piłki w polu karnym. Obejrzycie sobie ostatnie skróty kolejki i mecz Stali Mielec. Widać tam jak radzą sobie zawodnicy z Mielca w polu karnym, jak chłodno rozgrywają piłkę i jak strzelają Wigrom 3 bramki.

Re: Kto nowym trenerem Odry?

#105
Chciałbym wspomnieć , że trenerem Mielca jest Smółka który został wyciągnięty od nas z 3 Ligi także gdzieś tego też idzie się nauczyć :)

Re: Kto nowym trenerem Odry?

#107
Bardzo restrykcyjnie. W sensie musi mieć i tyle.

Lubię sobie poczytać o trenerach przymierzanych do Odry i parę godzin poświęciłem na Rumaka i stworzono mu strasznie czarną legendę.

Trudno się z nim nie zgodzić, że praca w Zawiszy (gdzie przejął ją jako "strażak" z 3 punktami) była ciężka (Hydrobudowa, trumny na murawie, etc). W Śląsku przez patologiczny układ właścicielki (miasto) o transferach dowiadywał się po ich dokonaniu, na ogól nie na te pozycje na które potrzebował. O Termalice nie ma co gadać, bo jak widać tam 4 trenerów, a grają to samo gówno.

Ciężko wymagać od inteligentnego człowieka zajmującego się zawodowo sportem, żeby nie analizował każdego aspektu funkcjonowania drużyny, chyba że wolimy podejście "chuja grają, opierdolimy ich".

Co do Lecha:
- dwukrotnie zdobył wicemistrza kraju (jak tam sukcesy Lecha od czasów Rutkowskich?);
- jest najlepiej punktującym (!) trenerem Lecha zaraz po Bjelicy od 2008 roku, a jeszcze trochę słabych meczów i wyprzedzi Bjelicę ;)
- przedstawił Zarządowi plan budowy klubu i zdobycie mistrza w ciągu 3 lat. Wyrzucili go po 2. W 3 roku Lech zdobył mistrza ;)
- wprowadził do gry wielu wychowanków Lecha, dzisiaj sprzedawanych za mln euro;

A że się kompromituje z półamatorami, no halo, a który polski klub się nie kompromitował?
Każde zwycięstwo jest tylko zapowiedzią następnego.

Re: Kto nowym trenerem Odry?

#109
Ok plusy Rumaka już mamy to teraz trzeba by wypisać minusy i też je wziąć pod uwagę. Warto spytać jego poprzednich pracodawców dlaczego się z nim rozstali. W pracy zdarza się, że jak cię ktoś zatrudnia to wcześniej pyta i robi mały wywiad z twoimi współpracownikami. Jeśli mamy mieć trenera na lata to warto do końca wiedzieć w co wchodzimy.

Re: Kto nowym trenerem Odry?

#110
A, zapomniałem o jednym. Gdyby Lech punktował dzisiaj tak jak punktował w czasach Rumaka i wicemistrza to dzisiaj byłby już Mistrzem Polski.

To akurat proste:

- Lech - odpadnięcie z europejskich pucharów i słaba średnia w lidze;
- Zawisza - sam odszedł;
- Śląsk Wrocław - inna koncepcja drużyny;
- Termalica - słabe wyniki (ale i tuzów piłkarstwa nie miał)
Każde zwycięstwo jest tylko zapowiedzią następnego.

Re: Kto nowym trenerem Odry?

#111
LooZ^ pisze:
środa, 9 maja 2018, 16:02
Lubię sobie poczytać o trenerach przymierzanych do Odry i parę godzin poświęciłem na Rumaka i stworzono mu strasznie czarną legendę.

No właśnie nie. Rumak to menago gawędziarz. Tak jak napisałem, pięknie opowiada o tym dlaczego mu nie wyszło, wynajdując świetnie brzmiące wymówki. Tylko niestety legendą jest raczej to co on opowiada.
LooZ^ pisze:
środa, 9 maja 2018, 16:02
Trudno się z nim nie zgodzić, że praca w Zawiszy (gdzie przejął ją jako "strażak" z 3 punktami) była ciężka (Hydrobudowa, trumny na murawie, etc). W Śląsku przez patologiczny układ właścicielki (miasto) o transferach dowiadywał się po ich dokonaniu, na ogól nie na te pozycje na które potrzebował. O Termalice nie ma co gadać, bo jak widać tam 4 trenerów, a grają to samo gówno.
Zawisza - bez żartów. Strażak to jest jak masz kilka meczów i musisz coś wyczarować. Rumak miał 23 mecze do podziału punktów i potem 7 po podziale punktów. Miał dużo czasu, mocną kadrę (względem składu który zdobywał Puchar Polski i grał w grupie mistrzowskiej stracił Lewczuka i Masłowskiego, ale zyskał Świerczoka, Bartka Pawłowskiego czy Sandomierskiego, ta kadra nawet na dziś wygląda solidnie), miał po drodze całą rundę przygotowawczą. Generalnie drużyna się odbudowała i do walki o utrzymanie w grupie spadkowej przystępowali z 2 punktami straty do bezpiecznego miejsca. I jak miał drużynę po swoim okresie przygotowawczym, z naprawdę dobrą kadrą, odbudowaną psychicznie, z niewielką stratą to co? Jak to w ważnych meczach Rumaka, w momentach kiedy trzeba pokazać poziom, czyli wielkie nic. Ile wychowanków albo młodych chłopaków wprowadził przez rok w Zawiszy? Podpowiem, żadnego. Wolał zagraniczny szrot.

Śląsk - z tymi transferami to jest wersja Rumaka, wszystkie inne źródła mówią że generalnie to Rumak chciał takich piłkarzy, co potwierdza akurat wiele przesłanek. Ilu młodych chłopaków czy wychowanków wprowadził w Śląsku? Dobry żart. Wsławił się raczej tym, że młodego Wrąbla odesłał na wypożyczenie (a ten grał potem świetny sezon w 1 lidze i reprezentacji u21), a sam postawił na Pawełka. Rumaka ulubieńcy w Ślasku to Alvarinho i Filipe Gonçalves, czyli zagraniczny szrot, obu ściągano za Rumaka (na jego życzenie jak i kilku innych "dobrych" technicznie południowców jak sobie podobno Rumak zażyczył). Biorąc pod uwagę, że na nich stawiał bardzo dużo i że Alvarinho to był także jego ulubieniec w Zawiszy to raczej wszystko składa się w logiczną całość, że nikt tych piłkarzy wbrew niemu nie sprowadzał. Dość powszechnie we Wrocławiu mówi się o tym, że szatnia ciągle jest czyszczona po południowym zaciągu Rumaka.

Termalica - no tu nie ma co oceniać, ale... Skoro Rumak to trener co tak wierzy w długofalowe budowanie drużyny i stawianie na polaków, na młodzież, akademie i tym podobne... To co taki trener robi w Niecieczy? Zna realia tego klubu, wiedział że żadnego czasu, ani budowania drużyny tam nie będzie. Także albo to co opowiada to wielka ściema albo nie ma co do garnka włożyć (ale z pewnością mógł dostać ofertę z 1 ligi, za mniej pieniędzy ale z większymi szansami na budowę drużyny) albo nie ma szacunku do swoich własnej idei i swojej pracy.

LooZ^ pisze:
środa, 9 maja 2018, 16:02
Co do Lecha:
- dwukrotnie zdobył wicemistrza kraju (jak tam sukcesy Lecha od czasów Rutkowskich?);
- jest najlepiej punktującym (!) trenerem Lecha zaraz po Bjelicy od 2008 roku, a jeszcze trochę słabych meczów i wyprzedzi Bjelicę ;)
- przedstawił Zarządowi plan budowy klubu i zdobycie mistrza w ciągu 3 lat. Wyrzucili go po 2. W 3 roku Lech zdobył mistrza ;)
- wprowadził do gry wielu wychowanków Lecha, dzisiaj sprzedawanych za mln euro;

A że się kompromituje z półamatorami, no halo, a który polski klub się nie kompromitował?
Za czasów Rutkowskich zdobyli 2 mistrzostwa. Rok przed Rumakiem i rok po Rumaku. Przypadek? :) Średnie punktowe w takim klubie jak Lech nic nie znaczą jak nie przynoszą trofeów, jeszcze te wicemistrzostwa by coś dawały, jakby Lech potem grał cokolwiek w pucharach. A za Rumaka Lech na 3 próby w Lidze Europy zaliczył 3 kompromitacje. Pytasz kto się nie skompromitował w Europie? No na przykład Lech przed Rumakiem, ani Lech po Rumaku. Legia też długie lata nie, dopiero w tym sezonie. Ale to jeden sezon, a nie jak Rumak 3 lata pod rząd. Do tego Rumak zaliczył zawstydzające odpadniecia z PP, dwa razy na dwie próby z Lechem i potem w tym samym stylu i też z drużyną z niższej ligi w Śląsku. Nie bez powodu jak jakiś czas temu była ankieta, którego trenera by kibice Lecha najchętniej widzieli w klubie z powrotem to Rumak wyprzedził tylko Bakero. Przez wielu w Poznaniu jest uważany za słabego trenera, który zmarnowal Lechowi ponad 2 lata i który nie przekół ogromnego potencjału Lecha w tym czasie (kadrowego, medialnego, kibicowskiego, organizacyjnego) w sukces.

A co do wychowanków to faktycznie za jego kadencji debiutowali Linetty, Kownacki i Kędziora. Ale tak naprawdę stawiał tylko na Linettego, na Kownackiego i Kędziorę to dopiero Skorża postawił. Inna kwestia, że to jest Lech, tutaj stawianie na młodzież jest jednym z zadań trenera, a nie jego dobrą wolą. Koncepcja budowania klubu na akademii i wychowankach jest blisko Rutkowskim już od dawnych czasów Amiki. W Zawiszu i Śląsku już tych wychowanków nie było, więc to raczej kwestia że to Lech niż że to Rumak.

Podsumowujać to minus Rumaka są takie:
- jego drużyny w czasie nie poprawiają się, a wręcz przeciwni. Im dalej tym gorzej. Ta sama historia powtarza się w Lechu, Zawiszy i Śląsku. Początki są obiecujące, a potem zero progresu, a po czasie narasta tylko frustracja kibiców, zarządu, piłkarzy i jest coraz słabiej. To ma być trener na lata dla Odry?
- jego drużyny przegrywają kluczowe mecze, zawodzą w meczach o stawkę, w kluczowych momentach sezonu. Remisy i przegrane w kluczowych meczach dla MP w Lechu, kompromitujaće porażki w Lidze Europy i PP ze 100% regularnością, Zawisza też nieźle grała do kluczowej fazy, czyli grupy spadkowej po podziale punktów. Wtedy kiedy mieli największe szansa na obronę ligowego bytu, wtedy zaliczyli zjazd.
- nie wyciąga wniosków i powtarza te same błędy - jak można 3 lata pod rząd kompromitować się w meczach w Europie? Jak można również 3 razy (2x Lech + 1x Śląsk) odpadać z PP w kiepskim stylu z drużyną z niższej ligi? To się może zdarzyć raz czy drugi, ale Rumak to zrobił ze 100% powtarzalnością.
- wcale nie stawia na młodzież - stawiał w Lechu, ale wszystko wskazuje na to, że dlatego bo taka jest polityka Lecha. W Śląsku i Zawiszy było 0 wychowanków, 0 wprowadzania młodzieży. Wręcz przeciwnie, do jego ulubionych zawodników zazwyczaj zaliczali się starsi piłkarze i południowcy, zwani też zagranicznym szrotem.
- jest roszczeniowy - czemu się w Śląsku nie udało? Bo nie było transferów. Czemu w Zawiszy i czemu potem z niej odszedł? Bo nie było transferów. Czemu Lech nie zdobył MP? Bo zabrakło wzmocnień. To wszystko można znaleźć spokojnie w historycznych wypowiedziach rumaka. Transfery, transfery, transfery. Serio chcemy w Odrze trenera, która warunkuje lepsze wyniki od lepszych piłkarzy? Ja bym chciał, żeby potrafił poprawić wyniki z tymi zawodnikami co ma, a nie tylko nowych, lepszych ściągać.

Poza tym Rumak marzy o Ekstraklasie i jeśli po dobrym pół roku w Odrze dostanie ofertę w Ekstraklasy to bez mrugnięcia okiem będzie chciał Odrę opuścić. To też nie jest chyba kandydat jakiego szuka Odra. Dla mnie Rumak jest zaprzeczeniem niemalże wszystkiego czego dziś potrzebuje Odra.
LooZ^ pisze: - Śląsk Wrocław - inna koncepcja drużyny;
Ze Śląska został zwolniony za słabe wyniki, a nie żadną inną koncepcję drużyny.

Re: Kto nowym trenerem Odry?

#112
Czyli wymieniłeś wszystkie wady jakiegokolwiek zwolnionego trenera, ok ;) To jakiego trenera szuka Odra? Poproszę nazwisko - przypominam - taki którego drużyna gra co roku lepiej, wygrywa mecze o stawkę, nie ma wtop w Pucharze Polski i jest nieroszczeniowo-młodzieżowy ;)
Każde zwycięstwo jest tylko zapowiedzią następnego.

Re: Kto nowym trenerem Odry?

#115
LooZ^ pisze:
środa, 9 maja 2018, 21:51
Czyli wymieniłeś wszystkie wady jakiegokolwiek zwolnionego trenera, ok ;) To jakiego trenera szuka Odra? Poproszę nazwisko - przypominam - taki którego drużyna gra co roku lepiej, wygrywa mecze o stawkę, nie ma wtop w Pucharze Polski i jest nieroszczeniowo-młodzieżowy ;)
A gdzie ja powiedziałem, że trener Odry musi mieć te wszystkie cechy? Fajnie by było, ale raczej takiego nie znajdziemy. Mówię tylko,że Rumak we wszystkich tych aspektach odstaje od tego co sam definiujesz jako oczekiwania względem nowego trenera Odry. Są tacy, którzy jak nie wszystkie to spełniają chociaż część tych oczekiwań. Rumak nie spełnia żadnych. To czym tu się jarać? Nie twierdzę, że mam gotowe nazwisko, twierdzę tylko że naiwnie łyknąłeś słodką gadkę Rumaka o tym jak on jest dobry, ale jak to nie miał warunków do pracy i jak już miał wygrywać to go zwalniali. Jak już odwracamy kota ogonem to może Ty mi wskaż naziwsko drugiego trenera, który w 3 klubach ekstraklasy dostał poważną szansę, taką z pełnymi okresami przygotowawczymi, niezła kadrą i zaliczał wtopę za wtopą, przegrywal wszystkie ważne mecze, powtarzał te same błędy i nigdzie nie spełnił oczekiwań, nie stawiał na młodzież i ciągle gadał o transferach?

A jeśli są znane nazwiska z Ekstraklasy, którzy dają szansę na wyniki to niestety będą raczej poza naszym zasięgiem. Kilka nazwisk wymienić to żaden problem. Ojrzyński, Michniewicz, Wdowczyk, Mamrot, Marcin Kaczmarek, Stokowiec, Brosz. Pytanie tylko na ile są w naszym zasięgu finansowo-organizacyjno-prestiżowym. Raczej i Wdowczyk i Marcin Kaczmarek ( i Rumak też) czekają na oferty z Ekstraklasy. Oczywiście nie są to trenerzy idealni, ale każdy z nich ma na koncie pracę przez dłuższy okres, dobre wyniki, wymierne sukcesy.

Dlatego powinniśmy patrzeć raczej w innym kierunku. Asystentów, trenerów juniorów (tych starszych oczywiście), niższe ligi. Tutaj ciężko podać nazwiska, bo ciężko to śledzić zwykłemu kibicowi. Ale klub moim zdaniem powinien monitorować sytuację na bieżąco, nawet jak ma trenera i właśnie tam szukać perspektywicznych trenerów, którzy dają szansa na wprowadzanie młodzieży i budowania drużyny, a nie na takich którzy już takie szanse mieli i się kilkukrotnie nie sprawdzili.

Re: Kto nowym trenerem Odry?

#117
Szyman pisze:
wtorek, 8 maja 2018, 20:30
kornik pisze:
wtorek, 8 maja 2018, 20:21
Skoro Wdowczyka chce sam Ryszard Wójcik to raczej stać nas będzie.Ja mam nadzieje że jak nie wypali Rumak lub Wdowczyk to nie zatrudnimy tego Dietmara Brohmana czy jakoś tam.
Przypominam ze Dietmar Brehmer byl swego czasu pilkarzem Odry
Byl i tyle. Nic wielkiego nie pokazal.

Re: Kto nowym trenerem Odry?

#118
kiew pisze:
czwartek, 10 maja 2018, 9:37
LooZ^ pisze:
środa, 9 maja 2018, 21:51
Czyli wymieniłeś wszystkie wady jakiegokolwiek zwolnionego trenera, ok ;) To jakiego trenera szuka Odra? Poproszę nazwisko - przypominam - taki którego drużyna gra co roku lepiej, wygrywa mecze o stawkę, nie ma wtop w Pucharze Polski i jest nieroszczeniowo-młodzieżowy ;)
A gdzie ja powiedziałem, że trener Odry musi mieć te wszystkie cechy? Fajnie by było, ale raczej takiego nie znajdziemy. Mówię tylko,że Rumak we wszystkich tych aspektach odstaje od tego co sam definiujesz jako oczekiwania względem nowego trenera Odry. Są tacy, którzy jak nie wszystkie to spełniają chociaż część tych oczekiwań. Rumak nie spełnia żadnych. To czym tu się jarać? Nie twierdzę, że mam gotowe nazwisko, twierdzę tylko że naiwnie łyknąłeś słodką gadkę Rumaka o tym jak on jest dobry, ale jak to nie miał warunków do pracy i jak już miał wygrywać to go zwalniali. Jak już odwracamy kota ogonem to może Ty mi wskaż naziwsko drugiego trenera, który w 3 klubach ekstraklasy dostał poważną szansę, taką z pełnymi okresami przygotowawczymi, niezła kadrą i zaliczał wtopę za wtopą, przegrywal wszystkie ważne mecze, powtarzał te same błędy i nigdzie nie spełnił oczekiwań, nie stawiał na młodzież i ciągle gadał o transferach?

A jeśli są znane nazwiska z Ekstraklasy, którzy dają szansę na wyniki to niestety będą raczej poza naszym zasięgiem. Kilka nazwisk wymienić to żaden problem. Ojrzyński, Michniewicz, Wdowczyk, Mamrot, Marcin Kaczmarek, Stokowiec, Brosz. Pytanie tylko na ile są w naszym zasięgu finansowo-organizacyjno-prestiżowym. Raczej i Wdowczyk i Marcin Kaczmarek ( i Rumak też) czekają na oferty z Ekstraklasy. Oczywiście nie są to trenerzy idealni, ale każdy z nich ma na koncie pracę przez dłuższy okres, dobre wyniki, wymierne sukcesy.

Dlatego powinniśmy patrzeć raczej w innym kierunku. Asystentów, trenerów juniorów (tych starszych oczywiście), niższe ligi. Tutaj ciężko podać nazwiska, bo ciężko to śledzić zwykłemu kibicowi. Ale klub moim zdaniem powinien monitorować sytuację na bieżąco, nawet jak ma trenera i właśnie tam szukać perspektywicznych trenerów, którzy dają szansa na wprowadzanie młodzieży i budowania drużyny, a nie na takich którzy już takie szanse mieli i się kilkukrotnie nie sprawdzili.
Dobrze gada. Ojrzynski, Wdowczyk, Mamrot to strefa z tych zyczen do Sw. Mikolaja, ale gdyby sie udalo o Odre w kolejnych latach mozemy byc spokojni.
No i wreszcie komentatorzy lepeipiej wypowiadali by sie o grze Odry - " ta druzyna gra antyfutbol "

Re: Kto nowym trenerem Odry?

#119
Tak. Ojrzyński - kandydat na trenera Legii (mam nadzieję, że doczekam zaraz kilkunastu akapitów, że to chujowy trener grajacy na pałę), Mamrot - walczący o Mistrza Polski. Ja to bym chciał Guardiolę, każdy inny jest za słaby na 1 ligę.
Każde zwycięstwo jest tylko zapowiedzią następnego.

Re: Kto nowym trenerem Odry?

#120
LooZ^ pisze:
czwartek, 10 maja 2018, 14:47
Tak. Ojrzyński - kandydat na trenera Legii (mam nadzieję, że doczekam zaraz kilkunastu akapitów, że to chujowy trener grajacy na pałę), Mamrot - walczący o Mistrza Polski. Ja to bym chciał Guardiolę, każdy inny jest za słaby na 1 ligę.
dlatego pisalem o Mikolaju. ale Rumak dla Odry nie jest dobrym rozwiazaniem. trzeba szukac dalej

Re: Kto nowym trenerem Odry?

#124
LooZ^ pisze:
czwartek, 10 maja 2018, 14:47
Tak. Ojrzyński - kandydat na trenera Legii (mam nadzieję, że doczekam zaraz kilkunastu akapitów, że to chujowy trener grajacy na pałę), Mamrot - walczący o Mistrza Polski. Ja to bym chciał Guardiolę, każdy inny jest za słaby na 1 ligę.
Przecież wiadomo, że żaden z wymienionych przeze mnie trenerów nie jest raczej w naszym zasięgu. Ale twierdziłeś, że Rumak jest super, a że nie ma rezultatów jego pracy to nikt nie ma, więc Ci wymieniłem wielu którzy mają. Tacy trenerzy są i trzeba ich szukać, a nie brać Rumaka tylko dlatego, że może się zgodzi i ma nazwisko. Rumak to niemal gwarancja, że w najlepszym razie za jakieś 2 lata będziemy w tym samym punkcie. Wzięcie trenera bez nazwiska to jest jakieś ryzyko, ale i szansa, że za 2 lata będziemy gdzieś dużo dalej. Mamrot dziś walczy o mistrz, a rok temu był trenerem drużyny na poziomie Odry. Jaga też mogła wziąć Rumaka (wszak doświadczony w walce o MP), mogła wziąć Rumaka albo innego trenera, ale ich koncepcja budowania drużyny jest mniej więcej taka jaka nam powinna przyświecać. Dziś wszyscy chwalą Mamrota, moim zdaniem Jagiellonia gra lepiej niż za Probierza, którego uważano niemal za cudotwórce, że z Jagą walczy o mistrza... Ale na początku sezonu było bardzo dużo wątpliwości i krytyki, że wzięli trenera bez doświadczenia i nazwiska.

Dla mnie to jest trochę jak z... kupowaniem komórki. Jak mnie stać to biorę flagowca, czyli jakieś Galaxy S9 albo iPhoneX no i mam dobrą markę, super parametry. A co jak mnie średnio stać? Mogę wybrać jakiegoś Samsunga z niższej półki, ze słabymi parametrami, no ale jednak to znany Samsung, w reklamie w tv taki pokazywali, więc spoko. Może trochę wolny, może robi średnie zdjęcia, ale te 2 lata do kolejnej wymiany wytrzyma i będzie się dało korzystać. Może wtedy będzie mnie stać na flagowca? Ale mogę też trochę poszukać, poczytać i spróbować sobie kupić w tej cenie jakiś telefon mniejszej marki albo z chin. I tutaj mało kto będzie wiedział co to za telefon mam, jest jakieś ryzyko że się zapsuje, a produkuje go firma krzak, ale z drugiej strony jest szansa, że za pól ceny będę miał telefon o parametrach zbliżonych do flagowców. Dla mnie trenerzy których wymieniłem wcześniej to te flagowce, Rumak to jest ten Samsung z niższej półki, niby znany, niby solidny, szału nie będzie, ale jakoś to będzie przez 2 lata do kolejnej zmiany trenera. A moim zdaniem to czego powinna szukać Odra to ten noname z chin. Jego nikt nie podaje na tacy, trzeba poszukać, popytać, poczytać, ale ktoś w tych ligach niższych trenuje, ktoś ma sukcesy, ktoś robi awanse. Ci dobrzy trenerzy mają asystentów, którzy patrzą i się uczą i też na pewno chcą kiedyś spróbować samemu.

Re: Kto nowym trenerem Odry?

#125
Rumak to niemal gwarancja, że w najlepszym razie za jakieś 2 lata będziemy w tym samym punkcie.
Nadal mówimy o Polsce, kraju gdzie średni czas pracy trenera to 180 dni? Możesz mi wymienić polskich trenerów pracujących w centralnych ligach ponad 2 lata, bo jak rozumiem to jest wyznacznik?
Jego nikt nie podaje na tacy, trzeba poszukać, popytać, poczytać, ale ktoś w tych ligach niższych trenuje, ktoś ma sukcesy, ktoś robi awanse. Ci dobrzy trenerzy mają asystentów, którzy patrzą i się uczą i też na pewno chcą kiedyś spróbować samemu.
I nie mają UEFA Pro.

Fajnie, wszystko fajnie. Dajesz mi jutro nazwisko to biegnę do klubu i zamykam się z Zarządem w pokoju i nie wychodzą aż nie przygotują mu umowy.

No.

Tylko nie ma.

Nie chce mi się debatować nad Rumakiem, bo ani ja z nim umowy nie podpisuję, ani nawet nie wiem czy taka ma być. Po prostu nie ogarniam swoim umysłem wizji, w której trener prawie 200 meczów w Ekstraklasie w wieku 40 lat, dwukrotny wicemistrz Polski, człowiek mający w głowie doświadczenie 15 meczów w europejskich pucharach, świetny trener najlepszej Akademii w Polsce, jest za słaby na beniaminka 1 ligi mieszącego się w 3 pokoikach o łącznej powierzchni 40m2 i dwoma komputerami.

Twoim zdaniem pewnie jeśli faktycznie ktoś taki miałby się w klubie pojawić to po prostu wylosowano go na karuzeli i tyle? Z nikim o nim nie rozmawiano? Nikt w Poznaniu nie pytał? We Wrocławiu? Może jak ktoś zdobył te dwa wicemistrzostwa z Lechem, to jednak da radę utrzymać Odrę w 1 lidze?
Każde zwycięstwo jest tylko zapowiedzią następnego.
cron