Re: 28. k.: Odra Opole - Chrobry Głogów (pt. 27.04, g.20:45)

#80
Rozpiszę się trochę, aby wyjaśnić czemu takie pierdolenie jakie uskutecznie smilee mnie wkurwia.

Po pierwsze - brutalna prawda - nie ma na rynku dostępnego dobrego trenera. Gadałem z multum ludzi, włącznie z takimi którzy polskiej lidze poświęcają cały dzień pracy od 20 lat - nie ma "ciekawego" trenera na rynku. Koniec. Kropka.

Bartoszek? Nie żartujmy.
Mroczkowski? Może jako strażak, ale to człowiek który wchodzi w konflikt w każdym klubie w którym jest.
Kaczmarek? Bardzo słaba opinia "w środowisku" - większość roboty odwala za niego ponoć asystent.
Pozostają młody talenty z niższych lig. Co powiecie na trenera z 3 ligi? Wchodzicie w to?

Ale rzućmy okiem dalej. Kto ma bardzo dobrą opinię? Mandrysz. Ktoś chce Mandrysza w Opolu? Ręka do góry. Nie widzę.

Kto miał w Katowicach i w Opolu (przyznaję, też miałem o nim złe zdanie) opinię "wuefisty"? Brzęczek. Gdzie teraz jest? No właśnie.

Jak oceniany jest Papszun? Przecież gra Rakowa to też kompromitacja. Czy jest w ogóle jakiś trener w Polsce, albo na świecie (!), który nie był kiedyś oceniany jako nieznający się na piłce ignorant i "wuefista".

Brutalna prawda jest taka, że rola trenera jest absurdalnie przerysowana. Absurdalnie. Sam to robiłem, bo się nie znałem. Teraz znam się trochę więcej. W Polsce co roku kurs UEFA Pro kończy po 20/25 trenerów. Na rynku trenerów jest multum. I prawda jest brutalna. Pod względem wiedzy Smyła jest takim samym "wuefistą" jak przeciętny trener słabej drużyny z Hiszpanii czy Francji. Po prostu, to nie jest "rocket science", tylko szereg kursów i egzaminów do zdania. Przeciętny polski trener z UEFA Pro dysponuje podobną wiedzą (!) co przeciętny trener z UEFA Pro w dowolnym kraju europy. Tyle,

No i teraz pytanie - co decyduje w takim razie o sukcesie klubu.

Odpowiedź jest również bardzo prosta - a skąd ja kurwa mam wiedzieć?

To, że Radomiak nie potrafi od lat awansować to jest absurd. To że my byliśmy liderem w lidze, gdzie GKS Katowice nie może od 10 lat awansować to jest absurd. To że PL wygrało Leicester City to był absurd wszechczasów.

Niestety piłka jest sportem tak chaotycznym (oglądaliśćie dzisiaj mecz Lech - Górnik? Lech przegrał 2:4, a rzucamy okiem na statystyki i...
Posiadanie piłki? Lech 70%!
Sytuacje bramkowe? Lech 18

Absurd? Tak, absurd.

"No dobra, dobra, ale przecież można budować drużynę pod awans."

No jasne, można. Tak jak od lat robi to Miedź, Chojniczanka czy GKS Katowice/Tychy (do wyboru). Nigdy nie ma gwarancji, że coś wypali, dlatego po prostu dokładamy cegiełki jedna po drugiej, aby zbudować silniejsze fundamenty pod ten awans. Tyle możemy zrobic. Po to zatrudniamy trenera, po to budujemy sztab (tak, 8 osobowy, a nie kurwa 3 jak w okręgówce), po to budujemy kręgosłup drużyny, po to wdrażamy programy szkoleniowe.

Nie wyszło. Zdarza się. Czy to wina trenera? Nie, ja nie mam takiego poczucia.

Czy można więc wskazać jeden element o tym decydujący? Nie, też sądzę, że się takowego wskazać nie da.

Co nie jest ani obroną trenera, ani jego krytyką. Nie trzeba być "wuefistą", żeby nie zrobić awansu. Chyba, że w Polsce mamy samych wuefistów na karuzeli, którym raz wychodzi, a raz nie. Każda drużyna swiata wpada w kryzys. Jeśli trener nie potrafi drużyny z niej wyciągnąć, to się trenera zmienia. Nie dlatego, że jest "wuefistą", nie dlatego, że nic nie umie, jest debilem, nie zna się na taktyce czy czymkolwiek. Piłka nożna jest po prostu zbyt skomplikowanym sportem, aby decydował jeden czynnik. Ani Messi ani Guardiola nie rozwiązaliby problemów Odry od jutra.

I za co mam personalnie winić trenera?
Za zamarznięte boiska?
Ze byliśmy nad polskim morzem, a nie w Turcji?
Za oddanie piłki Stali w 90 minucie meczu?
Za uderzenie w plecy obrońcy stojącego na linii z Wigrami?
Może analityk dał ciała? No, ale analityka pierwszej kadry kobiet ciężko będzie nazwać "wuefistą", nie?
To może trenera motorykii? No, ale zaraz, przecież to ten sam co za Furlepy.

To co próbuję wyjaśnić, że po prostu kurwa czasem nie wychodzi.
Każde zwycięstwo jest tylko zapowiedzią następnego.

Re: 28. k.: Odra Opole - Chrobry Głogów (pt. 27.04, g.20:45)

#81
Zacznę od końca. Jeśli nie winimy analityka czy trenera przygotowania fizycznego ? To kogo ? No chyba ich szefa. Trener tu jest szefem on rozdziela zadania, weryfikuje pracę swoje zespołu trenerskiego, podejmuje kluczowe decyzje co do zawodników.

Przygotowania do sezonu

18 drużyn w lidze miało te same warunki startu do ligi. Zamarznięte boiska nie były tylko w Opolu. Co mają na ten temat powiedzieć Wigry Suwaki ?
Mówię to kolejny raz - Gancarczyk przyznał się, że nie pracował tak ciężko w przygotowaniach do sezonu jak tej zimy. Dlaczego ? Co miało to dać ? Kto kazał tak cisnąć zawodników ? Przecież Odra w II lidze była dobrze przygotowana do rundy wiosennej.

Progres zawodników
Kto w tym zespole gra lepiej, kto się wybił ? Gdzie są i jaką formę prezentują Gancarczyk, Wodecki, Wepa, Nowak kluczowi gracze Odry w II lidze. Gdzie jest Marzec ? Na razie grają zawodnicy ściągnięci za kadencji Smyły - Bonecki, Nizoiłek, Mikinicz, Ledecky. Kogo młodego Smyła wykreował, wprowadził do drużyny ? Gdzie jest Maćczak ?

Praca trenera
Jak Looz napisał same papiery trenerskie to nie wszystko. W tej lidze każdy trener ma takie papiery. Liczy się praktyka, doświadczenie, umiejętność wdrożenia wiedzy trenerskiej w praktyce, talent, tzw.nos trenerski. Tak jak w pracy każdy ma papier, dyplom, ale nie każdy jest dobrym, czy wybitnym pracownikiem. Looz sam pewnie to weryfikujesz w swojej pracy. Jak widać nie każdy trener nadaje się do pracy na tym poziomie. Można mieć swój zespół trenerski, być pracowitym, ale coś nie gra coś nie wychodzi. Mamy takie przykłady w piłce jak Rumak, Skorża czy ostatnio Jozak w Legii.
Praca klubu
Klub zatrudnił tego trenera trochę z musu. Chciał coś zmienić, wzmocnić kadrę trenerską, pójść do przodu z analizami i technologią. Nie stać nas było na lepszych i droższych trenerów. Ok przyjmuję tą decyzję. Zebraliśmy doświadczenie, zapłaciliśmy frycowe. Zresztą frycowe płacimy nie tylko my, ale chyba każdy z beniaminków. Natomiast musimy przekuć teraz te doświadczenie na lepsze decyzje w nowym sezonie. Nie możemy komuś wierzyć na słowo. Czy to zatrudnianie trenera czy zawodnika. W polskich klubach za dużo jest przypadku, a za mało dobrze przygotowanych i przemyślanych decyzji. Czy to trener czy zawodnik każdy z tych osób musi być obserwowany przez dłuższy czas i pasować do zespołu i klubu.
Na zachodzie przykładów dobrego zarządzania klubem jest sporo. Trzeba z tego korzystać. Może ludzie w klubie też powinni zrobić jakiś parę wycieczek szkoleniowych. Po co mamy uczyć się na swoich błędach jak możemy czerpać z doświadczenia innych.

Re: 28. k.: Odra Opole - Chrobry Głogów (pt. 27.04, g.20:45)

#82
Nie chodzi mi o to kogo obwiniać, a kogo nie. Chodzi mi o to, że nie ma jednej konkretnej osoby odpowiedzialnej za takie, a nie inne wyniki.

I tak, zdarza się, jak już pisałem z 2 tygodnie temu, że formuła współpracy wyczerpuje się. Tak jak moim zdaniem również w tym wypadku. Niestety, lista dostępnych kandydatów wybitnie krótka.
Każde zwycięstwo jest tylko zapowiedzią następnego.

Re: 28. k.: Odra Opole - Chrobry Głogów (pt. 27.04, g.20:45)

#88
Do przerwy 0:1 pisze:
niedziela, 29 kwietnia 2018, 10:47
Zacznę od końca. Jeśli nie winimy analityka czy trenera przygotowania fizycznego ? To kogo ? No chyba ich szefa. Trener tu jest szefem on rozdziela zadania, weryfikuje pracę swoje zespołu trenerskiego, podejmuje kluczowe decyzje co do zawodników.

Przygotowania do sezonu

18 drużyn w lidze miało te same warunki startu do ligi. Zamarznięte boiska nie były tylko w Opolu. Co mają na ten temat powiedzieć Wigry Suwaki ?
Mówię to kolejny raz - Gancarczyk przyznał się, że nie pracował tak ciężko w przygotowaniach do sezonu jak tej zimy. Dlaczego ? Co miało to dać ? Kto kazał tak cisnąć zawodników ? Przecież Odra w II lidze była dobrze przygotowana do rundy wiosennej.

Progres zawodników
Kto w tym zespole gra lepiej, kto się wybił ? Gdzie są i jaką formę prezentują Gancarczyk, Wodecki, Wepa, Nowak kluczowi gracze Odry w II lidze. Gdzie jest Marzec ? Na razie grają zawodnicy ściągnięci za kadencji Smyły - Bonecki, Nizoiłek, Mikinicz, Ledecky. Kogo młodego Smyła wykreował, wprowadził do drużyny ? Gdzie jest Maćczak ?

Praca trenera
Jak Looz napisał same papiery trenerskie to nie wszystko. W tej lidze każdy trener ma takie papiery. Liczy się praktyka, doświadczenie, umiejętność wdrożenia wiedzy trenerskiej w praktyce, talent, tzw.nos trenerski. Tak jak w pracy każdy ma papier, dyplom, ale nie każdy jest dobrym, czy wybitnym pracownikiem. Looz sam pewnie to weryfikujesz w swojej pracy. Jak widać nie każdy trener nadaje się do pracy na tym poziomie. Można mieć swój zespół trenerski, być pracowitym, ale coś nie gra coś nie wychodzi. Mamy takie przykłady w piłce jak Rumak, Skorża czy ostatnio Jozak w Legii.
Praca klubu
Klub zatrudnił tego trenera trochę z musu. Chciał coś zmienić, wzmocnić kadrę trenerską, pójść do przodu z analizami i technologią. Nie stać nas było na lepszych i droższych trenerów. Ok przyjmuję tą decyzję. Zebraliśmy doświadczenie, zapłaciliśmy frycowe. Zresztą frycowe płacimy nie tylko my, ale chyba każdy z beniaminków. Natomiast musimy przekuć teraz te doświadczenie na lepsze decyzje w nowym sezonie. Nie możemy komuś wierzyć na słowo. Czy to zatrudnianie trenera czy zawodnika. W polskich klubach za dużo jest przypadku, a za mało dobrze przygotowanych i przemyślanych decyzji. Czy to trener czy zawodnik każdy z tych osób musi być obserwowany przez dłuższy czas i pasować do zespołu i klubu.
Na zachodzie przykładów dobrego zarządzania klubem jest sporo. Trzeba z tego korzystać. Może ludzie w klubie też powinni zrobić jakiś parę wycieczek szkoleniowych. Po co mamy uczyć się na swoich błędach jak możemy czerpać z doświadczenia innych.
Moze wreszcie po tym kolejnym wpisie na poziomie podstawowego AB -cadla pilkarskiego, niedowiarki zrozumieja CO JEST ZLE I kto jest przyczyna - odpowiedzialnym za obecna sytuacje !
Jeszcze raz oddam ( moze nalezy napisac wolniej ), ze stab szkoleniowy od motoryki ten sam, ale juz nie tak samo pracowal pod okiem Smyły. Inne obciazenia i treningi. Taktyki na dzis dzien nie ma zadnej I nie bylo. Zmienilismy zespol ( trener) z ofensywnego na obronny I szlo dobrze w oparciu o stare renomy. W zimie stracone zostalo wszystko, a jak grala Odra wczesniej kazdy pamieta ? Zadnych postepow pilkarzy, tylko regression. Jezeli powolujemy sie na inne kluby, malo, inne ligi, gdzie kurwa trzymaja trenera, w jakim klubie, ktory majac ( prawie wszystko ), nie moze wygrac meczu od ponad pół roku ????????? A przejal zgrana, wybiegana, szczesliwa, wzmocniona druzyne, a nie jakis rozpadajacy sie obciach, borykajacy sie z tysiacem problemow ( jak Kluczbork ). Moze pomimo slabych wyników nalezy wstrzasnac szatnia, bo na to czas ? Moze lepiej zeby tam byla burza zeby sie obudzili. Moze cos innego. Od tego jest trener ! , a kto gral choc troche w noge, wie o czym teraz pisze.. Pilkarze nie musza sie kochac, tym bardziej jak nie ma wynikow. Zakrawa na kpine z kibicow, kiedy dowiadujemy sie, ze atmosfera w szatnii super, zabawa, sielanka, a kopia nas wszyscy jak w kaczy kuper. To znowu jest wynikiem slabej wartosci ich trenera, bo z jakiego powodu mamy byc zadowoleni. A lajki moga sobie dalej teoretyzowac jak jak rolnicy na temat transplantacji serca.
Nie jestem w stanie zrozumiec co dalej u nas robi Smyla. Przypuszczam, ze klub nie chce stracic zbyt duzej kasy, za zerwanie kontraktu. Bo teza, ze na rynku nie ma odpowiednich trenerow nie trafia do mnie. Na rynku jest dziesiatki trenerow bez pracy. Moze lepiej nawet zeby poprowadzil ktos druzyne tymczasowo, lub obecny asystent do konca sezonu. Jezeli bedziemy czekac dalej koszta i konsekwencje moga byc duzo wieksze.
Ale mam to juz w dupie. Bo na forum tylko tracimy nerwy, a to nie my decydujemy co i jak, jest i bedzie. Pozdrawiam wszystkich i zycze wam I sobie wygranej w najblizszym czasie. Oby nie bylo jak z powiedzeniem o świni i niebie.

Re: 28. k.: Odra Opole - Chrobry Głogów (pt. 27.04, g.20:45)

#90
Daj spokój z Furlepą. To może niech Smółka wróci .... , EX i czołówka 1 ligi.
Może głupio to zabrzmieć ale obawiam się że teraz Odra odniesie kilka zwycięstw i Smyła będzie mówił że podniósł ten zespół z kolan a to tylko będzie gra z dołem tabeli. Może się jednak okazać że z dołem tabeli będzie trudniej niż z górą bo gra o życie jest nieobliczalna. Kibicuję za zmianą trenera już .... musimy zdobyć 6 punktów żeby być spokojnymi o utrzymanie. Plewnia je zdobędzie a zawodnicy zobaczą że jak nie jesteś na pewnym poziomie to żegnaj. 21go lipca zaczyna się nowy sezon. Już powinniśmy się do niego przygotowywać wiedząc że nasz cel na końcówkę obecnego sezonu to 6 punktów w 6 meczach. Rzadko jestem za zmianą trenera ale teraz nie widzę innego rozwiązania. Niestety nie wskażę też jednego następcy a może ......... Nawałka będzie wolny po MŚ ;)

Re: 28. k.: Odra Opole - Chrobry Głogów (pt. 27.04, g.20:45)

#91
Piłka nożna jest przewrotną dyscypliną. W tym tkwi jej piękno. Odrzanin wspomniał o panu Nawałce a dlaczego nie o panu Juppie Heynckesie :-))) ? Tylko w niższych ligach czasami na boisku występuje trener. Grają piłkarze. I to co zrobią jest w ich głowach, rękach ,nogach no i jajach, które trzeba mieć jak arbuzy . Wszystkim trudno zrozumieć, co stało się ze Svenem Ulreichem, który dostał prawdziwego zaćmienia, gdy podawał mu Corentin Tolisso we wczorajszym pólfinale LM. Żaden trener którego spotkał na swojej piłkarskiej drodze przecież jego tak nie nastawił ? Mnie również wkurza Odra z wiosny, a jest przecież to ta sama Odra. Tylko że jesienią był wigor, szybkość, radość z gry i husarska improwizacja. Teraz widzimy strach przed piłką jakby to był odbezpieczony granat i trzeba go się szybko byle gdzie pozbyć. Każdy bramkarz drużyny przeciwnej widziany jest jak olbrzymi kolos, który całym ciałem zasłania "światło" bramki więc niema co próbować kopać piłkę w tym kierunku. Przed Odrą teraz mecze z drużynami które potraciły więcej bramek niż strzeliły. Czy dotychczasowy bramkowy bilans Odry 32:31 się poprawi ? Oby. Ale rasowych napadzieńców u nas niet.
cron