#43
autor: snajper
Oczywiscie chamstwa nie bede bronił, nie tak nalezy wykazywac niezadowolenie, ale tak bylo zawsze w Opolu, a na kulturalnych kibicow nie wiem jak dlugo bedziemy czekac. Kiedys kibice Zawiszy maszerujac ze mna po ulicach innych miast spiewali " KurturarnI kibice Kurturarni kibice Kurturarni kibice to My " - obijajac przy tym mordy kibicow Pogonii, czy Górnika Z. " - tak rozumieli kulture. Do dzisiaj zmienilo sie nie wiele na stadionach. O ile u nas mozna zapanowac na sektorze A, o tyle na krytej bedzie to raczej niemozliwe. Kibice pozostalI mentalnie w 4 lidze i zyja jeszcze meczami z przeszlosci. Na mała obrone krytej napisze, ze winni sa troche trener, pilkarze, zarzad ( choc chcieli jak najlepiej ), poniewaz obiecywali walczyc o awans. Kto zapomnial, niech odkurzy wypowiedzi. Wąsy pokupowali karnety, nastawili sie na marzenia czyli awans po 40 latach, lub przynajmniej walke, a mamy totalnie zjechana i skompromitowana wiosne. Wiec nerwy puszczaja co niektorym. Zamiast walki o 1,2 miejsce z dnia na dzien patrzy my na czerwona kreske. Kto mysli dzis, ze po czolowce bedzie lżej, niech zrozumie, ze teraz przyjdzie nam walczyc z druzynami z nozem na gardle. I jak kazdy swiadomy kibic wie, walcząc o punkty z dolem tabeli, moze byc jeszcze trudniej. Tak jest we wszystkich ligach swiata. Zycze sobie i wam utrzymania, bo to moje na dzis marzenie ( niestety ). A źli, gorsi kibice z krytej jeszcze sie z tym nie pogodzili. Trener Smyła mowiac delikatnie - rozczarował. I nie zmieni tego pierwsza wygrana, ktora mam nadzieje nadejdzie. Obdarł Nas z marzen juz po pierwszym miesiacu.