Re: 25. k.: Zagłębie Sosnowiec - Odra Opole (nd. 8.04 g.17:45)

#46
Jak graliśmy w II lidze, to w pewnym momencie zupełnie przestałem się stresować podczas meczów. Nieważne że traciliśmy gola, wiedziałem że odrobią i strzelą więcej. Teraz też zaczynam oglądać już mecze bez emocji, ale niestety dlatego, że nie łudzę się że coś z tego będzie. Wnioski na gorąco:
1. Sosnowiec powinien wygrać wyżej.
2. Na grę Odry nie da się patrzeć, robimy się podstawową ekipą kelnerską tej ligi.
3. Niziołek gra taki piach na wiosnę, że aż trudno w to uwierzyć. Każdy kontakt z piłką kończy się źle.
4. Agresja w odbiorze piłki - zero. Sosnowiec tak jakby nie do końca się połapał, że trzeba podać do gościa w środku pola, który po prostu ma biec z piłką na naszą bramkę. Najprawdopodobniej dobiegnie...

P.S. Podpisuję się pod plusem dla Trznadla.

Re: 25. k.: Zagłębie Sosnowiec - Odra Opole (nd. 8.04 g.17:45)

#49
Do przerwy 0:1 pisze:Czego im brakowało w zimowych przygotowaniach, że mamy takie wyniki ?
Jeśli mamy rozmawiać (!), a nie histeryzować i obrzucać się gównem, to moim zdaniem - obozu na zielonych boiskach. Wydawało mi się, że przy zastanych warunkach i fatalnej pogodzie może to być dla nas korzyścią, a okazuje się dużym problemem.

Nasi piłkarze liczbę meczów i sparingów na naturalnej murawie mieli dosłownie kilka. Teraz mamy pełno mikrourazów, brak czucia piłki i podań. Widać to też po innych drużynach, które miały obozy tylko w Polsce - Chojniczance (która też dupy nie urywa) czy Puszczy, o mniejszych klubach nie wspominam.
Każde zwycięstwo jest tylko zapowiedzią następnego.
cron