fxq pisze:

pitek88 pisze:

Sebulba pisze:sobota 19:45

Podobno wszystkie mecze do końca sezonu mielismy grać u siebie w piatki o 19 45 więc skąd ta sobota ?

Pewnie Polsat tak chciał.

A Polsat transmituje ten mecz?

Pisałem na Facebooku do klubu. Odpisali mi, że mecz jest 14.04 (sobota) o godzinie 19:45

wijamurzyn pisze:

fxq pisze:

pitek88 pisze: Podobno wszystkie mecze do końca sezonu mielismy grać u siebie w piatki o 19 45 więc skąd ta sobota ?

Pewnie Polsat tak chciał.

A Polsat transmituje ten mecz?

Chyba nie, mój błąd. Co innego mają wpisane w ramówkę na sobotę.

Jest w sobotę bo w środę Wigry grają zaległy mecz chyba i nie może być w piatek

Tak, miejmy nadzieję że wszystkie następne będą już w piątek o 19:45.

Mecz w sobote pewnie dlatego że w środę Wigry grają zaległy mecz z Puszczą.

Brzmi znajomo?
U nas też czas na czyny (Zarządu), a koniec czarowania przez trenera.

Jezu człowieku daj już spokój.Teraz przed nami 2 bardzo trudne mecze.Zobaczymy po tych meczach czy Odrę stać na taką grę jak wczoraj, czy to był przypadek.Chrobry dzisiaj miażdży Rakowa.

Legia to akurat ciekawy przypadek. Zwalniają trenera (?) licząc na zmianę stylu. I żeby ten styl zmienić, z drużyną będzie pracował nadal cały sztab Jozaka, a za całość odpowiadać będzie jego asystent. Przecież to nie ma prawa wypalić, na dobrą sprawę co by zmieniło zostawienie go do końca sezonu? Chodziło chyba tylko o tupnięcie nogą i przez to zmotywowanie drużyny.

Ja to widzę u nas tak - Smyła ma dla mnie niewielkie szanse na utrzymanie posady, ale jednak jestem mega ciekaw jak sobie da radę w tej sytuacji. Forma miała być w drugiej połowie rundy. Jesteśmy właśnie na półmetku, forma zgodnie z zamierzeniami (moim zdaniem bezsensownymi) powinna wystrzelić. Czas na wyciągnięcie wniosków był, jeżeli umie wyjść z kryzysu, to musi to zrobić teraz. Spodziewam się jednak solidnego oklepu w Mielcu, a później w Opolu od Chrobrego i po którymś z tym meczów pewnie dojdzie do rozstania. Poza Chrobrym w każdym meczu u siebie będziemy faworytem i to w tych meczach przyklepiemy utrzymanie.

TAK SIĘ STRZELA GOLE. ZAPAMIĘTAJCIE MATOŁY.

Na szczęście po tych 2 kolejkach nawet jak nie pójdzie (niestety zgadzam się z przedmówcą) i po wyrównanie zaleglosci będziemy nadal na "bezpiecznym" miejscu. Liczę że już z drutexem powinniśmy wygrać, a u nas ze Stomilem przypieczetowac utrzymanie, co potem ugramy to nasze, myślę że dobra seria na koniec mogłaby pozwolić nam skończyć na podobnym miejscu jak jesteśmy teraz (po odrobieniu zaległości I potencjalnych porażkach w 2 najbliższych kolejkach wpadniemy z 10 :-().

Tylko nie mówcie że jestem pesymista i nie wierzę w drużynę. Całym sercem jestem z chłopakami i będę trzymał kciuki z całej siły na każdym meczu, ale Jestem realista I uważam że w obecnych okolicznościach 7-8 miejsce na koniec będzie sukcesem.

W ogólnym rozrachunku nie będzie to zle miejsce, ale styl i perspektywy na przyszłość to już zupełnie inna bajka więc nadal uważam iż jak najszybciej powinnisimy podziękować Panu Mirosławowi I zacząć budowac drużynę na kolejny sezon. Trzymanie się koncepcji że trener cel wypełnił i zostaje będzie wg mnie katastrofą, która skończy sie tym że zwalniać będziemy po 3-4 kolejkach przyszłego sezonu kiedy jesień będzie już pozamiatana (jak tak samo przygotuje druzyne), a na wiosnę będziemy bronić się przed spadkiem.

Trener Odry Opole ofiarą własnego sukcesu
Bożydar Iwanow, Polsat Sport
2018-04-10, 14:47
Rewelacja jesieni w Nice 1 Lidze Odra Opole ma problem. W nowym roku nie wygrała jeszcze żadnego meczu. W "normalnych", czyli dość chorych w naszej piłce, realiach trener siedziałby już na walizkach z przygotowanym wilczym biletem. Mam nadzieję, że w niegdysiejszej stolicy polskiej piosenki nikt nie wyśle szkoleniowca na dworzec.

Mirosław Smyła, bo o nim mowa, przejął drużynę dość niespodziewanie, latem, bo podziękowano za pracę Janowi Furlepie, który awansował przecież na ekstraklasowe zaplecze. Władze klubu uznały jednak, że tu potrzebny jest inny fachowiec i miały do tego pełne prawo. I okazało się to strzałem w dziesiątkę, skoro pierwszoligowy beniaminek zakończył wydłużoną rundę jesienną na fotelu wicelidera, zostawiając za sobą takie - na tę klasę rozgrywek - tuzy jak GKS Katowice, Miedź Legnica, Zagłębie Sosnowiec czy Podbeskidzie. Składem, umówmy się, z którym powinno się walczyć o utrzymanie bądź środek tabeli, a nie o promocję. Zimą, jak najbardziej słusznie, nie silono się na atak na elitę, robiąc transfery choćby takie jakie poczyniono u innego nowego w tej lidze Rakowa Częstochowa. I słusznie.



Raz, że infrastruktura w Opolu daleka jest jeszcze od odpowiednich standardów. Dwa, że każdą złotówkę wydaje się tu z sensem, bo budżet nie podniesie się nagle, gdyż "Złoty Pociąg" znajduje się ponoć nie pod ziemią opolską, a pod Wałbrzychem. Trzy, piłkarze, którzy dali jesienią tyle jakości i zdrowia, zasłużyli na to, by wykazać się również na wiosnę. Zespół został zatem tylko uzupełniony, rekonwalescentem z Lubina Sebastianem Boneckim, nie mieszczącym się często na ławce Górnika Zabrze Davidem Ledeckym, utalentowanym młodzieżowcem z Siarki Tarnobrzeg Mateuszem Czyżyckim oraz nikomu wcześniej nieznanym Słowakiem Tomasem Mikiniciem. Nikt nie narzeka też, że kalendarz nie był najprostszy, bo Odra grała już w Legnicy, Chojnicach, Częstochowie i Sosnowcu. Żałować można tylko remisu u siebie z Puszczą Niepołomice. W Opolu znajdą się jednak pewnie ludzie, którzy zaczną podpowiadać rządzącym, że czas Smyły dobiegł końca. Zapominając o tym, że jesienią klepali go po plecach i ściskali dłonie.



Prezesem Odry jest młody i rozsądny Karol Wójcik, wspierany z pewnością radami przez ojca, uczestnika mistrzostw świata w roli sędziego Ryszarda Wójcika, który świetnie realizuje się w biznesie. Firmy Sindbad przedstawiać nie trzeba, wystarczy pojeździć po polskich i europejskich drogach, by zobaczyć to logo na niejednym autobusie. Obaj muszą więc wiedzieć, że Smyła został ofiarą własnego sukcesu. Bo gdyby Odra jesień skończyła na ósmym miejscu i dziś "obsunęła" się np. na dziesiąte? Nikt nie kręciłby nosem… Czy Wodecki, Bodzioch czy Skrzypczak byli do listopada dobrzy, a dziś źle przygotował ich trener? Czy Smyła chwalony przez wszystkich ekspertów jesienią nagle z fachowca stał się "amatorem"?



Spokojnie, w Opolu nic złego się nie dzieje. Po prostu w 19 kolejkach było za dobrze. A jak mówią niektórzy: "za dobrze, nie jest dobrze". Wie coś o tym Artur Derbin, któremu o awansie z Zagłębiem Sosnowiec do pierwszej ligi w 2015 roku też zaszkodziło jesienne liderowanie i gra w półfinale Pucharu Polski. Wiosnę zaczął słabo i mu podziękowano. Dziś nad Brynicą mogą tylko pomarzyć, by było tak jak wtedy, gdy Derbinowi nie dano szansy na popracowanie nad wiosennym przesileniem.

Raków przegrał u siebie z Chrobrym Głogów 1:3 i podobnie jak my słabo sobie radzi na wiosnę. Wypowiedz jednego z kibiców na Facebooku Rakowa "A pamiętacie jak nasi piłkarze podczas obozu w Turcji mówili, że po rozmowach z kolegami z innych klubów wychodzi na to, że trenują dużo ciężej? Nie stawiam diagnozy, jedynie domniemywam iż być może podczas zimowych przygotowań zostali po prostu zajechani? ".

Tam w ogóle, zgodnie z tym co przewidywałem, atmosfera jest gęsta w szatni. Ściągnięci zimą piłkarze prezentują się słabo, ale grają ciągle kosztem tych, co dobrze radzili sobie jesienią. Ewidentnie 'przedobrzyli', dla mnie to ogromny błąd taktyczny, bo wraz z rundą sie rozkręcali. Dochodzi już do tego, że wśród kibiców Rakowa słychać nieśmiałe głosy o zwolnieniu Papszuna.

Papszun był na meczu w Opolu w sobotę...

Zostanie w Cz-wie, pewnie obserwował Radeckiego i Rybickiego z Wigier.

http://www.90minut.pl/news/285/news2859 ... -ligi.html
Z Chrobrym zagramy w piątek 27 kwietnia ale o godzinie 20:45.
Chyba o późniejszej porze mecz w Opolu to się nigdy nie rozpoczął.

Chyba o 20:45 też nigdy u siebie nie graliśmy.

I chyba żadnego transmitowanego meczu nie wygraliśmy

Ze Stalą Mielec i z Chojniczanką wygraliśmy.

chudy pisze:I chyba żadnego transmitowanego meczu nie wygraliśmy

W tej rundzie nie ale w poprzedniej tak

zebro pisze:Ze Stalą Mielec i z Chojniczanką wygraliśmy.

A Tychy? Coś jeszcze by się chyba znalazlo

No i niestety zawsze tam gdzie się pojawia polsat tam się pojawiają problemy, przez przełożenie meczu nie będę mógł się na nim pojawić. Niestety.

Ten mini Reportaż który pojawił się na fb z Trznadlem i Brusiłłą brzmi naprawdę szczerze. Tylko to wszystko co tam ujęli jest nadal realne?

Pogoń Szczecin obchodzi dzisiaj 70lecie klubu i w związku z tym rozdawali bilety na mecz z Sandecją za darmo. Rozdali wszystkie czyli 16.200. Takiej frekwencji w Szczecinie dawno nie było.

No proszę Radomiak po zwolnieniu trenera daje szansę asystentów i pewnie bierze się za poszukiwania na przyszły sezon. Myślę że my powinniśmy zrobić to samo.