Re: 14. k.: Odra Opole - Olimpia Zambrów (sb. 22.10 g.14)

#26
http://www.nto.pl/sport/pilka-nozna/a/2 ... ,10771790/
Na trybunach opolskiego stadionu zasiadły byłe gwiazdy Odry na czele z Józefem Młynarczykiem, Romanem Wójcickim, Józefem Klose czy trenerem Antonim Piechniczkiem. Znamienici goście, którzy wyznaczyli sobie spotkanie koleżańskie mogli być zdegustowani poziomiem gry lidera 2 ligi. To był zdecydowanie najsłabszy mecz niebiesko-czerwonych w sezonie, a ich porażka jest w pełni zasłużona.
Opolanie przez cały mecz nie stworzyli żadnej dogodnej sytuacji strzeleckiej. Byli mało agresywni, mieli dużo strat.
Przyjezdni grali bardzo mądrze i całkowicie wybijali Odrę z uderzenia. Inna sprawa, że w szeregach gospodarzy widoczny był brak wiary, że można jeszcze cokolwiek zdziałać.
Stado płaczek się powiększa, a histeria zatacza coraz szersze kręgi.

Miłego wieczoru.

Re: 14. k.: Odra Opole - Olimpia Zambrów (sb. 22.10 g.14)

#27
A to ktoś podważa, że mecz był słaby? No był, tylko czym jak nie histerią jest analizowanie JAK BĘDZIEMY GRALI W 1 LIDZE?!

Co tam, że do tego jak dobrze pójdzie prawie rok, co z tego, że budżet będzie większy lekko o 1mln zł, no nic, już teraz po PIERWSZYM przegranym meczu w 2 lidze, wiadomo że będziemy chuja grali w 1 lidze i spadniemy.
Każde zwycięstwo jest tylko zapowiedzią następnego.

Re: 14. k.: Odra Opole - Olimpia Zambrów (sb. 22.10 g.14)

#32
Rozegraliśmy najsłabszy mecz w tym sezonie. Z tym nie ma co dyskutować. A porażka 0:3 u siebie zawsze boli. Ja mimo wszystko chciałbym znaleźć plusy tej sytuacji:
1. nie oszukujmy się, porażka kiedyś i tak miała przyjść. I przyszła. Jesteśmy beniaminkiem, piłkarze mają prawo zagrać słabszy mecz.
2. lepiej, że ta porażka wydarzyła się dzisiaj a nie np. w decydującej batalii.
3. lepiej przegrać z Olimpią Zambrów niż rywalem bezpośrednio walczącym o czołowe miejsca (Raków, Radomiak)
4. lepiej przegrać 0:3 i wyciągnąć wnioski, trochę wstrząsnąć zespołem. Widać, że zespół musi lepiej radzić sobie z odrabianiem strat
5. gdyby było 0:1, pewnie byłoby rozkiminianie, czy sędzia drukował, czy był spalony, czy karny prawidłowy itp. A tak jest wyraźna porażka i materiał do analizy dla sztabu trenerskiego.
6. jak wygramy w Kołobrzegu i potem wygramy z Rakowem - nikt nie będzie pamiętał dzisiejszego meczu.

Zatem - pozwólmy piłkarzom przygotować się odpowiednio do meczu z Kotwą, trenerom - przygotować mentalnie i wyciągnąć wnioski z dzisiaj.
ODRA OPOLE 1945

Re: 14. k.: Odra Opole - Olimpia Zambrów (sb. 22.10 g.14)

#33
nie tak dawno napisalem, ze dobra druzyna wciaz musi sie zbroic. Tak jest na calym swiecie. I smutne, ze wielu tego abeca-dla pilkarskiego nie rozumie. Jak nie ma mozliwosci, bo przykladowo slaba druzyna z dolu tabeli, finanse nie takie,brak kibicow i atmosfery, brak perspektyw, itd., to nie ma o czym mowic, ale w naszym wypadku non stop powinnismy pomalu wyszukiwac kolejne rodzynki i zatrudniac pilkarzy o klase lepszych. Nie pol zespolu, ale "plasteline" ktora wzmocni lub uzupelni slabsze miejsca. Nie odbieram pilkarzom tego co osiagneli, ale zeby sie rozwijac wciaz musza sie uczyc od kogos lepszego innej rady nie ma. I TO JEDYNA SZANSA NA POWODZENIE W 1 LIDZE. O ile nikt nam nie wywinie psikusa. Do tej pory Odra grala raz lepiej raz gorzej, ale od kilku meczow bylo juz bardzo ciezko z " happyendem ". Wreszcie balonik pekl. Moze to i dobrze. Nie ma wiecej nerwowki, szkoda tylko, ze przed taka zasluzona publika ( malo nas bylo ale i tak nie zle w stosunku do innych ). Jestesmy wciaz na dorobku i uczymy sie, ale wczesniej nasi pilkarze pozerali wszystkich zaangazowaniem i wiara w umiejetnosci, do tego na wejscie czekali rowni lub lepsi. Dzis troche inaczej i przy takiej grze-podejsciu jak ta ostatnia kolejka - cios byl raczej spodziewany juz wczesniej. Z porazki nie robie tragedii bo wierze w chlopakow, ale musza sie jakos zdopingowac na te ostatnie kolejki, inaczej moze byc ciezko. Nie wiem tylko dlaczego majac taka lawe, takich fajnych zmiennikow, ktorzy wciaz maja cos do pokazania, zmiany niczego nie zmienaja w obrazie gry, a wrecz pogarszaja gre. Ale bedzie dobrze, musi byc, nastepny mecz Odry w telewizji, oby sie chlopcy zmobilizowali.
ps
mamy tu swoje grono oddanych kibicow nie te tysiace z " face'a " ale kilkudziesieciu tych " naj ". Cieszymy sie gdy wygrywamy i smucimy po porazkach, wyciagajac wspolnie wnioski na forum.
Nawracac to mozna kibicow tych z " plakatow " lub ludzi w kosciele, a nie nas. Warto o tym pamietac niz wypisywac pierdoly.Po meczach zawsze byla radocha lub smuty, o to w tym sporcie jak i zyciu kibicow chodzi
cron