Re: 6. k.: Odra Opole - Gryf Wejherowo (śb. 27.08 g.17)

#28
Jeszcze jedna sprawa. Rozumiem, że Kowalski to jest nasz drugi młodzieżowiec i musi grać ale moim zdaniem środek obrony to nie jest miejsce na eksperymenty. Dziś przydarzyły mu się dwa poważne błędy z 1 bramka padła z 2 jakimś cudem nie. Albo Kowalski się obudzi albo na zime będzie trzeba poszukać dwóch wzmocnień środkowego obrońce i młodzieżowca który da rade na jakieś pozycji może prawa obrona. To taka uwaga na przyszłość ale kolejek jeszcze dużo zobaczymy jak będzie.

Re: 6. k.: Odra Opole - Gryf Wejherowo (śb. 27.08 g.17)

#29
Zdarzył mu się jeden słabszy mecz (w porównaniu do reszty dobrych), nie przegraliśmy ani jednego meczu głównie przez świetną grę obronną, a ty chciałbyś robić rewolucję w tej formacji, no nieźle. :D
Apelowałem o to na początku sezonu, może przypomnę: rok temu nie ogrywaliśmy juniorów, bo "awans musi być, ogrywać będziemy na spokojnie ligę wyżej". Teraz nie ma presji, więc dajmy szansę młodym. A że popełnią błędy, zawalą jakieś punkty - nie znam piłkarza, który nie zagrałby w życiu ani jednego złego meczu.
No i pomyśl też o przyszłym sezonie - dalej będzie wymóg dwóch młodzieżowców, a odpadną Weinzettel czy Niemczyk. Wtedy taki Kowalski mający sezon za sobą będzie cenniejszy niż teraz ci się wydaje. To samo z ogrywaniem Sypka.

Re: 6. k.: Odra Opole - Gryf Wejherowo (śb. 27.08 g.17)

#30
Mecz faktycznie dosyć nudny, przez pierwsze 60 minut trudno mówić o wyrównanym meczu, to po prostu była kopanina w środku pola. Ostatnie pół godziny Odra ruszyła i udało się to udokumentować bramka, ale na pewno nie była to deklasacja:)
Zwraca uwagę coś innego - mam wrażenie, że Odra po prostu wchodzi na boisko po wygrana i nawet jak nie idzie, to nie widzę żadnej paniki. Spokojnie, konsekwentnie do celu i znowu są 3 punkty. Pilkarze maja duzo wiecej cierpliwosci niz kibice na trybunach. Mamy naprawdę solidna drużynę, coraz bardziej wierzę w ten awans.

Re: 6. k.: Odra Opole - Gryf Wejherowo (śb. 27.08 g.17)

#40
Z ciekawości sprawdziłem tego sędziego - sędziował w tym sezonie tylko 2 mecze. Nasz i Bełchatów-Raków. W komentarzach na 90minut kibice Bełchatowa strasznie płaczą, że sędzia ich przekręcił. Ale to prawda, że słaby był - ten piknik bramkarza Gryfa, karny z dupy, przerwa na picie w momencie gdy Odra miała kontrę i wyrzut z autu, ktory mógł tę kontrę kontynuować, do tego masa odgwizdanych fauli, które były wątpliwe.

Re: 6. k.: Odra Opole - Gryf Wejherowo (śb. 27.08 g.17)

#44
Wcześniej sędzia Bielawski prowadził cztery mecze Odry. Podyktował w nich dwa karniaki przeciwko naszej drużynie. Odrze nie przyznał żadnego. W pierwszym z Myszkowem w sierpniu 2010 roku pod koniec spotkania podyktował baaardzo kontrowersyjną „jedenastkę”, kiedy to dopatrzył się ręki w zagraniu Dominika Franka, Był wtedy niezły młyn - „żółtko” dla Belli, trener Kaniuka odesłany na trybuny. Z Kolegium Sędziów w Katowicach gwizdał już u nas w pierwszej kolejce ze Stalową Wolą Mirosław Górecki i wypadł o niebo lepiej. Takiego sędziowania, jak w meczu ze „Stalówką” życzyłbym sobie w każdym meczu.

Re: 6. k.: Odra Opole - Gryf Wejherowo (śb. 27.08 g.17)

#45
mahavishnuu pisze:Wcześniej sędzia Bielawski prowadził cztery mecze Odry. Podyktował w nich dwa karniaki przeciwko naszej drużynie. Odrze nie przyznał żadnego. W pierwszym z Myszkowem w sierpniu 2010 roku pod koniec spotkania podyktował baaardzo kontrowersyjną „jedenastkę”, kiedy to dopatrzył się ręki w zagraniu Dominika Franka, Był wtedy niezły młyn - „żółtko” dla Belli, trener Kaniuka odesłany na trybuny. Z Kolegium Sędziów w Katowicach gwizdał już u nas w pierwszej kolejce ze Stalową Wolą Mirosław Górecki i wypadł o niebo lepiej. Takiego sędziowania, jak w meczu ze „Stalówką” życzyłbym sobie w każdym meczu.
no i wszystko jasne, Hanys wybitnie nas nie lubi, a swoja droga podziwiam pamiec
cron