a ja się zastanawiam, czemu część jest tak toporna w rozumowaniu, że remont tego poniemieckiego reliktu jest mniej opłacalny niż przesunięcie stadionu w inną część miasta.

oczywiście, każdy chciałby aby stadion dalej był na Oleskiej 51 ale czasami trzeba się rozejść z pewnymi przyzwyczajeniami.

a czy stadion będzie tu, czy tam?

No tak, dla mnie stadion może być przy Oleskiej, ale poproszę bardzo, żeby to był nowoczesny i w pełni funkcjonalny stadion. Taki, żeby Odra mogła kiedyś zagrać tam w pucharach europejskich ;) Jak się go tam nie zmieści, to nie kombinujmy tylko zróbmy jak trzeba gdzie indziej.

Oleska 51 to Oleska 51. Większość znanych marek utrzymała swe lokalizacje, nie bez powodu, a Odra jest znaną marką z adresem od zawsze Oleska 51, i to jest ważne, nawet bardzo ważne, i dziwię się że wielu kolegów o tym zapominam. Duch Odry jest na Oleskiej, a nie pośród jakiś centrów handlowych na obrzeżach miasta. Mamy 21 wiek, architekci oraz budowlańcy radzą sobie nieżle z nie takimi wyzwaniami. Obiekt musii być nowoczesny i funkcjonalny, a w lokalizacji na Oleskiej 51 myślę że można i trzeba taki zbudować. Nie lekceważmy tradycji i magii miejsc.

można pokusić się o powstanie projektu i wybudowanie stadionu z trybuną nad ulicą Kusocińskiego (droga idzie pod stadionem m.in Atletico Madryt), albo jeszcze większa ekstrawagancja i dorzucić tam dworzec wschodni, który i tak ma być rewitalizowany.

Koszt kosmiczny zapewne, ale jakie cudo by było ;)

Noi teraz tak wyglada ze polowa kibiców Odry chce stadion na Oleskiej a druga polowa gdzie indziej.Ja jestem za tym zeby stadion byl gdzie indziej.Nie ma miejsca na nowy stadion na Oleskiej,okoliczni mieszkancy tez nie chca nowego stadionu.Pozatym jest basen oraz korty to niech mi ktos powie jak mialby wygldac ten stadion.Nie ma szans na Oleska.

Od Oleskiej przed budynkiem klubowym do krawędzi trybun też jest sporo miejsca, sam stadion przecież nie musi być położony dokładnie jak obecny ani też boisko nie musi być równolegle do Kusocińskiego, jakieś korekty ustawienia bryły stadionu chyba też są możliwe.

To nie ta skala i miasta i klubu ale stadion w Eindhoven jest w centrum, nie ma parkingów i jest gdzieś na 35000 a obok jednej trybuny jest droga i tory.
Dojście do niego zajmuje z głównego dworca 10 min a poza tym jest dobrze skomunikowany z miejskimi środkami transportu. W Opolu jak ktoś słusznie zauważył z 70/80% ludzi przychodzi na piechotę a ci co dojeżdżają nie muszą mieć parkingu pod stadionem, zawsze mogą zostawić samochód w innym miejscu a bilet na mecz może w dniu meczu zastąpić bilet komunikacji. Taką mam koncepcję.

Do przerwy 0:1 pisze:Oczywiście specjalnie pociągnąłem za daleko, obejmując drogę obok kortów, ale nie wchodząc na korty. Jeśli chcemy utrzymać umowę na korty to trzeba inaczej zorganizować dostęp do kortów. Na forum problemu budowy stadionu na Oleskiej nie rozwiążemy. Tutaj musiałaby być zlecona przed pracami projektowymi jakaś koncepcja projektowa, konkurs na koncepcję. I wtedy zdecydować czy budować tu czy w innym miejscu.

Zgadzam się z tym.

To nie ta skala i miasta i klubu ale stadion w Eindhoven jest w centrum, nie ma parkingów i jest gdzieś na 35000 a obok jednej trybuny jest droga i tory.
Dojście do niego zajmuje z głównego dworca 10 min a poza tym jest dobrze skomunikowany z miejskimi środkami transportu. W Opolu jak ktoś słusznie zauważył z 70/80% ludzi przychodzi na piechotę a ci co dojeżdżają nie muszą mieć parkingu pod stadionem, zawsze mogą zostawić samochód w innym miejscu a bilet na mecz może w dniu meczu zastąpić bilet komunikacji. Taką mam koncepcję.

Dodam do tego, że ma być tworzone centrum przesiadkowe przy stacji Opole Zachód.

hkmw pisze:

Do przerwy 0:1 pisze:Oczywiście specjalnie pociągnąłem za daleko, obejmując drogę obok kortów, ale nie wchodząc na korty. Jeśli chcemy utrzymać umowę na korty to trzeba inaczej zorganizować dostęp do kortów. Na forum problemu budowy stadionu na Oleskiej nie rozwiążemy. Tutaj musiałaby być zlecona przed pracami projektowymi jakaś koncepcja projektowa, konkurs na koncepcję. I wtedy zdecydować czy budować tu czy w innym miejscu.

Zgadzam się z tym.

To nie ta skala i miasta i klubu ale stadion w Eindhoven jest w centrum, nie ma parkingów i jest gdzieś na 35000 a obok jednej trybuny jest droga i tory.
Dojście do niego zajmuje z głównego dworca 10 min a poza tym jest dobrze skomunikowany z miejskimi środkami transportu. W Opolu jak ktoś słusznie zauważył z 70/80% ludzi przychodzi na piechotę a ci co dojeżdżają nie muszą mieć parkingu pod stadionem, zawsze mogą zostawić samochód w innym miejscu a bilet na mecz może w dniu meczu zastąpić bilet komunikacji. Taką mam koncepcję.

Dodam do tego, że ma być tworzone centrum przesiadkowe przy stacji Opole Zachód.

Opole Wschod:-)

To tylko część prawdy ;) Bo:
- widać np że nachodzi na Kusocińskiego, a musi być bezpośredni dojazd karetki do każdego sektora z ulicy, więc nie może się stadion kończyć wałem ziemnym/torami;
- budynek klubowy musi być przy dłuższej części boiska, czyli tam gdzie Kusocińskiego, albo korty, bo tak stanowi licencja - tam musza być umieszczone sektory VIP, więc nie wystarczy prosta trybuna, tylko z budynkiem i nie może być od strony Oleskiej;
- musi być system podwójnych płotów wokół całego stadionu, nie można zrobić wejścia od razu na sektor a z przyczyn logistycznych należy unikać wejścia tylko z jednej strony (jak skutecznie i szybko jedną stroną bez ryzyka stratowania wpuścić ~10/15k ludzi?)

Na moje oko, uzyskanie zgód na przebudowę stadionu przy Oleskiej potrwałoby kilka lat, zaraz się społeczniaki rzucą i storpedują pomysł itd. Niestety, tez wolałbym obiekt przy Oleskiej, ale nie widzę takiej możliwości. Jak budować to nowy w innym miejscu.

Masakra tyle norm trzeba spełniać, stadiony najnowszej technologii, a poziom piłkarzy nadal dramatyczny. Nie chodzi o Odrę, a o wszystkie nasze ligi.
A Ja mam pytanie, czy z miasta ktoś w ogóle poruszał temat budowy stadionu? Chodzi mi o dzień dzisiejszy, a nie o terminy z dalekiej przeszłości.

Temat gdzieś tam się w tematach rozmów pojawia - awans i ustanowienie Sportowej Spółki Akcyjnej (i jej akcjonariuszy) może temat mocno przyśpieszyć.

Looz zakladalem ze ulicy Kusocińskiego nie będzie a stadion będzie przesunięty w stronę nasypu kolejowego. Ale wychodzi, ze chyba nie da się.

No o ile moja interpretacja warunków licencji jest poprawna to się nie da, zauważcie, że wszystkie nowe stadiony są dostępne z 4 stron, u nas byłby dostępny z jednej. No i u nas potrafią być kolejki i nerwówka przy 3k osób na meczu. Jakby to wyglądało jakby jedną stroną miało wchodzić ponad 10k osób?

Aż by się prosiło budować na terenie ogrodków działkowych na Sosnkowskiego... Miejsce jest, wokół nie ma żadnych bloków, lokalizacja wymarzona i położona blisko Oleskiej. Ale tu znowu mielibyśmy cały tłum negatywnych interesariuszy.
Stadion musi być w innym miejscu, ale te obrzeża miasta trochę mnie przerażają. Ciekaw jestem czy nie dałoby się odkupić terenów w Gosławicach, przecież tam są pola położone w dobrze skomunikowanym miejscu (o ile nic się nie zmieniło przez ostatnie 10 lat, bo pewnie wtedy ostatni raz jechałem w Opolu autobusem). ZWM i Malinka nadal chodziłyby pieszo.

Teoretycznie na Północnej nie byłoby tragedii, można jechać autobusem pod Karolinkę, a potem z buta tą ulicą między decathlonem a biedronką to jest rzut kamieniem. Do tego pewnie w takim przypadku jakaś specjalna linia by została utworzona.

i Safari Jones trzeba będzie przenieść hehehe ;)

lepiej jakąś lepsza knajpę tam otworzyć :D

Rozbiorka stadionu na oleskiej to rowniez koszty, ktorych miasto nie poniesie stawiajac nowy obiekt w przeznaczonym do tego terenie niezabudowanym.

No i sprzedaż terenu Oleskiej 51 to grube miliony, szczególnie jak faktycznie odnowią tę część miasta. Zawsze je można włożyć w nowy stadion, zamiast dokładać kolejne do wyburzenia.

Koledzy skupili się na szczegółach technicznych próbując ulokować stadiony innych klubów w miejscu stadionu Odry i często wychodzi że jest za ciasno. Na Oleskiej może zostać zaprojektowany stadion o wystarczającej pojemności, urodzie i funkcjonalności. Teren kortów jest również terenem miejskim więc miasto nim również może dysponować. Jeszcze raz przypomnę że stadiony wszystkich szanujących się klubów w Polsce pozostały na starych lokalizacjach. Śląsk i Lechia grają w innych miejscach tylko dlatego że budowano duże stadiony na Euro. Trzymanie się starych lokalizacji nie jest przypadkiem, a zmienia się je jedynie gdy wykluczają to uwarunkowania techniczne, a na Oleskiej nie ma problemu technicznego, można i trzeba zbudować tu stadion. Wszyscy związani mentalnie z Odrą to czują, a jeśli nie to powinni. Duch Oleskiej 51 jest na Oleskiej 51, od samego początku, 1945 !!!! . Zbudowanie cacka na obrzeżach miasta oczywiście jest możliwe, ale nie będzie to już stadion Odry 1945, tylko kolejny , bezduszny, hipermarketowy twór architektoniczny.
Stadion tylko na Oleskiej 51 !!!!!!!!

Co za demagogia...

Oczywiście, że wszyscy chcą stadionu na Oleskiej, ale jeszcze bardziej powinniśmy chcieć stadionu nowoczesnego. Do zrobienia jest analiza czy się da i za ile. Ale ja już teraz wiem, że się da - wystarczy zlikwidować korty, zrobić dodatkowy tunel (tunele) pod nasypem kolejowym, żeby była możliwość dojścia do stadionu również od tamtej strony, ulicę Kusocińskiego poprowadzić w tunelu pod terenem stadionu i zrobić podziemny parking. Faktycznie można też połączyć stadion ze stacją przesiadkową - mielibyśmy unikatowy w skali światowej stadion. Jestem w 100% za takim rozwiązaniem, jeżeli tylko stać miasto na wydanie takiej kasy.

P.S. Żeby nie było - nie jestem zwolennikiem stadionu na Północnej. Wydaje mi się, że dałoby się znaleźć teren dużo lepszy, bo praktyka pokazuje, że ma to wpływ na frekwencję.

Ja jestem za lokalizacją nowego stadionu na Północnej, obok centrum treningowego. O przeszkodach dla nowoczesnego obiektu na Oleskiej powiedziano już prawie wszystko. A argumenty przeciw okolicom Wrocławskiej/Północnej dotyczące dalekiego (???!!!) dojazdu można jedynie wyśmiać. Fajnie, że teraz większość dochodzi na Oleską pieszo, ale w czasach kiedy jest więcej samochodów niż ludzi, dodatkowo można wsiąść w autobus i przejechać za 2zł kilka przystanków (już teraz chyba ze 3 linie, bo dwie jadą do Karolinki z której daleko nie ma, a i pewnie po budowie można będzie liczyć minimum na dodatkową linię kursującą w dniu meczowym) brzmi to absurdalnie. No i to wyraz jakiegoś olbrzymiego lenistwa, trzeba się zapytać naszych wiernych kibiców z FC, choćby z Głuchołazów albo tych mieszkających/studiujących we Wrocławiu, co to znaczy dojeżdżać na mecz.

gdyby byla mozliwosc ( a taka chyba istnieje ) wolalbym zeby stadion pozostal na Oleskiej. Kto nie rozumie co znaczy dom rodzinny to trudno. Ale jesli naprawde nie ma mozliwosci i koszta beda zbyt wysokie, to trzeba budowac w nowym miejscu. Jest problem. Gdybysmy budowali na nowo w tym miejscu Oleska, gdzie bedzie grala Odra ? to tez jest maly argument przeciw. Nie wierze, ze zbudujemy stadion w jeden sezon.