Czy ktoś z obecnych na meczu mógłby w skrócie opisać ten mecz z punktu widzenia kibica?
Pozdrawiam

Na stronie Odry Opole jest opis meczu

Spokojnie, Barcelona też straciła 4 bramki i to nawet w dwóch meczach z rzędu :)

A tak na poważnie...
Zbigniew Smółka, OKS Odra Opole: - Piękna bramka z rzutu wolnego, kilka dobrych sytuacji i 0:1 do przerwy. Mieliśmy zagrać szybki atak, bądź kontratak. Nic nam więcej nie chciało wpaść, przeciwnik miał rzut wolny, kopnął piłkę, nikt jej nie dotknął, a ta wpadła do bramki. Nie wiem jak tak mogło się stać. Za chwilę kolejna kontra i rzut karny, sytuacja którą można było uspokoić. Przeciwnik strzelił cztery sytuacje i zamienił je na bramki, a my mieliśmy piętnaście okazji a nie udało się trafić. Musimy poprawić determinację, mentalność, wyciągnąć wnioski. Drużyna nie może tracić tylu bramek i mieć tylu zmarnowanych okazji. Dzisiaj powinny co najmniej wpaść trzy bramki z gry, bo były ku temu klarowne sytuacje. Musimy nabrać więcej pokory, ciężko pracować i grać. Gramy w wielkim klubie i trzeba szybko chłopaków z tego podnieść i walczyć.

O jeju...jakie życie jest niesprawiedliwe co ? Przeciez powinno być 15:0

A ja proponuję zacząć jeździć na wyjazdy a nie walić smuty na forum.

3 pkt dalej od awansu - wtopa z rezerwami, których nie wzmocnił nikt, kto ocieralby się o ekstraklase. Jak dodamy do tego niezbyt powalający styl z Szombierkami, to "walkę o awans juz od samego początku" możemy włożyć między bajki. Oby to był tylko wypadek przy pracy.

a najlepsze jest to że najwięcej do powiedzenia mają osoby, które nawet meczu nie widziały ;]

Piłkarze swoje po meczu usłyszeli.....

Mecz równie dobrze mógł się skończyć 4-0 dla nas, ale standardowo brak skuteczności zrobił swoje. Ściągnięcia napastnika i zmienienie go przez obrońcę/pomocnika przy niekorzystnym wyniku nigdy chyba nie zrozumiem. Potrzebny nam jeszcze jeden napastnik bo samym Wolnym całego sezonu nie rozegramy, i zarząd powinien zrobić wszystko żeby jakiegoś napadziora pozyskać.

Brak skuteczności i obrońcy wybijajacy dwa razy piłkę z linii bramkowej

Nie rozumiem dlaczego Gancarczyk #9 gra w podstawowym skladzie, piach.
Tak jak wyzej napisano, chcecie narzekac zacznijcie jezdzic na wyjazdy, bo oprocz pustego pierdolenia na forum nie wnosicie nic.

Można bramek nie strzelać, ale kandydat do awansu nie powinien tracić 4 bramek. Już z Szombierkami nasi mieli dziwny problem z wyprowadzeniem piłki z obrony.

Oksik przestań głupio pierdolic . Co mają wyjazdy do krytyki. Może ich mamy na rękach nosić. Dac sobie 4 bramki strzelić I to komu, głębokim rezerwami to nie uważasz że WSTYD.

Spokojnie jak slyszelismy Odra jest zainteresowana Staroniem napastnikiem ktory co roku zmienia klub,taka jest polityka transferowa Odry, miec na wyciagniecie reki Mateusza Marca czy Czaplinskiego to lepiej brac kaleke.A co do Gancarczykow to powiem tak oni w normalnych klubach powinni byc wyrzuceni, ja niechce teraz ich zjedzac po przegranym meczu bo zaraz bedzie ze ja tu placze.Ale powiedzmy sobie szczerze Mateusz Gancarczyk puscil focha na zarzad Odry bo on chcial odejsc ale pewni ludzie sie nie zgodzili,Janusz Gancarczyk miesiac przerwy bo czekal na lepsza oferte i sie nie doczekal wrocil do klubu jak gdyby nigdy nic, pilkarze od 2 tygodni zapierdalali na treningach a on mial wiecej czasu przerwy,Waldemar Gancarczyk podczas treningow Odry pojechal sobie na testy do Chrobrego ale jak widac byl za slaby.Teraz niech kazdy sobie odpowie co sie dzieje w tym klubie.

Żeby była jasnosc:
1. Nie jeżdżę na wyjazdy.
2. Bardzo rzadko jestem na meczach w Opolu.
3. Jeżeli coś mi się nie podoba w sprawie gry piłkarzy, osiąganych wyników czy zarządzania klubem, to będę krytykował. Może powinny istnieć dwa wątki - jeden dla tych prawdziwych wyjazdowiczow, a drugi dla reszty?

Liczyłem na to, że w końcu przejdziemy przez tę amatorską ligę od początku pokazując kto tu rządzi, a kto wie czy za kilka miesięcy nie będziemy płakać, że zabrakło choćby jednego punktu z chorzowskim odpowiednikiem naszego Groszmalu.

Pawlikus pisze:Brak skuteczności i obrońcy wybijajacy dwa razy piłkę z linii bramkowej

chłop ma 7 metrową bramkę na 2 metry wysoką stoi nie wiem 7-12 metrów przed bramką bramkarz jest prawie na słupku a on trafia w 1 zawodnika? Przestańmy już sobie kpić bo tłumaczenie jest coraz bardziej żenujące!

Nie chodzi o to ze nie mozecie/mozemy krytykowac gry pilkarzy. Jest to czasem nawet wskazane, ale jak widze wypociny niektorych uzytkownikow forum na temat meczu na ktorym nie byli to noz otwiera sie w kieszeni. Jak mozna oceniac cos, czego sie nie widzialo, a tylko gdzies uslyszalo. Idelanie do takiej sytiacji pasuje bardzo znana przyspiewka "kibice net" :)

zebro pisze:Żeby była jasnosc:
1. Nie jeżdżę na wyjazdy.
2. Bardzo rzadko jestem na meczach w Opolu.
3. Jeżeli coś mi się nie podoba w sprawie gry piłkarzy, osiąganych wyników czy zarządzania klubem, to będę krytykował. Może powinny istnieć dwa wątki - jeden dla tych prawdziwych wyjazdowiczow, a drugi dla reszty?

Liczyłem na to, że w końcu przejdziemy przez tę amatorską ligę od początku pokazując kto tu rządzi, a kto wie czy za kilka miesięcy nie będziemy płakać, że zabrakło choćby jednego punktu z chorzowskim odpowiednikiem naszego Groszmalu.

Rowniez BARDZO rzadko jezdze na wyjazdy, taka sytuacja, ale jak tylko moge to jestem pierwszy, czy w zwiazku z tym mam klaskac po kolejnej kompromitujacej przegranej. come on. ile to nabazgralem , ze przystepujemy do sezonu bez wzmocnien na pozycji napastnika, za to z ekstra obroncami i pomocnikami i juz na poczatku TRACIMY 4 BRAMKI W JEDNYM MECZU ! I to nie z Polonia Bytom, a juniorami Piasta. Jeden mecz nic nie przesadza, pozostaje 28, ale kazdy normalny widzi , ze cos jest nie tak.
ps
jak tak dalej pojdzie to mam obawy, ze nie tylko na wyjazdy bedzie ludzi trudno namowic, ale i na mecze domowe ! Sam zachecam kolegow karnetami ( dawniej chodzili ), ale tylko sie usmiechaja i pukaja w glowke.
Ja tam bede wierzyl w awans do samego konca, ale juz widac, ze bez stresu u nas sie nie da.

No tak ale jak kibic widzi wynik 4-3 z amatorami to nawet nie trzeba ogladac meczu zeby wiedziec jaka parodia panowala w szeregach obrony.I to najgorsze ze bramki padly w ostatnich 23 minutach meczu.

nie byłem tym razem na wyjeżdzie ale nasuwa mis sie refleksja z poprzednich sezonow na zakończenie znow bedziemy liczyc ile punktów durnwato straconych nam braklo do awansu (no chyba że upragniony awans w końcu będzie), a tlumaczenie pana trenera że mielismy piętnaście sytuacji i musimy poprawić skuteczność zaczyna zakrawać na kabaret, trzeba to ZROBIĆ nie gadać , jakś z Odrą wszyscy przeciwnicy są wyjatkowo skuteczni

Tak czytam to wszystko i się zastanawiam, o co chodzi? I co raz bliżej mi do określenia nas FRAJERAMI. Tak, klub daje piłkarzom dobre pieniądze, dobre warunki treningowe, nie wnikam co tam jeszcze ale piłkarze mają spokój. Nic tylko trenować i wygrywać. Jeżeli się nie wygrywa to my mamy prawo piłkarzy ocenić! Mamy prawo być źli! To my znowu będziemy świecić oczami przed znajomymi i tłumaczyć naczych kopaczy. Więc mamy prawo ich oceniać. Czy byłem na meczu czy nie, to mam prawo ich ocenić. Nie róbcie z nich (piłkarzy) gwiazd kopanej. Gwiazdami będą w extraklasie, tu mają zapieprzać. Każdy z Nas zostaje poddany ocenie czy to w pracy czy na codzień więc dlaczego mamy oszczędzać piłkarzy? Chwalimy ich za wygrane to i ganimy za danie dupy amatorom! Mam nadzieję że zarząd będzie robił tak samo. Po następnej stracie punktów zamrozić im 5% kasy po następnej porażce -5% i tak dalej, po awansie wypłacić, brak awansu to i brak kasy! Pozdrawiam. Tylko ODRA OKS!!!

Zagadzam sie z Odrzaninem ja dzisiaj mialem taka sytuacje ze moj znajmoy wysmiewal tych pilkarzy a ja nic nie moglem zrobic . Ale w jednym sie z nim zgodzilem bilety na 3 lige powinny byc po 5 zl normalny, a 3 zl ulgowy, bo to jest kpina zeby na 4 lige placic 10zl za tydzien w srode gramy z druzyna z ligi okregowej w pucharze Polski i pewnie bilety tez beda za 10zl to jest kurwa kpina z kibica, na 1 lige niektore kluby robia znizki ze mecz ogladasz za 5zl a tu liga amatorska i mam placic 10zl sorry ale za 25zl to ja moge obejrzec ekstraklase na nowoczesnym stadionie.

kornik pisze:Zagadzam sie z Odrzaninem ja dzisiaj mialem taka sytuacje ze moj znajmoy wysmiewal tych pilkarzy a ja nic nie moglem zrobic . Ale w jednym sie z nim zgodzilem bilety na 3 lige powinny byc po 5 zl normalny, a 3 zl ulgowy, bo to jest kpina zeby na 4 lige placic 10zl za tydzien w srode gramy z druzyna z ligi okregowej w pucharze Polski i pewnie bilety tez beda za 10zl to jest kurwa kpina z kibica, na 1 lige niektore kluby robia znizki ze mecz ogladasz za 5zl a tu liga amatorska i mam placic 10zl sorry ale za 25zl to ja moge obejrzec ekstraklase na nowoczesnym stadionie.

To na co czekasz. Może Twój nowy ulubiony ekstraklasowy zespół będzie wygrywał każdy mecz po kolei i wreszcie nie będziesz musiał się wstydzić przed znajomymi.

W końcu Mistrz Polski wydaje się dosyć pewnym gwarantem samych wygranych, mają w końcu budżet 60mln zł. A nie, czekaj, przegrali 3 z 5 meczów. To na pewno wice radzi sobie lepiej... Oh czekaj, przegrali 20% meczów, też odpada. To może Chelsea, uznany klub, warty 5 miliardów złotych, o kurwa, chwila, czy oni w 2 meczach zdobyli 1 punkt? Cholera, to już nie wiem komu kibicować :(

Do karla.
A czy ja napisalem ze sie wstydze, tylko napisalem ze moj znajomy smieje sie z tych pilkarzy, a ja nic nie moge zrobic bo nie mam zadnych argumentow.Naprawde niektore porazki moge wybaczyc ,ale takiej porazki nie wybacze pilkarzom.My mamy dobry sklad tylko ci pilkarze mysla ze wszystko samo sie wygra ale tak nie jest, trzeba zapierdalac od 1 do 90 minuty a Smolka narazie sie kompromituje slowami ze mamy 15 sytuacji a nie umiemy ich wykorzystac.Wedlug mnie powinien po meczu ich opierdolic i zamiast im po kazdym meczu robic 2-3 dni wolnego, to trzeba robic im treningi i niech sie naucza strzelac do bramki.

W życiu istnieje coś takiego jak strach, w sporcie tym bardziej. Bywały czasy tzw "twierdzy Oleskiej". Kto by nie przyjechał gubił z Odrą punkty. Drużyny wpisywały te straty w swoją kalkulację jeszcze przed sezonem. Teraz byle drużynka się cieszy z wyjazdu do Opola bo ma duże szanse rozklepać miejscowych. Złe wyniki zmiękczają przegrywających a dziwnie podbudowują otoczenie. Wynik z Chorzowa pokazał innym że faworyta ligi brak. Jest za to czarny koń. Odra musi się pozbyć strachu który pęta nogi. Może potrzebne są sesje z psychologiem ? Nas kibiców wkurzają nie wykorzystane sytuacje.Strach można szybko wyleczyć. Oby przyczyną słabej gry był strach a nie choroba zwana "tumiwisizmem".