Re: Transfery
#301Odra powinna szukac wzmocnień najbardziej w ataku i na pozycji bramkarza, Ja bym się zastanowił poważnie nad Patrykiem Pabiniakiem ze Startu N
niedobrze ..pitek88 pisze:http://www.oksodraopole.pl/212-legnica-pyta-o-tyca
Po tym co zrobiles dla klubu nie mam nawet odwagi cokolwiek napisac, ale wiem, ze dzieki takim ludziom jak ty, plus wyzej wymienieni i jeszcze paru innych Odra nigdy nie zginie. Nie do konca musze sie jednak zgodzic z taka opinia. I grzechem bedzie nie skomentowac tego co napisales. Strate Tadka ( wokol ktorego teraz kreci sie cala skutecznosc Odry ) nie pomine milczeniem. Trudno to zaakceptowac. Trudno sie do konca zgodzic z taka polityka i przedstawieniem sytuacji dotyczacej Tyca i Odry.msagan pisze:Pozwolę sobie na pewne rozjasnienie sytuacji. Może dlatego, że brałem niewielki udział w sprowadzaniu Tadka z powrotem do Odry ze Świnoujścia i pewnym stopniu znam zapisy w jego kontrakcie.
Otoż fakty są takie, że Tadek ma w swoim kontrakcie nie wchodząc w szczegóły coś w rodzaju odstępnego. Zgłosi sie klub, który wyłoży określoną kasę i Odra ani jej zarząd nie ma nic do gadania. Wszystko zależy od decyzji Tadka.
Teraz pozostaje pytanie co jest lepsze dla Odry. czy żeby został jeszcze pół roku i później odszedł za darmo czy może lepiej teraz dostać za niego pieniądze.
Kupowanie/sprzedawanie zawodników porównałbym do giełdy. W sprowadzeniu Tyca do Odry największy udział mieli trener Polak i prezes Gnoiński. Wydaje mi się (a nawet jestem pewny), że biorąc pod uwagę formę Tadka z czasu "tuż przed przyjściem" czyli gre przez pół roku w rezerwach Floty to prezes Gnoiński wynegocjował dobre warunki dla klubu (czyli wspomnianą kwotę - nazwijmy ja odstępnym). Tadek miał wspaniałe pół roku i nie ma się co dziwić, że chce spróbowac gry w wyższej lidze (za większe pieniądze), bo to może być jego ostatnia szansa, żeby coś jeszcze zdziałać w piłce.
Z tego co wiem Odra po rundzie jesiennej proponowała Tadkowi podpisanie nowej umowy ze zwiększoną wypłatą o około 40 procent (informacja nieoficjalna). Nie wiem czy ja zaakceptował czy nie, ale skoro pojawia się u niego cały czas temat odejścia, to podejrzewam, że nie.
Oczywiście można narzekać czemu Odra nie zaproponowała mu np 80 czy 100 procent podwyżki. Tyle, że jak sami wiecie pewnie doskonale możliwości klubu są ograniczone. Można było tak zrobić, ale podobne kroki podejmowane przez działaczy Odry w 2007 czy 2008 roku doprowadziły klub do upadku i startu w IV lidze. Moim życzeniem, ale też będe się o to starał jako członek komisji rewizyjnej w klubie dyscyplina finansowa była ściśle przestrzegana. Nie mam bowiem ochoty przeżywać tego co było w 2009 roku. Boję się też, że nie znalazłoby sie też te kilka osób jak wtedy (Lisiński, Nałęcz, Janus, Gnoiński, ja), by zaczynac od początku. Weźcie też pod uwagę, że jeśli w najbliżsym czasie klub wpadnie kłopoty finansowe, to już na pomoc władz miasta nie ma co liczyć.
Niestety nie możemy się równac finansowo w obecnej chwili z Miedzią Legnica. Tadek był od zawsze moim jednym z ulubionych zawodników nawet wtedy gdy na forum obowiązywało hasło "lepsze nic niż Tyc". Biorąc pod uwagę jego dyspozycję z jesieni, a nawet z ostatniego sparingu jego odejście byłoby dużą stratą pod względem sportowym dla klubu. Jednocześnie też jednak porafię sobie wyobrazić Odrę bez niego. pamiętajmy, że w kadrze jest Adam Setla, który jesienia był w cieniu Tadka. Wiosną 2011 roku to Setla był pierwszoplanową postacią Odry w ataku, a Tyc był na drugim planie.
O ile doniesienia o Tycu w Orkanie Rumia, Podbeskidziu czy ŁKS-ie traktowałem mniej poważnie, to już ewentalny transfer do Miedzi (znając rynek transferowy i potrzeby roznych klubów) wydaje mi się znacznie bardziej prawdopodobne. Pamiętajmy jednak, że on jeszcze nigdzie nie odszedł
Snajper stary brachu, widzę że odległość zza wielkiej wody jest w Twoim przypadku coraz większa. Zmieniły się czasy, realia, ludzie, uwarunkowania... a Twoje myślenie jest cały czas takie samo, czyli niezmienne. Nie pozostaje mi nic innego jak tylko serdecznie Cię pozdrowić!snajper pisze:Po tym co zrobiles dla klubu nie mam nawet odwagi cokolwiek napisac, ale wiem, ze dzieki takim ludziom jak ty, plus wyzej wymienieni i jeszcze paru innych Odra nigdy nie zginie. Nie do konca musze sie jednak zgodzic z taka opinia. I grzechem bedzie nie skomentowac tego co napisales. Strate Tadka ( wokol ktorego teraz kreci sie cala skutecznosc Odry ) nie pomine milczeniem. Trudno to zaakceptowac. Trudno sie do konca zgodzic z taka polityka i przedstawieniem sytuacji dotyczacej Tyca i Odry.msagan pisze:Pozwolę sobie na pewne rozjasnienie sytuacji. Może dlatego, że brałem niewielki udział w sprowadzaniu Tadka z powrotem do Odry ze Świnoujścia i pewnym stopniu znam zapisy w jego kontrakcie.
Otoż fakty są takie, że Tadek ma w swoim kontrakcie nie wchodząc w szczegóły coś w rodzaju odstępnego. Zgłosi sie klub, który wyłoży określoną kasę i Odra ani jej zarząd nie ma nic do gadania. Wszystko zależy od decyzji Tadka.
Teraz pozostaje pytanie co jest lepsze dla Odry. czy żeby został jeszcze pół roku i później odszedł za darmo czy może lepiej teraz dostać za niego pieniądze.
Kupowanie/sprzedawanie zawodników porównałbym do giełdy. W sprowadzeniu Tyca do Odry największy udział mieli trener Polak i prezes Gnoiński. Wydaje mi się (a nawet jestem pewny), że biorąc pod uwagę formę Tadka z czasu "tuż przed przyjściem" czyli gre przez pół roku w rezerwach Floty to prezes Gnoiński wynegocjował dobre warunki dla klubu (czyli wspomnianą kwotę - nazwijmy ja odstępnym). Tadek miał wspaniałe pół roku i nie ma się co dziwić, że chce spróbowac gry w wyższej lidze (za większe pieniądze), bo to może być jego ostatnia szansa, żeby coś jeszcze zdziałać w piłce.
Z tego co wiem Odra po rundzie jesiennej proponowała Tadkowi podpisanie nowej umowy ze zwiększoną wypłatą o około 40 procent (informacja nieoficjalna). Nie wiem czy ja zaakceptował czy nie, ale skoro pojawia się u niego cały czas temat odejścia, to podejrzewam, że nie.
Oczywiście można narzekać czemu Odra nie zaproponowała mu np 80 czy 100 procent podwyżki. Tyle, że jak sami wiecie pewnie doskonale możliwości klubu są ograniczone. Można było tak zrobić, ale podobne kroki podejmowane przez działaczy Odry w 2007 czy 2008 roku doprowadziły klub do upadku i startu w IV lidze. Moim życzeniem, ale też będe się o to starał jako członek komisji rewizyjnej w klubie dyscyplina finansowa była ściśle przestrzegana. Nie mam bowiem ochoty przeżywać tego co było w 2009 roku. Boję się też, że nie znalazłoby sie też te kilka osób jak wtedy (Lisiński, Nałęcz, Janus, Gnoiński, ja), by zaczynac od początku. Weźcie też pod uwagę, że jeśli w najbliżsym czasie klub wpadnie kłopoty finansowe, to już na pomoc władz miasta nie ma co liczyć.
Niestety nie możemy się równac finansowo w obecnej chwili z Miedzią Legnica. Tadek był od zawsze moim jednym z ulubionych zawodników nawet wtedy gdy na forum obowiązywało hasło "lepsze nic niż Tyc". Biorąc pod uwagę jego dyspozycję z jesieni, a nawet z ostatniego sparingu jego odejście byłoby dużą stratą pod względem sportowym dla klubu. Jednocześnie też jednak porafię sobie wyobrazić Odrę bez niego. pamiętajmy, że w kadrze jest Adam Setla, który jesienia był w cieniu Tadka. Wiosną 2011 roku to Setla był pierwszoplanową postacią Odry w ataku, a Tyc był na drugim planie.
O ile doniesienia o Tycu w Orkanie Rumia, Podbeskidziu czy ŁKS-ie traktowałem mniej poważnie, to już ewentalny transfer do Miedzi (znając rynek transferowy i potrzeby roznych klubów) wydaje mi się znacznie bardziej prawdopodobne. Pamiętajmy jednak, że on jeszcze nigdzie nie odszedł
Za to co zrobione ( wasze dokonania ) czapki z glow, ale chyba zdajemy sobie sprawe, ze o ile nie bedzie awansu to Odra spedzi juz 3 sezon w 4 lidze ( wedlug drabinki ). Bez prawidlowego rozwoju Odry ( kolejny rok brak awansu ) sytuacja ponownie moze byc dramatyczna. Pierwszy sezon byl na przetarcie ( chyba trenera ) ze srednia okolo 800 ludzi.
Zawodzimy na calej lini.
Drugi rok. W drugim wszystko wyglada jeszcze ciezej. Problemy sie nawarstwiaja. Trener OUT, Zarzad podaje sie do dymisji i pozyskanie pieniadzy na rozwoj mlodziezy graniczy z cudem. A i o zasilek dla klubu drzelismy do ostatniej sekundy i decyzji prezydenta. Inne sportowe kluby Opola podnosza bunt glosniejszy i staja na drodze Odry, ktora miala w planie byc piorytetem Opola a teraz zawodzi rok po roku. I gdy jeszcze tylko osiagna jakis sukces ( inne kluby np Kolejarz )to kranik z miejska gotowka zostanie zakrecony. Bez pieniedzy z ratusza lecimy na morde. Kibicow w drugim sezonie ubylo nam ponad polowe, a to juz stanowi gaze dla dwoch Tadkow. Dyscyplina binansowa to rowniez wplywy z biletow ! Ludzie nie chcieli tego ogladac, a klub dalej jechal w zaparte. W drugim roku do dzis nie wiem co udalo nam sie dokonac na plus. Sprawa powrotu do nazwy i wspaniale wyjazdy kibicow to zupelnie inny temat i chyba tez juz odlegly.
Po kolejnym nieudanym sezonie 2011-2012 wszystkie Wasze wczesniejsze wyczyny na rzecz uratowania Odry moga przejsc do pamietnikow historii. Wierze, ze nie.
Wracajac do rzeczy, logicznie : Tyc gdyby dostal wieksza podwyzke ( zadawalajaca ) musi podpisac nowy angaz na kolejny rok, to chyba normalne. Teraz, o ile Odra nie uzyska awansu, a Tadek dorzuci kolejne 10 goli, nikt mi nie powie, ze nie znajdzie sie kolejny chetny na dojrzalego pilkarza ktory zdobyl okolo 25 goli w sezonie !!!
Jezeli natomiast ( co chyba wszyscy zakladamy ) Odra uzyskuje awans, jest bardzo duza szansa na pozyskanie dodatkowego drobnego sponsora w celu wyrownania budzetu.
O ile znajdzie sie chojniejszy, o tyle bedzie mozna planowac cosik wiecej niz tylko utrzymanie. Dodatkowo na stadionie po awansie ponownie pojawi sie wiecej sympatykow.
Sprawa Setli. Kibicem Odry jestem juz od ponad 40 lat i widzialem tysiace pilkarzy. Setla, o ile zacznie ponownie i prawidlowo rozwijac sie to bedzie to i tak melodia przyszlosci. Moze rok moze dwa lub nigdy. Dzisiejszy Setla moze zagrac jeden dobry mecz na trzy i nie jest w stanie zastapic Cyco-gola - jak to ma sie do naszych planow awansu - ano zle.
Zdaje sobie sprawe, ze z niewolnika trudno zrobic pracownika. Miedz Legnica to obecnie klub dosc bogaty i gdy zdecyduja sie na Tyca to mamy posprzatane.
Malenka nadzieja jest taka, ze Tadek spali sie psychicznie ( co u niego bywalo ) i na testach nie przekona do siebie trenera Miedzi. Ale to nadzieja taka jak na Saharze wyczekiwanie deszczu. szkoda k..wa szkoda, bo juz na nowo wierzylem, ze z Copa i Tycem cos ruszy.
Nawet w piatej lidze Odry sie nie wstydze - ale jak dlugo mozna ? Z jednej strony auta wstawiamy nowe opony ( Copik ) a z drugiej spuszczamy powietrze i chcemy brac udzial w wyscigu - Tadek zostan please !
A kto w tym przypadku ustala cenę Tadzia, klub, jego menedżer czy zainteresowany klub?msagan pisze:Do Bochena
Tak jak już pisałem wcześniej. Odra nie będzie miała nic do gadania jeśli ktoś się zjawi i wyłozy kase za Tadka, a on sam będzie chciał odejść. I można się denerwować, zżymać, żałować, ale rzeczywistości się nie zmieni.
Co do Setli - oczywiscie że jest to melodia przyszłości, ale to wcale nie jest tak, że zagra jeden mecz dobry na trzy. Popatrzcie na runde wiosenną 2011. Strzelił 9 goli bodajże w 13 meczach, a jeszcze kilkanaście sytuacji miał więcej. jesień miał znacznie słabszą - kontuzje, chyba dwie choroby z rzędu, a biorąc pod uwagę znakomita formę Tyca nie potrafił na dłużej zagrzać miejsca w składzie.
Klub Odra Opole na podstawie zapisu w kontrakcie mówiącym o sumie odstępnego, która jest ściśle określona.bochen pisze:A kto w tym przypadku ustala cenę Tadzia, klub, jego menedżer czy zainteresowany klub?msagan pisze:Do Bochena
Tak jak już pisałem wcześniej. Odra nie będzie miała nic do gadania jeśli ktoś się zjawi i wyłozy kase za Tadka, a on sam będzie chciał odejść. I można się denerwować, zżymać, żałować, ale rzeczywistości się nie zmieni.
Co do Setli - oczywiscie że jest to melodia przyszłości, ale to wcale nie jest tak, że zagra jeden mecz dobry na trzy. Popatrzcie na runde wiosenną 2011. Strzelił 9 goli bodajże w 13 meczach, a jeszcze kilkanaście sytuacji miał więcej. jesień miał znacznie słabszą - kontuzje, chyba dwie choroby z rzędu, a biorąc pod uwagę znakomita formę Tyca nie potrafił na dłużej zagrzać miejsca w składzie.
Nie można liczyć "na melodie przyszłości", bo jak to zwykle bywa, np w filmach - zwiastun jest przereklamowany i czeka się na narzekanie po seansie.
Ściśle ustalone, ale algorytm każe liczyć. Oficjalnie nie podaje się takich informacji.bochen pisze:Skoro jest ściśle ustalone to można wiedzieć ile to jest, czy to tajne?
O ile nie popadł w melanż na l4 ;p
Tyle dobrze :)Znamy już wyniki badań rezonansem magnetycznym, jakiemu poddał się kandydujący do gry w bramce Odry Igor Chodanowicz. - Zawodnik może normalnie trenować i grać mecze mistrzowskie i na pewno podpiszę jego kartę zdrowia - powiedział dr Marek Jaworski, klubowy lekarz medycyny sportowej. - Piłkarz miał problemy z dyskopatią, ale aktualny stan jego zdrowia nie daje przeciwwskazań do uprawiania czynnego sportu - dodaje. Klubowi pozostało więc tylko zgłosić piłkarza do rozgrywek i zarejestrować go w Opolskim Związku Piłki Nożnej. III-liga opolsko-śląska rusza dopiero 24 marca, więc nie powinno być problemu ze skompletowaniem wymaganych dla obcokrajowca dokumentów.
tylu, że się nie załapał do składu i musi się żalić na forum jak to nie jest źle w Odrzetcm pisze:ja zycze Tadziowi zeby pogral sobie w lepszej lidze niz czwarta i jesli ma taka mozliwosc to powinien odejsc.. bedzie to z pewnoscia strata dla Odry, ale mysle, ze za pieniadze uzyskane z transferu mozna zakontraktowac lepszego napastnika. dla mnie z kolei Setla jest za slabym zawodnikiem zeby mogl zastapic Tyca. fakt, ze strzelil kilka bramek w tamtym sezonie, ale prawda jest taka, ze powinien ich zdobyc dwa razy wiecej, bo chyba pamietaja wszyscy ile stuprocentowych sytuacji nie wykorzystal.LooZ^ pisze:A ty ilu nie wykorzystałeś?