A ja bym jednak wolał, żeby Odra wygrywała i grała w taki sposób, żeby nagrania nie służyły do torturowania więźniów w Guantanamo.

LooZ^ pisze:A ja bym jednak wolał, żeby Odra wygrywała i grała w taki sposób, żeby nagrania nie służyły do torturowania więźniów w Guantanamo.

Zapraszam przed telewizor. Liga Mistrzów i Liga Europy, od wtorku do czwartku upajać się można do woli :-) My tu walczym o życie, podobnie jak cześć więźniów w Gauantanamo. Pozdrawiam!

Jaca pisze:

LooZ^ pisze:A ja bym jednak wolał, żeby Odra wygrywała i grała w taki sposób, żeby nagrania nie służyły do torturowania więźniów w Guantanamo.

Zapraszam przed telewizor. Liga Mistrzów i Liga Europy, od wtorku do czwartku upajać się można do woli :-) My tu walczym o życie, podobnie jak cześć więźniów w Gauantanamo. Pozdrawiam!

A antyfutbol tylko na Oleskiej :)

FECIU WRÓĆ! Uwolnij nas od debili i nieudaczników.

mario11983 pisze:Primel w pokrzykiwaniu to jest dobry, a przy bramce z rzutu wolnego nie wiedział, że był to rzut wolny pośredni i gdyby nie dotknął piłki to bramka nie zostałaby uznana.
W Rakowie ratuje nas tylko zwycięstwo

Pewnie wiedział ,tylko przed nim stał mur i mógł nie widzieć czy przypadkiem piłka nie otarła o czyjąś głowę lecąc w światło bramki.

Kto ma oczy z korka ten wkłada do worka, kto ma oczy zdrowe ten wygrywa krowe. TYLKO ODRA OKS!

bardzo emocjonyjacy mecz.ale licza się 3 punkty

Zwycięstwo oznacza, że nadal jesteśmy w grze. Ech, jak byłoby pięknie, gdyby nie stracone w ciągu kilku dni 5 punktów (Polonia i Kluczbork)... Czyli mamy 4 mecze o życie - Raków i Gryf na wyjeździe oraz Błękitni i Ostrovia u siebie. Komplet zwycięstw będzie oznaczał, że musimy coś jeszcze urwać w pozostałych 3 meczach i będzie dobrze. Za to jakakolwiek porażka w tych 4 meczach każe przygotowywać się do powrotu do okolicznych wsi. Bardzo chciałbym się mylić, ale z obecną grą widzę to bardzo słabo - oba wyjazdy są trudne...

LooZ^ pisze:A ja bym jednak wolał, żeby Odra wygrywała i grała w taki sposób, żeby nagrania nie służyły do torturowania więźniów w Guantanamo.

Usmialem sie troche - dobre. Ale jestem w stanie zaakceptowac najgorsze meczarnie i antyfutbol jezeli tylko z kazdej potyczki wyjdziemy zwyciesko. Niezaleznie od stylu. Obecna druzyna nie jest juz w stanie zagrac z polotem i finezja. Teraz to pozostaly nam pojedynki fatalnych bokserow do pierwszego ciosu nokautujacego. Porazka, a nawet remis bedzie dla Odry nokautem, dlatego poczekajmy i wspierajmy naszych pilkarzy, gdy jeszcze tli sie nadzieja na koncowy sukces. Potem przyjdzie czas na nowe.

Jaca pisze:

LooZ^ pisze:A ja bym jednak wolał, żeby Odra wygrywała i grała w taki sposób, żeby nagrania nie służyły do torturowania więźniów w Guantanamo.

Zapraszam przed telewizor. Liga Mistrzów i Liga Europy, od wtorku do czwartku upajać się można do woli :-) My tu walczym o życie, podobnie jak cześć więźniów w Gauantanamo. Pozdrawiam!

Tak Jacku .ale to może pan trener i piłkarze by obejrzeli i może ze dwie lub trzy akcje "wykuli " na pamięć i zastosowali.....myślę że efekt murowany,...Jak nie gra się "swojego" uczmy się od mistrzów.....

Mecz generalnie mówiąc bardzo słaby. Trzeba przyznać, że trafił nam się jeden z najgorszych zespołów, jaki ostatnio widziałem. I pewnie tylko dzięki temu wygraliśmy. Odra w 1 połowie miała przewagę ale absolutnie nic z tego nie wynikało. Dopiero w końcówce waleczny Cieluch rozegrał kapitalną akcję po której padł gol. 2 połowa też nie porwała, ale bramka z karnego poprawiła nastroje fanów. Jedna od tego momentu oglądaliśmy bardzo defensywną i broniącą się Odrę. W 77 minucie sędzia odgwizdał ten nieszczęsny rzut wolny i UKP zdobył kontaktową bramkę. Po tym była już tragedia w naszym wykonaniu. Możemy jedynie się cieszyć, że dowieźliśmy te 3 punkty. To najważniejsze.
Wyróżnić chciałbym przede wszystkim Cielucha oraz Primela (oby stał się liderem zespołu i skutecznie ustawiał partnerów), Michniewicza. Rozczarował mnie Udarevic oraz Kocur. Tak czy inaczej, potrzebujemy kolejnych zwycięstw bo tylko to da nam utrzymanie.

Geordie's pisze: Wyróżnić chciałbym przede wszystkim Cielucha oraz Primela

Chyba tylko za te krzyki chcesz go wyróżnić, bo bramka idzie na jego konto, i nie chodzi tu o to ,że dotknął piłkę której nie musiał bronić, tylko o to jak fatalnie się ustawił i nawet trampkarz ma obowiązek takie uderzenia bronić...bo piłka nie leciała metr od słupka tylko metr od środka bramki .. a strzał leciał po długi rogu..

matioks pisze:

Geordie's pisze: Wyróżnić chciałbym przede wszystkim Cielucha oraz Primela

Chyba tylko za te krzyki chcesz go wyróżnić, bo bramka idzie na jego konto, i nie chodzi tu o to ,że dotknął piłkę której nie musiał bronić, tylko o to jak fatalnie się ustawił i nawet trampkarz ma obowiązek takie uderzenia bronić...bo piłka nie leciała metr od słupka tylko metr od środka bramki .. a strzał leciał po długi rogu..

No wiec wlasnie. Nie poruszalem watku straconej bramki, jak wiemy zwyciezcow sie nie sadzi. Ale jak juz padl zarzut to tylko dodam, ze redaktor z Radia Opole, ktory wedlug mnie swietnie komentuje spotkania ODRY ( bardzo przezywa mecze i calym sercem jest z nia ), wsciekal sie straszliwie po straconym golu i z cala stanowczoscia zarzucal naszemu bramkarzowi fatne ustawienie, jak na meczu B klasy ( bramkarz najpierw sam ustawil mur a potem stanal za nim zamiast wiecej pilnowac drugiej, odkrytej strony bramy ). Ta bramka obciaza jego konto i gwoli przypomnienia jeszcze niepotrzebe dotkniecie pilki reka ( moze to nieznajomosc przepisow - co sedzia ukazywal przed wolnym ). Podwojny blad.
Mial tez wiele kapitalnych interwencji, wiec dobrze jak sie tak skonczylo.

Przyznam, że oglądałem mecz z takiej perspektywy, że nie widziałem dobrze ustawienia bramkarza podczas tego wolnego. Zwróciłem uwagę na inne interwencje. Oby w meczu z Rakowem nie było już błędów.

Za ustawienie się w bramce należy się bura . OK. Ale za interwencję ? Przecież nawet Jerzy Dudek rzuciłby się w stronę lecącej piłki po strzale z wolnego przez ustawiony mur. Pokażcie mi bramkarza, który tak szybko przeanalizowałby wskazanie sędziego, strzał , reakcję muru i lot piłki. Cyborga w bramce kochani to my nie mamy. Primel dał dupy , owszem, ale z Polonią Bytom. Nie wiem dlaczego ale często brakuje mu koncentracji tak jakby to Odra siedziała przez 90 minut na połowie przeciwnika.