Mecz był wyrównany. Sporo walki w środku pola. Odra miała swoje sytuacje, ale patrząc na przebieg gry, to stawiałem, że skończy się naszą wygraną (dociągną 1:0 do końca). Niestety pechowy karny (nie wypowiadam się o słuszności, bo widziałem sytuację z drugiego końca stadionu) załatwił wynik. Odra w końcówce cisnęła cały czas ale zabrakło dokładności. Za rozgrywanie akcji brał się nawet Tomek Copik i niczym taran przebijał się przez "kaliski autobus". Szkoda, że nie udało się zdobyć kompletu punktów. Warunki może nie sprzyjały, ale potrzebujemy punktów w każdym przypadku. Teraz trzeba postawić wszystko na 1 kartę i zagrać o 6 punktów w Zdzieszowicach i Katowicach.

warunki obie drużyny miały takie same :) jak nie ma kto strzelać bramek to jak mamy mecze wygrywać? taktyką jazda do przodu może się coś uda daleko nie zajedziemy ;]

Tak. Tym bardziej, że nawet trener gospodarzy przyznał, że Odra była lepsza i miała swoje sytuacje. Stąd materiał dla naszego coacha, aby popracować nad skutecznością.

Mecz ten pokazał jak ciężko jest zdobywać punkty. Żadna drużyna po przerwie zimowej się nie położyła. Na remisach daleko nie zajedziemy. Solą meczu są gole. Jeżeli obrońca (Copik) zaczyna szarpać do przodu w indywidualnych akcjach to o czym świadczy ? Przód jest niemrawy. Niech w końcu napastnicy zachowują się jak agresorzy a nie jak statyści.

DPZ, WPP! A co po remisie? :)

Patrząc na relację video rzuty wolne Deji tragiczne. Niech zostanie po treningu i ćwiczy. Generalnie Odra powinna poćwiczyć wrzutki ze skrzydła górą i po ziemi do upadłego. Zastanówcie się czy w Odrze są piłkarze który potrafią strzelić gola strzałem zaa pola karnego, z rzutu wolnego, z kontry ? Na tym poziomie rozgrywek, i nie tylko ciężko jest strzelić gola, jeśli cała drużyna przeciwna stoi w polu karnym. Trzeba szukać innych rozwiązań.

No tak obie drużyny miały takie same warunki do gry, jest takie stare przysłowie, że nirwykorzystane sytuacje lubią sie mścić i to się zemściło ( wywnioskowałen to z video )