18. kolejka: Jarota Jarocin - Odra Opole (nd. 24.11.2013)

#1
Startujemy z rundą rewanżową. Gramy z ostatnią w tabeli Jarotą, którą wyprzedzamy jednak o zaledwie 5 punktów. Bardzo ważne spotkanie, które może wskazać nasze szanse w 2 lidze. Bo jeśli Odra nie wygra z ostatnim zespołem, to będzie tragedia. Tak czy inaczej - czeka nas trudna przerwa zimowa, którą trzeba wykorzystać na radykalne zmiany. Jarota u siebie wygrała 2 razy, odniosła 1 remis i 5 porażek. Odra na wyjeździe jeszcze nie wygrała. I teraz ma na to najlepszą okazję. Zaledwie 3 zdobyte wyjazdowe punkty nie są w żadnym wypadku powodem do dumy. W tym sezonie zespół, który nie punktuje na wyjazdach nie ma szans na utrzymanie. Czy to będzie przełomowe spotkanie? Czy czeka nas kolejny remis?
ODRA OPOLE 1945

Re: 18. kolejka: Jarota Jarocin - Odra Opole (nd. 24.11.2013

#16
Po tej porażce nasze szanse na utrzymanie będą wynosiły 0.
Spadek jest nieunikniony, mamy rozbity klub od podstawy, wszystko się sypie, tragedia. Jacy piłkarze bądź trenerzy przyjdą zimą do klubu, który za 5 miesięcy spadnie do III ligi?
Grajmy wiosną juniorami, tych pseudo-kopaczy najwyższa pora wypierdolić na zbity ryj! Prawda jest taka, że obecnie ODRA OPOLE, PIŁKARSKO NIE JEST JUŻ ŻADNĄ MARKĄ!!!

Re: 18. kolejka: Jarota Jarocin - Odra Opole (nd. 24.11.2013

#20
Jeśli znasz tylko chwalenie lub wyzwiska, to współczuję. Jeśli dobrze kojarzę, to sport przyciąga tłumy dzięki rywalizacji, w której można przegrać lub wygrać (tudzież zremisować). Oraz dzięki temu, że jest nieprzewidywalny. To, że piłkarze osiągnęli chujowy wynik, to znak, że są zbyt słabi na tę ligę, mimo, że wygrali ligę niżej. Tak więc, trzeba zmienić zasoby zespołu tak, żeby były wystarczające do utrzymania się. To, że ktoś przegrywa mecz, nie oznacza od razu, że jest patałachem, nieudacznikiem czy pseudokopaczem. Może być - uwaga, uwaga - zwyczajnie słabszy od przeciwnika. To tak jakby ktoś cię nazywał debilem, bo jest mądrzejszy od ciebie.
Każde zwycięstwo jest tylko zapowiedzią następnego.

Re: 18. kolejka: Jarota Jarocin - Odra Opole (nd. 24.11.2013

#23
Prawda jest taka, że sam zarząd się pogubił. Zwalnianie trenera na jeden mecz przed przerwą zimową i powołanie go z powrotem, bo trzeba zapłacić 10 tys. do PZPN to jakaś kpina, co nie wiedzieli o tym? Pozbycie się Marcina Fecia to kolejny błąd, Danowski poczuł się zbyt pewnie i teraz co mecz to zdarza mu się jakiś babol. Kocur,Copik,Michniewicz,Wawrzyniak,Cieńciała to zawodnicy którzy coś grają i im się chce, reszta z rudą gwiazdeczką na czele to chimeryczni, rozkapryszeni kopacze. Kowalczyk, Tomanek, Skrzypczak powinni zimę przepracować na siłowni, bo ledwo rywal ich dotknie to już się przewracają. Glanowski to najgorszy transfer Odry, nic nie wniósł do drużyny, przeciętniak. Wolny , warto w niego inwestować, tylko już czas, żeby wykorzystywał stwarzane sytuacje.

Re: 18. kolejka: Jarota Jarocin - Odra Opole (nd. 24.11.2013

#25
LooZ^ pisze:Jeśli znasz tylko chwalenie lub wyzwiska, to współczuję. Jeśli dobrze kojarzę, to sport przyciąga tłumy dzięki rywalizacji, w której można przegrać lub wygrać (tudzież zremisować). Oraz dzięki temu, że jest nieprzewidywalny. To, że piłkarze osiągnęli chujowy wynik, to znak, że są zbyt słabi na tę ligę, mimo, że wygrali ligę niżej. Tak więc, trzeba zmienić zasoby zespołu tak, żeby były wystarczające do utrzymania się. To, że ktoś przegrywa mecz, nie oznacza od razu, że jest patałachem, nieudacznikiem czy pseudokopaczem. Może być - uwaga, uwaga - zwyczajnie słabszy od przeciwnika. To tak jakby ktoś cię nazywał debilem, bo jest mądrzejszy od ciebie.
No fakt Odra na dzień dzisiejszy jest nieprzewidywalna, każdy może z nią wygrać i każdy może jej dokopać - to nazywasz rywalizacją???? A co do przyciągania tłumów to w meczu z Jarotą było 300 (tłum) a i tak nam dokopali i temu nie możesz zaprzeczyć. Ja rozumiem że można przegrywać mecze, ale trzeba też wygrywac!!! A cztery wygrane mecze na 18 to jak chcesz to nazwać?????
cron