nierouzmiem kto mialby zaslugiwac na czolowa 8 jak nie my

Warta ?-spotkanie wygrane gdyby nie sedzia
Górnik W.?- dziś kazdy widzial
Raków -Odra pokazala gdzie ich miejsce

Gdyby to był normalny sezom, a nie taki, co połowa ekip spada...

Niestety tych straconych punktów zrobiło się za dużo. W ostatnich 7-8 meczach Odra oprócz starcia z Gryfem Wejherowo, w każdym jest lepsza zdecydowanie (jak dziś) czy choćby o trochę od rywala. Niestety to nie wrażenie artystyczne decyduje.

Uważam, że mecz z Górnikiem był bardzo dobry w naszym wykonaniu. Niestety skuteczność była zatrważająca

LooZ^ pisze:Po bezdyskusyjnych błędach sędziów straciliśmy 6 punktów. Bylibyśmy wtedy 5. Z jakiej racji nie mielibyśmy wtedy zasługiwać na górną połowę, skoro "liczą się bramki"? Bardzo chciałbym zrozumieć logikę waszego myślenia.

jakby wykorzystali dzisiaj chociaz 1/3 sytuacji to nawet na ta jedna Gornika by nikt nie patrzyl, co z tego ze maja przewage i potrafia wyprowadzic akcje skoro 0 skutecznosci (to samo bylo z Warta). Wiec zamiast caly czas uzalac sie na sedziow moze czas pomyslec o tym ze w wykanczaniu akcjji Odra jest po prostu chujowa i wypadaloby nad tym troche popracowac ;d

Jak swego czasu wyraziłem swoje spostrzeżenia co do Deji to prawie zostałem zbluzgany. Dzisiaj on pokazał swój kunszt. W meczu był horror. Wspominałem przed meczem o psychologu dla drużyny a tu potrzeba też egzorcysty. Czyżby zemsta niebios za zlanie chłopaków ze świętego miasta ? Co na to ksiądz Lubieniecki ? Nie widziałem go na meczu.

parowczak pisze:

LooZ^ pisze:Po bezdyskusyjnych błędach sędziów straciliśmy 6 punktów. Bylibyśmy wtedy 5. Z jakiej racji nie mielibyśmy wtedy zasługiwać na górną połowę, skoro "liczą się bramki"? Bardzo chciałbym zrozumieć logikę waszego myślenia.

jakby wykorzystali dzisiaj chociaz 1/3 sytuacji to nawet na ta jedna Gornika by nikt nie patrzyl, co z tego ze maja przewage i potrafia wyprowadzic akcje skoro 0 skutecznosci (to samo bylo z Warta). Wiec zamiast caly czas uzalac sie na sedziow moze czas pomyslec o tym ze w wykanczaniu akcjji Odra jest po prostu chujowa i wypadaloby nad tym troche popracowac ;d

A ja gdzieś bronię rażącej nieskuteczności piłkarzy?

nieskutecznosc pilkarzy spowodowala, ze calosc rundy jesiennej wyglada tragicznie ! Jestesmy najslabsza druzyna na wyjazdach ! a w domu nie potrafimy strzelic gola z 20 sytuacji i to z kilku metrow.
na poczatku budzilo to zlosc, potem wesolosc, smiech, zal za niesprawiedliwosc, nerwowosc, ale teraz to jest juz wkurwiajace, zeby zawodowy pilkarz nie potrafil walnac celnie z kilku metrow.
Potrzeba ofensywnego pomocnika i doswiadczonego opanowanego wyjadadacza z pola karnego inaczej ......ciezko ciezko bedzie.
Najsmutniejsze ze najbardziej balismy sie o obrone, a ta trener Zuraw w miare dobra zbudowal, a teraz jak na zlosc z przodu nikt nie chce wlozyc. znowu ch...y weekend

Zazwyczaj jest tak że wygrywa lepszy i to bez względu na to czy jest w formie i najsilniejszym składzie. Dajcie na luz.Górnik stał się drużyną i ma zielone światło od władz na awans do wyższej ligi. Spotkajmy się za rok lub dwa w 1 lidze i powspominamy. Jestem ks -siakiem i Pozdrawiam OPOLE.

LooZ^ pisze:A kto zasługuje na górną połowę tabeli w takim razie? Raków? Górnik Wałbrzych?

Czasy, że komuś się coś należy minęły. Jeżeli chcemy być w 1 szej ósemce, to trzeba zacząć strzelać bramki i wygrywać mecze.
Szukając teorii spiskowych, że sędziowie gwiżdżą przeciwko Odrze jest niepoważne bo nie śledzimy poczynań sędziów na innych meczach i jest poniekąd usprawiedliwieniem
fatalnej! nieskuteczności piłkarzy. Wczorajszy mecz zajebali piłkarze, a my podziękowaliśmy za walkę..

To, że sędziowie się mylili nic teraz nie znaczy. Liczą się obecne punkty. Czas strzelać bramki. Proste.

Do gry nie można sie przyczepić , widać z każdym meczem progres i wzrost pewności w grze , ale to co się dzieje w niezliczonych w każdym meczu sytacjach bramkowych wywołuje frustracje . Gorzej że prawdopodobnie zawodnicy już mają blokadę , a właściwie na pewno . Trzeba natychmiastowej interwencji psychologa bo za moment będziemy zagrzebani w 3 ligowej otchłani .

Skuteczność naszych piłkarzy jest poniżej krytyki, toteż nie będę się w tej kwestii wypowiadał
natomiast pierwszy raz odniosę się do całości meczu w wykonaniu drużyny gości jak i sędziego.

Górnik z taką gra w przyszłej rundzie będzie walczył wyłącznie o utrzymanie, nie pokazali w tym meczu nic, zrobili pół akcji i po rykoszecie zdobyli gola. Można byłoby napisać, że szczęście sprzyja lepszym. Niestety Wałbrzych był najgorszym zespołem na Oleskiej od x miesięcy, biorąc nawet pod uwagę mecze z tamtego sezonu. Natomiast co do pracy sędziego, to o ile nie patrzyłem na poczynania sprawiedliwego w meczu z Wartą (a który ponoć dostał dożywotni zakaz sędziowania) to o tyle czarny z Katowic powinien do takiej kary dostać jeszcze karę finansową za brak umiejętności sędziowskich.
Ktoś widział za co dostał Tomanek żółta kartkę? Ano za to, że obrońca gości kopnął swojego bramkarza.

E: własnie jestem po obejrzeniu skrótu meczu i mogę powiedzieć tylko tyle, że po raz kolejny nie został nam uznany gol, no ale poziom sędziowania w tej lidze jaki jest każdy widzi.

Sędzie popełnił w tym meczu kilka błędów, ale to nie przez niego przegraliśmy mecz. Kartka dla Deji zasłużona. W szczeniacki sposób osłabił drużynę. Powinien dostać karę finansową za swoje zachowanie. Przegraliśmy mecz przez brak skuteczności, choć to chyba z mało powiedziane. Nie wiem jak można było z tego choć jednej nie strzelić. Górnik nic nie pokazał ale mecz wygrał im bramkarz.
Bramka dla Górnika padła na nasze własne życzenie. Gra się dopóki sędzia nie przerwie gry gwizdkiem a nasi liczyli że rywal przerwie dobrze zapowiadającą się akcje bo jeden z naszych "leżał".

Swoją drogą czkam na pierwszą drużynę i trenera z jajami, który powie, że nie oddają już piłek bo któryś tam rywal leży na murawie i rywal wybija na aut. Od przerywania meczu w takich sytuacjach jest sędzia. 90% takich sytuacji to udawane kontuzje by ugrać trochę sekund. Powszechnie uważa sie, że to gra fair play, a ja myślę że zrobiła się już z tego niezła patologia we wszystkich naszych ligach. Czekam aż jakaś drużyna sie pierwsza wyłamie z tej głupiej niepisanej zasady. Niech ktoś w końcu wyjdzie i jasno oznajmi: w takich sytuacjach my nie przerywamy i wy nie przerywajcie nam, wybijecie; my wam piłki nie oddamy i wy nie oddawajcie nam. Sędzia zagwiżdże to zawsze potem można odpuścić potem rzut sędziowski i tu pozwolić sobie na fair play. Grę przerywa sędzia, koniec , kropka.

Odra gra naprawdę dobra pilke,fajnie się te mecze oglada.Duzo sytuacji.Tylko ta skuteczność! Jak w zimie nie znajdzie się kasa na wartościowego napastnika to Odra poleci z hukiem.Te nasze napadziory to szkoda gadac.Zymanczyka na 15 minut wpuscic.1 bramka na pewno by wpadla:)

Bo my nie mamy typowego napadziora, coś jak Tadziu. Kocur jest zajebistym piłkarzem, ale nie jest typowym snajperem. On się zastawi, jebnie z daleka, dogra, uderzy głową, ale nie będzie łowcą bramek. Potrzeba nam zwinnego, szybkiego i dobrego technicznie napastnika, a będzie zajebiście.
Piłkarzom za walkę dziękowaliśmy bo nie przeszli obok meczu, walczyli, zapierdalali, tylko brakło tej skuteczności.

hkmw pisze:

LooZ^ pisze:A kto zasługuje na górną połowę tabeli w takim razie? Raków? Górnik Wałbrzych?

Czasy, że komuś się coś należy minęły. Jeżeli chcemy być w 1 szej ósemce, to trzeba zacząć strzelać bramki i wygrywać mecze.

Ale przecież to nie ja piszę, że się nam coś należy, tylko inni, że "nam się nie należy" więc wnioskuję z tego, że "należy się" komuś innemu i pytam które to drużyny.

Niestety, ale w futbolu łatwiej nauczyć zespół bronić niż atakować. Przypominam sobie trenerowanie Hajty w Jagielonii, która też była królem remisów. Odra gra podobnie jak jedna drużyna z Warszawy w Lidze Europejskiej, która przewagę ma w każdym meczu i nie zdobyła dotąd punktu. Drużyny w 2 lidze w porównaniu do 3 ligi wcale nie biegają 2 razy szybciej i nie mają 2 razy większej kondycji. Mają jednak większą wiedzę jak grać w piłkę i jak taktycznie rozegrać mecz. I to jest najtrudniejsze zadanie dla każdego trenera. Ciekawy jestem czy na treningu Odry pada dużo bramek i czy trzeszczą tam kości. Jeśli nie potrafisz czegoś zrobić na treningu, który powinien symulować prawdziwą twardą sytuację meczową to trudno żeby strzelać bramki w meczu.

Krótko, nasza sytuacja punktowa w tabeli to dramat. Fakt 1.
Po tej kolejce możemy solidnie spaść za pierwszą 10. Fakt 2.
Gramy źle, lub słabo - remisujemy bądź przegrywamy. Fakt 3.
Gramy dobrze lub bardzo dobrze - remisujemy bądź przegrywamy. Wyjątkiem mecze z Rakowem i Polkowicami;) Fakt 4.
Przed nami ostatnie dwa mecze w tym sezonie, do tego na wyjeździe, czyli o wygraną będzie niezmiernie ciężko. Fakt 5.
Jesteśmy najsłabszą drużyną na wyjazdach. Fakt 6.
Gramy nerwowo, stąd te czerwone kartki, nieskutecznie - przez prawie całą rundę. Fakt 7.
Ciągle na siłę gramy ustawieniem 4-5-1, które nie przynosi korzyści punktowych. Fakt 8.
Doświadczeni piłkarze w tej rundzie (Surowiak, Michniewicz, Drąg, Copik, Glanowski, Tomanek, Kocur, Cienciała, Krysian, Giel, Wawrzyniak) są piłkarzami, którzy grali wcześniej w II, I lidze, lub nawet poczuli atmosferę ekstraklasy. Jak można ciągle zasłaniać się brakiem doświadczenia i tak frajersko tracić punkty! Fakt 9.
Ostatnie dwa mecze w tym sezonie zagramy o w miarę spokojną zimę, potrzebujemy dwóch zwycięstw - jednak ciężko to sobie wyobrazić. W innym przypadku zadowalające będą jedynie 3 lub 4 oczka. Natomiast w przypadku zdobycia punktu lub dwóch, nasza sytuacja w tabeli stanie się beznadziejna i na wiosnę to będziemy się tylko modlić o cud. Fakt 10.

Osobną kwestią jest osoba trenera, panie Dariuszu proszę sobie zadać pytanie, czy jest Pan w stanie coś jeszcze z tego zespołu wycisnąć. Sezon jest szalony, a nasze zaledwie 4!!! zwycięstwa to zdecydowanie za mało, aby się utrzymać!

Dariusz Żuraw moim zdaniem to bez wątpienia najlepszy trener w Odrze od wielu, wielu lat. Mam nadzieję, że nikt nie wpadnie na pomysł zwalniania go. Mówienie, że miejsce w środku tabeli skutkuje wymaganiami "cudu" na wiosnę to jakiś absurd.

LooZ^ pisze:Dariusz Żuraw moim zdaniem to bez wątpienia najlepszy trener w Odrze od wielu, wielu lat. Mam nadzieję, że nikt nie wpadnie na pomysł zwalniania go. Mówienie, że miejsce w środku tabeli skutkuje wymaganiami "cudu" na wiosnę to jakiś absurd.

tylko ze może trzeba przeprowadzić panie Dariuszu trening strzelecki z piątego metra na bramkę( może być dużym palcem byle skutecznie)a nie po meczach mówić o KOLEJNEJ nieskuteczności......naliczyłem chyba sześć takich wypowiedzi

Dariusz Żuraw to zdolny trener. Jednak jak wszyscy wiemy to na naszej drużynie zbiera pierwsze trenerskiego doświadczenie na tym poziomie rozgrywek. Tutaj już frajerów nie ma. Myślę, że trener zdaje sobie z tego sprawę. Chociaż przed sezonem wypowiadał się, że możemy być w czubie tabeli. Niestety jak widać runda jesienna mocno to weryfikuje. Mam nadzieję, że Odra mocno potrenuje w przerwie zimowej i będzie lepiej przygotowaną drużyną pod względem kondycji, taktyki i schematów gry pod polem karnym.

Trochę szybko zaczynają się dla Nas mecze bardzo ważne, bo dobrze wiemy że Odra start po rundzie zimowej ma nie do końca najlepszy...co też trzeba brać pod uwagę ...

Dzisiaj np. Warta przegrywa u siebie 0-2 ...liga wcale nie ma mocarzy którzy by odstawali od reszty....wygrywajmy meczu u Siebie...

może trzeba by spróbować całkiem czegoś innego na następny mecz....Ja np cały czas wierzę w Tomanka bo jak złapie wiatr w żagle to jest pocisk może jego na szpice i Kocur obok ....?!?!

zmieńmy coś w ustawieniu bo to ewidentnie się nie dociera wiec te kolejne mecze nie dają żadnego progresu

ja uda się utrzymać to za chwile będziemy mieli 1 lige taka kolej rzeczy dla ODRY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

AVE ODRA

LooZ^ pisze:Dariusz Żuraw moim zdaniem to bez wątpienia najlepszy trener w Odrze od wielu, wielu lat. Mam nadzieję, że nikt nie wpadnie na pomysł zwalniania go. Mówienie, że miejsce w środku tabeli skutkuje wymaganiami "cudu" na wiosnę to jakiś absurd.

Sosnowiec dzisiaj przegrywa na całe szczęście;)
W innym przypadku nasza strata wynosiłaby już 6 punktów do 8 miejsca. Teraz dwa arcyważne mecze na wyjeździe, jeśli nie zapunktujemy, to moim zdaniem na wiosnę uratuje nas tylko cud. Chyba, że myślisz, że nagle będziemy seryjnie wygrywać mecze. Nie można dopuścić do sytuacji, kiedy Odra będzie traciła powyżej 3-6 punktów do miejsca gwarantującego utrzymanie, bo na wiosnę o punkty będzie jeszcze ciężej niż teraz. I to nie jest żaden absurd, bo gdybyś nie zauważył, to nie jesteśmy już w środku tabeli.
Ja nie mam zamiaru przez kolejne lata ponownie jeździć do Czarnowąs, Leśnic czy Czańców. I dlatego mam uzasadnione pretensje do trenera, że w ciągu czterech kolejnych spotkań gramy jak pierwszoroczniaki i dajemy się punktować jak amatorzy. Dość już kurwa tego! Niech trener Żuraw w końcu wymyśli jakiś plan, póki jeszcze mamy czas! Może jest do dobry trener, ja tego nie neguję, ale nasza sytuacja jakoś tego nie odzwierciedla i najwyższy czas się obudzić.

Łukasz 1945 pisze:

LooZ^ pisze:Dariusz Żuraw moim zdaniem to bez wątpienia najlepszy trener w Odrze od wielu, wielu lat. Mam nadzieję, że nikt nie wpadnie na pomysł zwalniania go. Mówienie, że miejsce w środku tabeli skutkuje wymaganiami "cudu" na wiosnę to jakiś absurd.

Sosnowiec dzisiaj przegrywa na całe szczęście;)
W innym przypadku nasza strata wynosiłaby już 6 punktów do 8 miejsca. Teraz dwa arcyważne mecze na wyjeździe, jeśli nie zapunktujemy, to moim zdaniem na wiosnę uratuje nas tylko cud. Chyba, że myślisz, że nagle będziemy seryjnie wygrywać mecze. Nie można dopuścić do sytuacji, kiedy Odra będzie traciła powyżej 3-6 punktów do miejsca gwarantującego utrzymanie, bo na wiosnę o punkty będzie jeszcze ciężej niż teraz. I to nie jest żaden absurd, bo gdybyś nie zauważył, to nie jesteśmy już w środku tabeli.
Ja nie mam zamiaru przez kolejne lata ponownie jeździć do Czarnowąs, Leśnic czy Czańców. I dlatego mam uzasadnione pretensje do trenera, że w ciągu czterech kolejnych spotkań gramy jak pierwszoroczniaki i dajemy się punktować jak amatorzy. Dość już kurwa tego! Niech trener Żuraw w końcu wymyśli jakiś plan, póki jeszcze mamy czas! Może jest do dobry trener, ja tego nie neguję, ale nasza sytuacja jakoś tego nie odzwierciedla i najwyższy czas się obudzić.

Tak tak...... trener jest dobry drużyna potencjał ma.... Chuj z tego wynika ........tyle w temacie

Przy bramce mega dziwna decyzja sędziego moim zdaniem. Stosuje przywilej korzyści w momencie kiedy to zawodnik Górnika faulował, w konsekwencji czego pada gol i żółta kartka. Jeśli się myle to poprawcie, ale skoro karze zawodnika za faul kartką to powinien również gre przerwać