16. kolejka: Odra Opole - Górnik Wałbrzych (pt. 8.10.2013)

#1
Przed nami kolejny mecz z rywalem z czołówki, Górnikiem Wałbrzych. Zespół ten plasuje się na trzecim miejscu z 28 punktami. Na wyjeździe gra dobrze, wygrał 3x, 3x remisował i doznał 2 porażek (Polkowice i Błękitni). Strzelili 8 bramek tracąc przy tym 5. Odra u siebie ma po 4 remisy i wygrane oraz 1 porażkę. Bramki 11:7. W ostatniej kolejce Wałbrzyszanie zremisowali u siebie z Ostrovią. To będzie na pewno trudny mecz. I to Górnik jest faworytem. Ale jeśli Odra zagra z takim zaangażowaniem jak choćby z Wartą i po raz kolejny sędzia nie stanie na przeszkodzie, jesteśmy w stanie wygrać. Choć najbardziej prawdopodobny będzie remis.
ODRA OPOLE 1945

Re: 16. kolejka: Odra Opole - Górnik Wałbrzych (pt. 8.10.201

#2
Niestety, ale Górnik Wałbrzych traci bardzo mało bramek. Dotychczas stracili tylko 9 bramek, gdzie liderująca Warta 13 a nasza Odra 20 ! Więc trzeba zagrać na zero z tyłu, bo jeśli wygramy to raczej 1:0 niż 2:1. Co ciekawe z tych 9 bramek stracili 3 w pierwszej połowie, 6 w drugiej połowie. Pocieszeniem jest, że nie strzelili wiele więcej niż Odra bo "tylko" 19 przy 16 bramek Odry.

Re: 16. kolejka: Odra Opole - Górnik Wałbrzych (pt. 8.10.201

#3
W Górniku Wałbrzych nie wystąpi 3 podstawowych zawodników z powodu żółtych kartek. Tylko 7 pkt w najbliższych 3 meczach (Górnik Wałbrzych u siebie, wyjazdy do Zagłębia Sosnowiec i Jaroty Jarocin) zagwarantuje nam w miarę spokojna zimę. Trzeba zaznaczyć, że Odra ze straconych 20 bramek, aż 12 straciła w 3 meczach (Rozwój Katowice u siebie, wyjazdowe mecze z Chrobrym Głogów i Polonią Bytom). Czyli w pozostałych 12 spotkaniach Odra straciła zaledwie 8 bramek, co jest według mnie bardzo dobrym wynikiem.

Re: 16. kolejka: Odra Opole - Górnik Wałbrzych (pt. 8.10.201

#4
Po tych trzech laniach z 4 stracownymi bramkami widać, że trener poukładał grę obronną. W ostatnich 4 kolejkach tylko 2 bramki stracone, ale niestety również tylko 2 strzelone. Ale daleki byłbym od stwierdzenia, że Odrze trudno strzelić bramkę, co pokazali Błękitni w momencie, kiedy nam pozostawała już tylko gra obronna. Strasznie frajersko stracona bramka po ciężkim wypracowaniu jednobramkowej przewagi...

W ogóle ten sezon jest strasznie dziwny. Początek niezły, później tragedia, a teraz Odra może za bardzo nie punktuje, bo dużo remisów, ale jak dobrze pójdzie, zaraz stukną nam 2 miesiące bez porażki. Te 4 porażki nawet tak nie bolą, ale część remisów powinniśmy rozstrzygnąć na właśną korzyść, w czym niestety mocno przeszkodzili sędziowie. Ale np. w Stargardzie sędziowie nam bramki na 1:1 nie stracili, więc też nie można zrzucać wszystkiego na nich.

Zima nie będzie spokojna, bo przy takim układzie ligi i tylu spadających drużynach nie będzie spokojna nawet w Katowicach czy Wałbrzychu - tu wszystko jeszcze może się wydarzyć. Martwi mnie, że na wiosnę będzie bardzo dużo wyjazdów, a na wyjazdach nam wyraźnie nie wychodzi. Dlatego właśnie trzeba z przytupem zakończyć rundę - zwycięstwo z Górnikiem jest ważne, bo na wiosnę zapewne Górnik zaliczy zjazd w tabeli i w ostatecznym rozrachunku będziemy walczyli z nim o utrzymanie.

Re: 16. kolejka: Odra Opole - Górnik Wałbrzych (pt. 8.10.201

#7
goryl pisze:To nie 3 liga,ze gralo się na 1-0 i jakos się to dowiozło.W tej lidze jak nie strzelisz 2 goli to albo stracisz zwycięstwo w koncowce(bo gra się tu do końca) albo sedzia cie załatwi.Odra po tylu meczach powinna już to zrozumiec
potwierdzam, tylko czy te remisy sa wynikiem blednego rozumowania, czy raczej braku nalezytej koncentacji nonstop, lub tez zbyt duzego " panikarstwa " w chwilach zagrozenia pod nasza brama, lub nalezytego wykonczenia akcji pod brama przeciwnika.
Treningi wydolnosciowe, strzaly, centry z rogow i wolnych, powtarzanie do znudzenia szybkich atakow z kontry to wszystko co wciaz musi wdrazc nasz trener. Generalnie iwdac, ze idziemy w dobrym kierunku, tylko czy starczy czasu ?
Wszak teraz Gornik, potem wyjazd Zaglebie i jeszcze wyjazd do Jarocina, gdzie Jarota gra u siebie coraz lepiej ( wygrala z Chrobrym a jak my gralismy z nimi nie chce wspominac ), na wiosne az 10 wyjazdow !!!!!! plus dwa jeszcze w jesieni . Nie ma szans, zeby nie bylo tyrgedii musimy wzmocnic jeszcze sklad ODRY. I jeszcze kolejny farchloc naszego bramkarza, ktory w ostatnim meczu, do bardzo wysokiej pilki, prawie jak w rugby, nawet nie podszedl zeby wypiastkowac, a mial tyle czasu i tylko kilka krokow. Oj Szkoda. Widac ze jeszcze wciaz musi sie duzo uczyc. A bramkarz jest jak saper i kazda jego pomylka kosztuje nas kolejne ciezko wywalczone punkty. Oczywista ze tez nam wybronil, jednak musi poprawic gre, jest niski jak na bramkarza, dlatego musi byc bardzo szybki w reakcjach i USTAWIWAC SIE ODPOWIEDNIO - inaczej czytac gre.

Re: 16. kolejka: Odra Opole - Górnik Wałbrzych (pt. 8.10.201

#11
bochen pisze:"Chląpnąć" to on może kielonka w Kubaturze ;) Raczej nic nie podpowie, bo ma sentyment do Rakowa, a mogłoby im to zaszkodzić w awansie, skoro u nas w lidze taki ścisk :) Jeżeli będzie taki doping, jak na meczu z Rakowem, to możemy być pewni wysokiego zwycięstwa .
Raczej to Górnik będzie rywalem Rakowa do awansu, niż Odra. Więc w interesie Jurka jest zwycięstwo Odry :)
ODRA OPOLE 1945

Re: 16. kolejka: Odra Opole - Górnik Wałbrzych (pt. 8.10.201

#14
Dokładnie w tym sezonie nie liczy się styl, ani konkretne mecze z tymi co ich lubimy bardziej czy mniej...liczy się co najmniej 8 miejsce choćby o 1 punkt nad 9...a latem będziemy budować zespół na poważniejsze cele...

Przed meczem z Warta nie bardzo liczyłem na punkty, jednak po tym meczu widać, że nie ważne z kim gramy... na Oleskiej możemy ograć każdego...i to stanie się w piątek...

Re: 16. kolejka: Odra Opole - Górnik Wałbrzych (pt. 8.10.201

#21
moja relacja:
Po raz kolejny Odra pokazała, jak duży ma potencjał i ... jak nieskuteczną jest drużyną. Jeśli w I połowie mamy dwie nawet nie setki, ale dwusetki??? Marcin Kocur z 2 metrów(!!!) trafia w bramkarza, Tomek Copik z 5 metrów (!!!) nad poprzeczką. A w II połowie Mateusz Krawiec w sytuacji sam na sam trafia w bramkarza ustawionego w rogu bramki ... Szkoda komentować. Poza tym I połowa zdecydowanie należała do Opolan (mimo gry w osłabieniu w tym czasie). W drugiej połówce było słabiej, ale mieliśmy swoje sytuacje. Kilka razy arbiter gwizdał spalone. Nie wiem, z mojej perspektywy nie dało się ocenić. Niewykorzystane sytuacje mszczą się w 80 minucie, kiedy tracimy gola. Szkoda. Ale myślę, że jakby Odra wykorzystała choć 1 - 2 swoje okazje, nikt nie zauważałby na sędziego. Pokazaliśmy, jak przegrać wygrany mecz. Trudno, kiedyś tych punktów może zabraknąć.
Mam jeszcze 2 pytania odnośnie sytuacji z meczu:
1. Za co Deja został ukarany kartką? Wiem, że faul, ale co tam się wydarzyło (nie widziałem zajścia)?
2. Czy bramkarz, który fauluje atakującego poza polem karnym nie dostaje czerwonej kartki?
ODRA OPOLE 1945
cron