LooZ^ pisze:Dyrektorem MOSiR jest Pan Maciej Pluska.

Już za niespełna 7 dni odbędzie się na Oleskiej Walne Zrbranie Sprawozdawczo-Wyborcze Członków. Jak już informowaliśmy posiedzenie ma charakter zamknięty, a stosowna informacja prasowa pojawi się niezwłocznie po zakończeniu obrad. W ostatni wtorek swoje ostatnie zebranie w mijającej kadencji miał obecny zarząd klubu.

Przeanalizował on swoje działania w mijających dwóch latach. Głosowanie nad absolutorium dla zarządu to jeden z punktów porządku obrad Walnego. Zanim wybrane zostaną nowe władze, Walne podejmie uchwałę o zmianie nazwy klubu tak, aby wybór prezesa i członków zarządu miał już formalnie miejsce w "nowym" klubie. OKS powinien wzmocnić się organizacyjnie. Nowe władze będą liczyć min. 5 członków i jest to w tej chwili jedyna informacja odsłaniająca przebieg Walnego.

To już koniec Oderki Opole!

Niemalże dokładnie w drugą rocznicę powstania, we wtorek swój żywot zakończy Oderka Opole, a niebiesko-czerwoni powrócą do historycznej nazwy Odra.

16 czerwca 2009 roku OKS Oderka Opole została oficjalnie zarejestrowana, a klub powstały na bazie upadającej, zadłużonej Odry niedługo później został zgłoszony do rozgrywek IV ligi. O ile na starcie nie było raczej kłopotów z piłkarzami, bo kadra pierwszej drużyny oraz zespoły młodzieżowe były oparte na futbolistach Odry, gorzej wyglądała sytuacja organizacyjna. Tak naprawdę wszystko trzeba było bowiem budować od podstaw. Działaczom ta sztuka się udała, trzeba jednak podkreślić, że wielka w tym zasługa władz Opola, bo to dzięki pomocy finansowej miasta Oderka mogła powstać i działać przez ten okres. - Przyznam szczerze, że organizacyjnie udało nam się zrobić nawet więcej, niż początkowo zakładaliśmy. Co prawda nie udało się znaleźć dużego sponsora strategicznego, ale odbudowaliśmy piłkę w Opolu na nowych, zdrowych zasadach, w oparciu o wychowanków i piłkarzy z regionu. Wypełniliśmy 120 procent normy - śmieje się ustępujący prezes Oderki Mariusz Gnoiński. - Nieco gorzej było pod względem sportowym, i nie chodzi tylko o to, że nie awansowaliśmy, ale liczyliśmy na wyższą pozycję w tabeli na koniec sezonu - ocenia. Przypomnijmy, że Oderka w pierwszym sezonie działalności w cuglach wygrała rozgrywki IV ligi opolskiej, jednak w III nie było już tak dobrze, zaś niebiesko-czerwoni zakończyli sezon na dość odległej, piątej pozycji.

Dziś pierwsze dwa lata działalności zostaną podsumowane i ocenione podczas walnego zebrania sprawozdawczo-wyborczego członków, które wybierze także nowe władze klubu.

Zanim to nastąpi, walne podejmie jednak uchwałę o zmianie nazwy klubu i powrocie Odry. - Zmiana nazwy jest pewna, ale dopiero podczas obrad okaże się, jak dokładnie będzie ona wyglądać. Techniczne szczegóły trzeba jeszcze ustalić - komentuje dyrektor Oderki Jacek Nałęcz, dodając, że najważniejsze, iż klub ma prawa do znaku towarowego i historycznego herbu. - Mamy potwierdzenie z urzędu patentowego, więc nic nie stoi już na przeszkodzie powrotu do nazwy Odra. Później pozostanie nam jeszcze zgłosić ten fakt do KRS, ale to już tylko formalność - informuje.

Podczas walnego odbędzie się także głosowanie nad absolutorium dla obecnego zarządu i sprawozdaniem komisji rewizyjnej, a głównym punktem obrad będą wybory nowego zarządu. - Przesądzone jest to, że jego skład zostanie powiększony, a zamiast trzech członków [Mariusz Gnoiński, Ryszard Pierzchała, Tomasz Lisiński - przyp. red.] będzie ono liczyć minimum pięciu, a może nawet siedmiu - informuje Nałęcz, dodając, że w statucie jest zapis mówiący o wielkości zarządu od trzech do siedmiu osób. Czy poznamy dziś także nazwisko nowego prezesa? Wszystko wskazuje na to, że tak, choć istnieje możliwość, że wybrany zostanie tylko zarząd, a dopiero za jakiś czas z tego grona wyłoniony zostanie prezes.

- Oczywiście nikt nie rodzi się, aby być prezesem, a prezesem tylko się bywa, ale należę do ludzi, którzy jak coś zaczęli, to chcą skończyć. Mam swoje przemyślenia na temat dalszej działalności, wiem, co trzeba zmienić, a jeśli walne zaakceptuje moje pomysły, podejmę pałeczkę i poprowadzę klub przez następną kadencję - podkreśla Gnoiński. - Jeśli tak się nie stanie, tragedii oczywiście nie będzie, uważam jednak, że każdy, kto będzie na tym stanowisku, powinien kontynuować to, co zostało już zrobione - uważa prezes.

Na dzisiejsze decyzje walnego czekają nie tylko działacze i kibice, ale zwłaszcza piłkarze i szkoleniowiec Oderki. Nowy zarząd będzie miał przecież wpływ na kształt i koncepcję budowania składu na przyszły sezon oraz obsadę stanowiska trenera. - Czuję się na siłach, aby podjąć wyzwanie walki o awans do II ligi w przyszłym sezonie, ale wszystko zależy do decyzji nowego zarządu - stwierdza krótko szkoleniowiec Oderki Dariusz Kaniuka.

goryl pisze:Nareszcie!!!
A teraz tego kto wymyslil ta nazwe Oderka i poddal kibicow Odry na 2 lata kpin w calej Polsce powinno sie postawic przed sad kibolski i mocno ukarac:)

LooZ^ pisze:

- Oczywiście nikt nie rodzi się, aby być prezesem, a prezesem tylko się bywa, ale należę do ludzi, którzy jak coś zaczęli, to chcą skończyć. Mam swoje przemyślenia na temat dalszej działalności, wiem, co trzeba zmienić, a jeśli walne zaakceptuje moje pomysły, podejmę pałeczkę i poprowadzę klub przez następną kadencję - podkreśla Gnoiński. - Jeśli tak się nie stanie, tragedii oczywiście nie będzie, uważam jednak, że każdy, kto będzie na tym stanowisku, powinien kontynuować to, co zostało już zrobione - uważa prezes.

„W wyborach do zarządu nie startowali jego dotychczasowi członkowie (Gnoiński, Tomasz Lisiński, Ryszard Pierzchała) […]”

rozeff pisze:To jak to jest? Chce zostać ponownie prezesem, a nawet nie startuje. Czyżby walne nie zaakceptowało jego pomysłów (jakich?)? To samo z resztą poprzedniego zarządu – nie chcieli czy nie mogli kandydować do nowych władz? I dlaczego? Nie mieli zasług? Wypalili się?

LooZ^ pisze:T. Lisinski nie ma czasu, uznano zreszta, ze nie sprawdza sie idea zeby aktywny pilkarz byl w Zarzadzie.
R. Pierzchala ostatnie miesiaca poswiecal w calosci firmie i nie mial czasu na klub.
M. Gnoinski tez najwyrazniej uznal, ze czas nie pozwala mu na dalsza aktywna prace na rzecz klubu, chociaz jestem przekonany, ze po spotkaniu z Zarzadem znajda sposob, zeby nadal mogl go wspierac.

LooZ^ pisze:T. Lisinski nie ma czasu, uznano zreszta, ze nie sprawdza sie idea zeby aktywny pilkarz byl w Zarzadzie.
R. Pierzchala ostatnie miesiaca poswiecal w calosci firmie i nie mial czasu na klub.
M. Gnoinski tez najwyrazniej uznal, ze czas nie pozwala mu na dalsza aktywna prace na rzecz klubu, chociaz jestem przekonany, ze po spotkaniu z Zarzadem znajda sposob, zeby nadal mogl go wspierac.

Znamy już terminy i przeciwników naszej drużyny w meczach sparingowych przed sezonem 2011/2012, które odbędą się przy ulicy Północnej.
06. lipca, godzina 16:30 / Odra Opole - Ruch Zdzieszowice
09. lipca, godzina 11:30 / Odra Opole - Górnik Zabrze
16. lipca, godzina 10:30 / Odra Opole - GKS Tychy
20. lipca, godzina 16:30 / Odra Opole - Czarni Otmuchów
23. lipca, godzina 10:30 / Odra Opole - Kąty Wrocławskie
30. lipca, godzina 10:30 / Odra Opole - Czechowice Dziedzice
Ponadto, niedługo po zakończeniu urlopów piłkarze odbędą obóz dochodzeniowy w Opolu.

LooZ^ pisze:Ale nie zamiescil. Tragedia sie zadna nie stala. Bedzie jutro rano.