#757
autor: LooZ^
Jakoś nie widziałem cię dzisiaj na walnym, masz jeszcze jakieś mądre komentarze?
Nie chcę krytykować obecnego zarządu, czy sponsorów, ale stan klubu jest daleki od idealnego. Właściwie żaden z tematów poruszanych przez nas na spotkaniach z zarządem nie został rozwiązany (mimo tego, że niektóre są naprawdę proste), a zarząd sam przyznaje, że jedynym pomysłem na rozwój klubu jest "załatwienie większej kasy od sponsorów". Tak - to z pewnością w dużej mierze słuszna diagnoza, ale co z tego?
Azoty to ogromna korporacja, to nie Ptak czy Osuch, a Pogoni jakaś wielka krzywda się nie dzieje. Czy niesie to za sobą ryzyko? Oczywiście. Ale za tym ryzykiem stać może nawet Ekstraklasa. Alternatywą jest mozolnie dziubanie punktów, parę lat w 2 lidze, ruiny przy Oleskiej i frekwencja w okolicach 1.000 osób. Dużo lepsza alternatywa? Marazm to chyba odpowiednie słowo.
Jeśli/Kiedy Azoty wejdą to jest szansa i na dział marketingu i pion sportowy klubu, hoho, kto wie, może nawet doczekamy się skauta? A tak to co? Sekretarki/Dyrektorki Klubu/Biura/Asystentki/Dziewczyny do wszystkiego zmieniają się w klubie tak często, że nawet nie pamiętam imienia obecnej. Wiecie ile klub zatrudnia osób do pracy w klubie? 1!
Każde zwycięstwo jest tylko zapowiedzią następnego.