nie wiem co napisac, statystyki sa porazajace i ukazuja nasza bezradnosc. Po trzech meczach zdobyte punkty 3 zamaist 9 ! Bramki 2-2 ! szok. Nie wiem jakie jest usprawiedliwienie. Nasi pilkarze powinni zajechac przeciwnika i nie opuszczac ich polowy przez 90 minut. Po tych trzech latach na to zasluguja WSZYSCY : kibice, miasto, sponsorzy, zarzad, wojewodztwo, tylko kurwa pilkarze tego nie sa w stanie pojac. Wydaje sie, ze Oni poprostu nic wiecej juz nie potrafia i oddaja na boisku to czego sie nauczyli przez wiele lat zawodowego grania. Ale zapytam dlaczego nie ma JAZDY ? ( walka do upadlego i atak nonstop i odebranie checi przeciwnikowi do podjecia walki). Za najwieksza cholere nie pojmuje, gdzie ich logika i serducho, nie do pilki ( skoro widac ze gra sprawia im problemy ), ale dla tych wszystkich ktorych wymienilem wczesniej, ktorzy jezdza, dopinguja, zbieraja kase na ich wyplaty,sponsoruja,popularyzuja, marzna lub pala sie w sloncu....
Mial byc marsz pod Nasze dyktando, zacheta dla nowych kibicow i ewentualnych sponsorow, ze warto znowu uwierzyc w Odre.
Pozostala nadzieja, liczyc na los, oczekiwac cudow, ogladac sie na innych, modlic sie o reorganizacje rozgrywek, niesprzyjajacych okolicznosci dla przeciwnika.
NIE O TAKA KURWA ODRE WALCZYLISMY

oderkaopole'94 pisze:A ja wam mówię jakbyśmy mieli Tadzia to byśmy byli liderami.Rok temu grali dupe zbitą a Tadek strzelał jak na zawołanie , teraz setki są a strzelać ni ma komu xD

Tez tak uwazam, ale Tadek chcial odejsc no i mamy od tego trenera, ktory mial czas kogos sprowadzic i zastapic go. Kto wierzyl, ze Setla bedzie strzelal gole jak Tadek nie za bardzo orientuje sie na pilce. Dlatego liczylem, ze choc inni beda mu w tym TRUDNYM ELEMENCIE pilkarskim ( na tym polega pilka zeby umiec strzelic prosto do bramki przeciwnika ) pomagac mu na boiskach LZS-ow. Z czym do ludzi, z jakim potencjalem mamy uderzyc w drugiej lidze ?

Ewidentnie jest problem z atakiem. Albo gramy wybitnie defensywnie na zero z tyłu i jedna strzelona daje nam wygraną. A jeśli nie to trzeba być bardziej skutecznym. Przy strzałach więcej dokładności, szybciej.

No to Rogów wygrał i Odra ma siedem punktów straty. Ktoś ma jeszcze jakieś złudzenia co do awansu ? Bielsko-Biała ma klub w ekstraklasie i w III lidze. Częstochowa w II i III lidze. Dla Opola III liga to szczyt możliwości. Gdzie jest ten poziom piłkarski z rozgrywek drużyn juniorskich Odry ? Dlaczego opolska piłka nie potrafi się wybić w futbolu seniorskim ? Może opolskie grono trenerskie się zbierze i coś powie ?

Do tego Pniówek ma zaległy mecz, więc w wypadku wygranej może mieć 8 pkt przewagi...

Nie wiem jak pilkarze i trener zamierzaja odrobic 7,8 pkt straty, skoro nie wygrywamy, a liderujace druzyny w naszej grupie tez nie traca punktow.
Pozostalo juz tak malo meczow. Musimy juz tylko liczyc na sprzyjajace okolicznosci.

Gdyby czołówka nie traciła punktów, to byłoby już po wszystkim. Ale nie mamy już w lidze Rozwoju czy ROWu, którzy byli naprawdę mocni. Czołówka traci punkty, więc szanse na awans jak najbardziej są. Wierzę, że wszystko w nogach naszych piłkarzy - do końca 12 kolejek, a więc do zdobycia więcej punktów niż mamy teraz. Jak będą klepać każdego po kolei, to będzie II liga. Potencjał w tej drużynie na pewno jest - na pewno i tak grają dużo lepiej niż za Kaniuki czy Mielnika, kiedy każde zwycięstwo było wymęczone.

Trening strzelecki się kłania. Zawodnik w meczu może mieć jedną, dwie sytuacje do strzelenia bramki i musi je wykorzystać. Odra nie jest Barceloną. Jak nie wykorzysta się tych sytuacji to się przegra lub w najlepszym razie zremisuje. Trener Żuraw był obrońcą tak jak Hajto trenujący Jagiellonię Białystok. Jaki bilans ma Jagielonia 7 wygranych 11 remisów 4 porażki. 11 remisów !!! Odra trenować celowanie do bramki.

To nie ma nic do gadki, kto na jakiej pozycji gral w trackie trwania kariery. Tak, skutecznosc... To nasz minus, powiem tak, mi osobiscie byloby cholernie wstyd, gdyby za mna jechala ferajna z dopingiem, a ja zmarnowalbym tyle szans na zdobycie bramki. Bylo by mi przykro, ze zawiodlem kolegow z druzyny, trenera, kibicow.
A juz tym bardziej patrzac , jaka ta liga jest slaba. Czemu ODRA zawsze znizy sie do poziomu przeciwnika?! Zamiast wyjsc i im pokazac klase, wychodza i graja tak, jak przeciwnik. Skra miala 4 grozne sytuacje. 2 obronil bramkarz, 1 mur , przy czwartej rece mi opadly.
12 kolejek = 36pkt
Na bank wszystkich nie wygramy. Ale po 12 kolejkach nie mozemy miec 12 pkt! Walczymy! Zeby bylo ich minimum 30!

To, czy mogłoby być 30, to się okaże. Każdy mecz trzeba grać jakby był barażem o II ligę. Dążymy do 36 pkt. Wiem, że nierealnie brzmi, ale nie umiem znaleźć do końca ani jednego meczu, w którym można pobłażliwie podejść do wyniku (wyjazd na Skrę za taki uważałem). Cała czołówka u nas, wyjazdy do słabszych klubów, z którymi wygrywać trzeba. Terminarz nam sprzyja.

zebro pisze:To, czy mogłoby być 30, to się okaże. Każdy mecz trzeba grać jakby był barażem o II ligę. Dążymy do 36 pkt. Wiem, że nierealnie brzmi, ale nie umiem znaleźć do końca ani jednego meczu, w którym można pobłażliwie podejść do wyniku (wyjazd na Skrę za taki uważałem). Cała czołówka u nas, wyjazdy do słabszych klubów, z którymi wygrywać trzeba. Terminarz nam sprzyja.

Dwa pierwsze mecze tez nie gralismy z czolowka, a czyktos zauwazyl, ze nasi graja jak w barazach - o wszystko ? Ja nie widzialem.