2:1 dla Łazisk ...

Kur...... 2-1 Przegraliśmy I Na Wyjeądzie Znowu Zamiast 3 Pkt Punkty To Znowu Lipa .Oby Sie Inne Wyniki Ułożyły .

wraca wszystko do normy ;-((((((

Oho, zaczyna się pierdolenie.

to 3 pkt spierdolily
widzisz kurwa z kim my przegrywamy ?

Szkoda :(

brakło szczęścia. ale pozostałe wyniki są dość dobre dla nas.

Dość dobre dla nas ?
Rogów prowadzi 1:0 i z 4 pkt straty robi się znowu 7
Szczaksa prowadzi 4:0
Pniówek wygrywa 3:1
Uciekają nam...

co TY zielu pierdolisz? ktore wyniki? Wygrana Rogowa? Wygrana szczaksy?

LooZ^ pisze:Oho, zaczyna się pierdolenie.

Rozumiem, że nastały czasy gdy wyjazd na Śląsk zakończony porażką mamy rozumieć jako normalną kolej rzeczy?

Nastały czasy, znane od zarania piłki nożnej, że mecz można zakończyć wygraną, remisem lub porażką. Gdyby nie było to oczywiste, to awanse i mistrzostwa byłyby rozdawane przed sezonem.

Wynik jest oczywiście beznadziejny, co nie zmienia faktu, że na tym opiera się sport.

Szkoda punktów, przez to na pewno nie będzie można być zadowolonym z rundy. Jak już kiedyś pisałem, jesień na awans to 33 pkt, 30 pkt też byłoby w miarę, ale wiadomo że tego już nie osiągniemy. Trudno, trzeba wygrać dwa ostatnie mecze, biorąc pod uwagę styl drużyny za kadencji Żurawia bądźmy dobrej myśli. W Łaziskach zabrakło szczęścia, będzie trudniej na wiosnę, ale nie ma co nadmiernie dramatyzować. Pamiętajcie, że na wiosnę mamy łatwiejszy terminarz, wyjazdy mamy do drużyn raczej z dołu tabelki (wyjątki: Skra, Wodzisław, Leśnica), wszyscy z góry przyjeżdżają do Opola. Teraz najważniejsze to 6 pkt w dwóch najbliższych meczach, a kto wie czy Rogów nie polegnie w Piotrówce, a Pniówek w Łaziskach.

EDIT: po szybkim obejrzeniu terminarza na wiosnę - Rogów mnie mało obchodzi. 7 pkt to dużo, ale roztrwonią to przez kilka pierwszych wiosennych kolejek. Gorzej z Pniówkiem mającym długą serię meczów u siebie. A to ta dwójka nam póki co uciekła.

O awansie to można zapomnieć, skoro dalej tracimy punkty z cieniarzami.

No tak, my jedyni na świecie tracimy punkty z cieniarzami. To przecież w piłce kompletnie nieznane.

LooZ^ pisze:Nastały czasy, znane od zarania piłki nożnej, że mecz można zakończyć wygraną, remisem lub porażką. Gdyby nie było to oczywiste, to awanse i mistrzostwa byłyby rozdawane przed sezonem.

Wynik jest oczywiście beznadziejny, co nie zmienia faktu, że na tym opiera się sport.

No pewnie, problem polega tylko na tym, że na to aby 11 gości wyszło na boisko i pograło za godziwe pieniądze i w miarę normalnych warunków pracuje całkiem sporo osób. I one nie pracują po to, żeby "wygrać, zremisować albo przegrać". Chcą WYGRYWAĆ. Tak samo jest w 2 lidze chińskiej, czeskiej, 4 angielskiej i wszędzie tam gdzie są ludzie mający jakieś ambicje.W tych czasach czy nam to się podoba czy nie liczy się wynik. Z całym szacunkiem, ale to nie paraolimipada gdzie liczy się sam udział. Jasne, że nie da się wygrać wszystkiego, ale nie przyzwyczajajmy się do porażek, bo wtedy czeka nas tylko szarość...

Ci "cieniarze" mają tyle samo punktów co my i Bielsko, o 1 mniej niż Szczakowianka. Nie przesadzajmy z tym umniejszaniem. Zapomnieć o awansie przed końcem jesieni? Takie rzeczy to nie w futbolu.

Kurwa , my jestesmy miastem wojewodzkim , chuj ze zembaty zacofal sport w Opolu o 40 lat , wszyscy sie z nas smieja a my dajemy im satysfakcje , przeciez nic sie nie stalo przegraliscie z wioska gdzie mieszka 1000 osob , a nas na meczach bylo w wiekszosci wiecej (czytaj pare lat wstecz) , paranoja .

Przegrali nie pierwszy i nie ostatni mecz.Muszą wygrać ostatnie 2 mecze,solidnie przepracować zimę i wzmocnić atak!

Wszyscy jestesmy rozczarowani dzisiejszym wynikiem, nie tak to powinno wygladac, nie mozemy tłumaczyc zespołu po kolejnej porazce, celem jest Awans, a ta sie oddala.Piłkarzy pod wzgledem indywidualnym mamy najlepszych, Trener tez dobry, wiec o co chodzi, nie ma co grozic Piłkarza, bo to niczego nie zmieni, musimy zaczac po prostu grac!!!

Ale nie rozumiem na co się oburzacie? To przeciwnicy mają się położyć i czekać aż im ta Wielka Odra nakopie z 6 bramek?

Przebieg meczu znam tylko z relacji radiowej, ale komentator mówił o bardzo dobrej grze obu drużyn, bardzo ciężkich warunkach, jednym błędzie obrony (karny) i pechu (poprzeczka Setli). Odra była non stop w ataku, przecież nie przeleżeli tego meczu. Wymagamy walki - była, wymagamy ataków - były. No nie wyszło. Zachowajcie rozsądek w krytyce, bo czym krytyka bardziej absurdalna, tym mniej skuteczna.

ileż ten spokój można zachowywać? 5 lat, 10 bo zanosi się że tak będzie. A to że mają tyle punktów co My to nie świadczy o ich dobrej grze, tylko o tym że to My gramy do dupy! Co po tym, że się starali jak znowu przegrali, co nam po tym?

Gówno nam po tym, idź im zajeb.

I połam nogi, bo są chujowymi piłkarzami, pewnie inaczej nie graliby kurwa w 4 lidze.

Lepiej wygrać po kiepskim meczu, niż przegrać po świetnym meczu. Nie ważny jest styl w jakim się wygrywa, tylko wynik... Tak samo w Bielsku.. Piękny mecz w wykonaniu piłkarzy Odry niestety przegrany tak jak i teraz. Niestety, ale styl w jakim się przegrywa nie daje punktów

Gratulacje dla grajków za gre. Pewnie im śnieg pokrzyżował plany bo napewno by wygrali. Wyloozujcie ;)

Czemu trener w takich meczach nie wprowadzi jakiegos mlodego co chce sie pokazac , tylko na zmiennika wchodzi ten cygan co ledwo pilke widzi a co dopiero bramke ...