OdraOpole, Łukasz 1945: Wchodzicie do budynku, skręcacie w lewo, 2 drzwi po lewej to szatnia piłkarzy. A więc wchodźcie i napierdalajcie. Dajcie znać w sobotę jak poszło.

czy w mojej wypowiedzi było coś o napierdalaniu? najlepiej nie robić nic a potem znowu obudzić się po rundzie jesiennej gdzie będzie 8 pkt straty, nie?

No to nie napierdalaj, tylko idź. Przecież mówię tylko gdzie.

lepszy ten 1 pkt na wyjeździe niż nic bardziej zastanawiające jest ze drugi mecz i drugi karny zjebany
P.s. na spokojnie to drugi mecz nie ma jeszcze sensu wieszać psów na drużynie

Będziemy do Czarnowąs cisnąć na 2 lige, easy ;)

Chyba ty.

I "najwierniejsi" z "A" :)

To nie jest brak umiejętności tylko zwykłe frajerstwo. O jakich umiejętnościach my mówimy w lidze kartoflowej... Tutaj każdy z każdym potrafi wygrać. Awans nie jest przesądzony ale boli jak chłopaki dają z siebie robić wcześniej wspomnianych frajerów... 2 mecz, gramy dalej... Kolorowo to nie wygląda. Jeśli chodzi o mnie to nie wierzyłem w awans przed sezonem i dalej nie wierzę. Przede wszystkim potrzebujemy trenera z prawdziwego zdarzenia a potem może coś z tego da się zrobić. Tyle. . Pozdro!

Byłem na meczu, więc napiszę kilka zdań jak przebiegał. Ogólnie to przez 90 minut oglądaliśmy kopaninę. Odra zaskakująco słaba, nie byliście nawet o ciut lepsi od Nas, a my graliśmy żenująco. Sędzia próbował Was ratować w każdej akcji. Karnego widział tylko On, nie uznał Nam bramki zdobytej prawidłowo. Mówię absolutnie poważnie, tym meczem powinna zająć się prokuratura. Indywidualności Wam nie wystarczyły..Jestem szczerze zaskoczony Waszą słabą grą, jeżeli nie będziecie grać lepiej to o awansie możecie tylko pomarzyć. My zdobyliśmy gola w 95 minucie i był on w pełni zasłużony. Drukarz drukował, ale nie wydrukował.

Już mnie to mierzi . Pewnie to inne 2 punkty niż w ubiegłym sezonie , lecz scenariusz miejmy nadzieje inaczej się rozwinie i to koniecznie w następnym meczu . Już 3 sezon w 3 lidze i WYSTARCZY !!!! na 30 lat !!!!

koniec okresu ochronnego się skończył po tym meczu jak to mówili ponoć piłkarze 2-3 pierwsze mecze mogą nie wyjść a teraz nie pozostało nic innego jak zapierdalać i wygrywać!!

swendrak pisze:koniec okresu ochronnego się skończył po tym meczu jak to mówili ponoć piłkarze 2-3 pierwsze mecze mogą nie wyjść a teraz nie pozostało nic innego jak zapierdalać i wygrywać!!

Ciekawy jestem czy będą tak zapierdalać, żeby czasem nie powtórzył się scenariusz z tamtego sezonu.

Czasu jest coraz mniej, ale drużyna powinna się zgrać po 3-4 meczach bo indywidualny potencjał w zawodnikach na pewno jest, tylko żeby potem nie brakło tych kilku punktów straconych na początku sezonu. A co do trenera to mam mieszane uczucia, obym się mylił..

Trenera lepszego nie moglismy dostac - takie jest moje zdanie. Chłop gdzie nie poszedł to robił swoje i wyniki mial zajebiste. Wiec mysle, że jego osoby nie powinnismy sie czepiać.

DzordzioDw pisze:Trenera lepszego nie moglismy dostac - takie jest moje zdanie. Chłop gdzie nie poszedł to robił swoje i wyniki mial zajebiste. Wiec mysle, że jego osoby nie powinnismy sie czepiać.

Nie mam na myśli żeby czepiać się trenera Polaka. Po prostu moim zdaniem ten typ trenera nie pasuje do tego "zespołu". On ma specyficzny charakter i podejscie. Dlatego potrzebuje zawodników z charakterem i poważnym podejściem do sprawy. W Odrze brakuje w większości takowych, poza jednostkami. Zobaczymy dalej, ale uważam, że nie trafił z zawodnikami których zdecydował się sprowadzić do naszego klubu. Cały czas trzeba pamiętać, że to dopiero 2 kolejka i jakby nie patrzeć nie przegraliśmy jeszcze meczu... Ale dobrze pamiętamy jak sprawy miały się w zeszłym i jeszcze poprzednim sezonie. Więc fajnie byłoby się tym razem nie obudzić z ręką w przysłowiowym nocniku.

Zarząd mógł za wszelką cenę starać się zatrzymać Polaka po awansie z 4 ligi (zrezygnować z 3/4 drewien i podnieść mu wypłatę), możliwe, że już cieszylibyśmy się z gry w 2, a może nawet 1 lidze, bo stworzył wtedy solidną drużynę składającą się głównie z młodych zawodników. Teraz dostał z góry jasno postawiony cel w postaci awansu, więc nie ryzykował młodym składem, tylko postanowił sprowadzić "doświadczonych" dziadków (jak widać niezbyt doświadczonych, by dowieźć zwycięstwo w przewadze jednego zawodnika, z drużyną, która jeszcze 3 mecze temu była 4 ligowcem), którzy lata świetności mają już za sobą. Ta mieszanka może pozytywnie zaskoczyć, pytanie tylko czy po 8-10 meczach owe dziadki nie spuchną?

bochen pisze:Zarząd mógł za wszelką cenę starać się zatrzymać Polaka po awansie z 4 ligi (zrezygnować z 3/4 drewien i podnieść mu wypłatę), możliwe, że już cieszylibyśmy się z gry w 2, a może nawet 1 lidze, bo stworzył wtedy solidną drużynę składającą się głównie z młodych zawodników.

Polać mu wódki...

Nie było możliwości zatrzymać wtedy Polaka.

Mógłbyś napisać coś więcej na ten temat, czy to "tajne"?

No dostał taką kasę w RZ, że trzeba by faktycznie zwolnić z 3/4 pierwszej 11, żeby mu ją chociaż wyrównać.

Nie mam pojęcia jak wtedy było, ale tak na logikę: jak chłop dostaje propozycję z wyższej ligi za większą kasę (na pewno), to kto by się zastanawiał? III liga to zsyłka, sama okazja trenowania na wyższym poziomie w stabilnym (wówczas) finansowo klubie jest nie do odrzucenia.

Jaką motywację do gry mają 36, 37 letni zawodnicy? Ich apogeum możliwości miało miejsce już bardzo dawno temu...

Młodzi zblazowani, starzy bez motywacji. Jak żyć panie premierze, jak żyć?

Looz bardzo dobre pytanie, stale zastanawiam się nad tym w czym tkwi problem. Potencjał jest ogromny, a wyników brak... Miejmy nadzieje że najlepszy okres gry mamy przed sobą.

Młodzi za bardzo nie chcą grać w Odrze, bo presja duża, kibice poważni to i nie pochleją za bardzo, bo ktoś przyuważy i jebnie. Starzy za to bez motywacji, dogrywają do emerytury i na koniec chcą sobie pokopać.
Oby na Piotrówce nastąpiło przebudzenie, na prowadzeniu takie drużyny, które nie są realnym zagrożeniem, więc nie ma co panikować. Jeśli nasza gra pójdzie do przodu to będzie dobrze, jeśli nie, to mamy przesrane.