Odra w mediach.

#1
Polak w Odrze, a Sindbad ją wspomoże.
Andrzej Polak oficjalnie jest już trenerem piłkarzy Odry Opole. O tym, że przejmie tę funkcję, mówiło się już od dłuższego czasu, ale do podpisania umowy doszło dopiero we wtorek. Zaś właściciel biura podróży Sindbad obiecał klubowi wsparcie.

- Dziękuję za zaufanie i postaram się, aby udało się spełnić oczekiwania - nie krył sam zainteresowany. A w klubie głośno powtarza się, że celem numer jeden na przyszły rok jest awans do II ligi.

Dlatego też podczas zakontraktowania nowego szkoleniowca większą pomoc Odrze obiecał Ryszard Wójcik, właściciel biura podróży Sindbad. - Mam nadzieję, że to będzie też impuls dla innych opolskich firm i w najbliższym czasie, będziemy mówili o grze na zapleczu elity - zaznaczał były sędzia międzynarodowy.

- Mamy przecież największy wskaźnik bibliotek ze wszystkich miast wojewódzkich w przeliczeniu na jednego mieszkańca i chwała za to, ale nie mamy - poza ciężarowcami Budowlanych - sportu na porządnym poziomie. Trzeba to zmienić. Chcę by o naszym klubie mówiono także na arenie ogólnopolskiej, stąd także zatrudnienie trenera Polaka - podkreślał Wójcik.

- Piłka jest, była i będzie sportem numer jeden w naszym kraju. Tym bardziej zatem boli, że obecnie mamy taką sytuację że na mecze w Opolu przychodzi kilkaset czy też półtora tysiąca osób, ale ja pamiętam że przychodziło kilkanaście tysięcy i chcę by te czasy wróciły. Dlatego postanowiłem zwiększyć swoje działanie w sporcie. By w przyszłości w kontekście piłki mówili w Opolu o sporcie przez duże S - stwierdził właściciel Sindbada.
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... PXJu_uKF28
Każde zwycięstwo jest tylko zapowiedzią następnego.

Re: Odra w mediach.

#3
Raczej to była tajemnica poliszynela. ;) No bo kto może zainwestować w Odrę? W regionie są tylko dwa mocne podmioty, które: a) mają odpowiednie możliwości finansowe, b) mają właścicieli pasjonujących się piłką (a bez tego o długoletnim finansowaniu nie może być mowy; na piłce nie da się zarobić, finansujący ją to pasjonaci). Te podmioty to Sindbad i Elektrownia Opole/PGE.

E: heh, Wójcik w podanym filmiku potwierdza punkt b)

Re: Odra w mediach.

#7
Warto zapamiętać ostatni akapit "wywiadu" z Wójcikiem. Innej opcji niżeli awans w następnym sezonie, nie widzę!!! Dosłownie nie widzę!!! Czy zawsze musi być najpierw gorzej żeby później było lepiej ?? Się okaże...

Znów przyjdzie wiosna.... Tylko Odra OKS!

Re: Odra w mediach.

#12
Jak udało nam się dowiedzieć nieoficjalnie MOSiR planuje na szatnie zaadaptować inne pomieszczenia klubowe albo szatnię dla jednej z drużyn organizować w pobliskim Okrąglaku
No i jako rozgrzewka biegiem przez ulicę na mecz :) pogratulować pomysłu Mosirowi trzeba :)

Re: Odra w mediach.

#21
Lista poprawek, jakie komisja licencyjna wytknęła Odrze Opole w związku ze stanem stadionu przy ul. Oleskiej liczy kilkanaście punktów. Obiekt należy do miasta, więc wytyczne PZPN natychmiast trafiły do ratusza. Urzędnicy odpowiedzialni za sport w Opolu zapewniają, że niezbędne prace zostaną wykonane a potrzebne na ten cel środki – łącznie około 500 tysięcy złotych – zostaną wygospodarowane.

- Stan węzłów sanitarnych, stan ich wyposażenia oraz powierzchnia dalece odbiegają od obowiązujących standardów – to oficjalna ocena zaplecza szatniowego stadionu Odry Opole. Nieoficjalnie wizytator z piłkarskiej centrali określił je jako jedne z najgorszych w historii swojej pracy. Trudno się temu dziwić, bo choćby drobnego remontu sanitariaty czy pomieszczenia szatniowe przy Oleskiej 51 nie widziały od lat. Co więcej, od ubiegłego roku Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji czynił podchody do przebudowy szatni, ale dwukrotnie kończyło się to fiaskiem, a termin rozpoczęcia prac nieustannie przekładano.

- Sprawa dostosowania stadionu do wymogów licencyjnych jest dla nas oczywista. Nie wyobrażam sobie, aby Odra w II lidze rozgrywała mecze na innym obiekcie albo ponosiła jakieś konsekwencje punktowe przez brak odpowiednich warunków w naszym mieście – ocenia Krzysztof Kawałko, wiceprezydent Opola odpowiedzialny za sport. - Sprawy stadionu na pewno nie zawalimy. Kibice by nam tego nie wybaczyli – podkreśla Kawałko.

Niejako na potwierdzenie tych słów MOSiR poinformował we wtorek naszego reportera o podpisaniu umowy z wykonawcą przebudowy szatni przy Oleskiej 51. - Umowa opiewa na 314 tysięcy złotych. 109 tysięcy pozyskaliśmy na ten cel z Ministerstwa Sportu i Turystyki. Czas realizacji inwestycji to 90 dni, ale w porozumieniu z wykonawcą będziemy robić wszystko, aby odpowiednio ułożyć harmonogram prac – mówi Sławomir Kożuszko, dyrektor MOSiR w Opolu. Czas w przypadku remontu szatni odgrywa rolę kluczową, bo start sezonu 2013/2014 w II lidze zaplanowano na 27 – 28 lipca. - W pierwszej kolejności wykonane zostaną te prace, które pozwolą na uzyskanie licencji – zaznacza Kożuszko.

W ciągu niewiele ponad miesiąca Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji będzie musiał się uporać jeszcze z kilkunastoma innymi zadaniami. Według wymogów licencyjnych przy Oleskiej trzeba zamontować co najmniej 900 indywidualnych miejsc siedzących z oparciami, zamontować w sektorze gości indywidualne miejsca siedzące z oparciami, zamontować blaty do pisania przy miejscach dla dziennikarzy, wykonać tablice informacyjne na stadionie, zakupić zgodne z przepisami ławki dla zawodników rezerwowych (brakuje po jednej dla gospodarzy i gości), przygotować stanowisko dla sędziego technicznego, a także zakupić elektroniczną tablicę do zmian zawodników. Dodatkowo na stadionie trzeba oznaczyć wszystkie rzędy, wyjścia ewakuacyjne, miejsca parkingowe dla aut osób funkcyjnych, a także wszystkie pomieszczenia meczowe. Ostatnią uwagą wizytatora PZPN była też konieczność wysprzątania całego obiektu.

- Część z tych zadań z pewnością zrealizujemy własnymi siłami i zasobami. Część będzie wymagała jednak wydatków. Po dokładnej wycenie zawnioskujemy o przyznacie odpowiednich środków z budżetu – zapowiada dyrektor MOSiR. Według wstępnych szacunków na dostosowanie stadionu (oprócz remontu szatni) do wymogów licencyjnych potrzebnych będzie około 200 tysięcy złotych.
źródło: http://www.24opole.pl/12135,Ratusz_zape ... omosc.html
Mam nadzieję, że to nie jest czcza paplanina
Nie, nie chcemy was tu!
To nasz kraj!
Nie nie chcemy was tu!
I nie cofniemy się!

Re: Odra w mediach.

#22
Optymizm w Odrze Opole jest. Ale spokojnie, to tylko początek

Opolscy kibice cztery lata czekali na taki mecz. Odra Opole zadebiutowała w II lidze i choć nie była faworytem, wygrała wysoko. Jednak sami piłkarze tonują nastroje. Tak cała liga wyglądać nie będzie
Cztery lata temu długi opolskiego klubu były tak ogromne, że drużynę wycofano z rozgrywek. Nowy zespół rozpoczął od IV ligi i już w pierwszym sezonie awansował do III, jednak kolejne trzy lata kibice czekali na awans do wyższej klasy. Wreszcie się udało i w piątek nowa Odra Opole zadebiutowała w II lidze. Wygrała 3:0 z solidnym i doświadczonym II-ligowcem - Jarotą Jarocin. Czy to oznacza, że mamy już mocny zespół na tym poziomie?

- Początek sezonu mamy wręcz wymarzony, ale to dopiero pierwszy krok i nie możemy popadać w zbytni huraoptymizm - przestrzega prezes klubu Janusz Wysocki.

Sami piłkarze też tonują nastroje. - Do zwycięstwa podchodzimy spokojnie. Jest się z czego cieszyć, ale przed nami tylko w tej rundzie jeszcze 16 spotkań. Teraz jeszcze nie możemy mówić o tym, w jakim miejscu jesteśmy. W lidze są znacznie mocniejsze ekipy niż Jarota - spokojnie komentuje napastnik Odry Marcin Kocur.

On zadebiutował w opolskiej drużynie. Ścigano go do Opola z ogromnymi nadziejami, to w końcu król strzelców ostatniego sezonu w III lidze. Ma być filarem zespołu i w pierwszym meczu pokazał, że może wyrosnąć na gwiazdę. Strzelił jedynego gola z akcji (dwa inne padły po karnych) i należał do najlepszych piłkarzy drużyny. We wcześniejszych meczach w Pucharze Polski nie grał z powodu kontuzji. - Na szczęście po urazie nie ma już śladu. Bardzo chciałem strzelić gola w pierwszym spotkaniu. Po takiej bramce łatwiej o następne w kolejnych meczach - uważa. Ale daleki jest od euforii i o przyszłości drużyny mówi spokojnie. - Teraz musimy zapomnieć o zwycięstwie i skupić się na kolejnym meczu. Następny zagramy w Bytowie. Rywale w poprzednim sezonie byli na trzecim miejscu i niewiele zabrakło im do awansu. To będzie nasz pierwszy wyjazd. Jeżeli szukamy odpowiedzi na pytanie, gdzie nasze miejsce w II lidze, ten mecz może pomóc ją znaleźć - przekonuje.

Mimo udanego początku nadal głównym celem Odry Opole będzie jednak utrzymanie się w II lidze. A to nie będzie łatwe zadanie. W związku z reorganizacją II ligi po tym sezonie pożegna się z nią aż dziesięć drużyn.

- W pierwszym meczu jednak zaprezentowaliśmy się znakomicie. Potrafiliśmy przejmować inicjatywę, sprawić, że bardziej doświadczony rywal musiał więcej biegać po boisku. Nie wytrzymał kondycyjnie. Nie musimy mieć kompleksów. To nam pomoże w kolejnych meczach - przekonuje jeden z bohaterów meczu, zdobywca trzeciej bramki Dawid Tomanek.
Każde zwycięstwo jest tylko zapowiedzią następnego.

Re: Odra w mediach.

#23
http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article ... /130909857
Po weekendowej kolejce powodów do zadowolenia nie ma w Zdzieszowicach, Kluczborku i Opolu, gdyż wszystkie nasze zespołu solidarnie przegrały. Porażki można jednak odbierać różnie.

Zdecydowanie najbardziej gorąca atmosfera panuje zapewne w Odrze. Po słabych meczach, w których brakowało chęci i umiejętności, urwała ona szczęśliwie punkt Ruchowi, aby przegrać 0-4 z Rozwojem Katowice i 1-4 z Chrobrym Głogów.

Opolanie w tych meczach właściwie nie nawiązali walki. Jedyny strzał w pierwszym z tych pojedynków Sebastiana Dei i to z karnego dał im punkt. Potem zawalili pierwsze pół godziny meczu z Rozwojem i popełnili trzy katastrofalne błędy w obronie. Efektem były zmiany w składzie, ale te zakończyły się równie wielką klapą, gdyż po sześciu minutach w Głogowie Odra przegrywała 0-2 i rywal ją wypunktował.

- Po przegranej 0-4 z Rozwojem dokonałem aż sześciu zmian w pierwszym składzie, licząc na to, że ci, którzy naciskają na podstawową jedenastkę przekonają mnie do siebie i pokażą, że zasługują na grę - mówi Dariusz Żuraw, trener Odry Opole. - Niestety, okazało się, że na drugoligowy poziom nie wszyscy jeszcze weszli. W tych sześciu kolejkach, które już za nami, graliśmy z trzema drużynami, które pewnie będą się z nami biły o utrzymanie w II lidze. Zdobyliśmy w nich siedem punktów. W kolejnych trzech graliśmy z zespołami, które powinny walczyć o awans. Niestety, z nimi niewiele mieliśmy do powiedzenia. Musimy poprawić naszą grę w defensywie, bo jak nie, to możemy mieć z tego powodu sporo problemów.

Wysokie porażki chluby nie przynoszą, ale Odra Opole w ostatnich meczach nie prezentowała żadnego stylu i na “mieście” już słychać, że za kolejny taki występ głową zapłacić może trener Żuraw.
Mam nadzieję, że takie plotki rozpuszcza jakiś idiota, bo nie wiem jak skrajnym debilizmem trzeba by nazwać zwolnienie trenera po porażkach z liderem i wiceliderem.
Każde zwycięstwo jest tylko zapowiedzią następnego.
cron