Szyman pisze:ale ja dalej nie rozumiem Rozeff twojej rozkminy, już ci napisałem jak wygląda sytuacja w innych klubach i nie mamy na to jako kibice praktycznie zadnego wpływu. Musisz się zacząć przyzwyczajać
Ja ze swojej strony mogę tylko ponownie napisać... FUCK MODERN FOOTBALL
No nie chcialem sie juz wypowiadac, bo jak mowia bylo minelo. Ale nie moglem.
Szyman jak cos piszesz to trzymaj sie tej wersji, a nie jak choragiewka. Trzeba byc konsekwentnym.Potem sie gubisz i sam sobie zaprzeczasz. Napisales, ze kibice nic nie maja do decyzji zarzadu ( zadnego wplywu ) a to chyba najwieksza bzdura jak przeczytalem przez ostatnie trzy miesiace. I nawet nie chce mi sie tego tlumaczyc tak bardzo jest to idiotyczne. Kibice maja prawo uwazac, ze bilety dla gosci byly za drogie, takie ich prawo. I jak widac w rezultacie, zarzad posluchal rady-prosby kibicow. Przeciez zarzad to rowniez KIBICE ODRY!Oczywiscie, ze Kibice maja wplyw na decyzje w klubie nie bezposrednio - ale POSREDNIO. A pomoc wygladala w ten sposob, ze kazdy staral sie ( na ile to mozliwe ) zeby na stadionie zasiadlo te 500 chlopa i zeby nie bylo straty w kasie. Dalej reklamy plakatowania na miescie zachety w szkolach czy pracy. Tak pojmuje wspolprace na lini Kibice - Zarzad i tak chyba uwaza rozeff. A decyzja byla chyba nieprzemyslana, poniewaz to nie kibice ponosza odpowiedzialnosc za c..wa gre Odry przez ostatnie dwa lata i to nie z ich powodu budzet jest na piety do granic, tylko - slaba postawa druzyny. Uwazam, ze wlasnie z uwagi na przyjazd kibicow przyjezdnych zainteresowanie meczem jest wieksze co ma swoja finansowa korzysc. Na ile, czy sie zwroca 4 tysiaki i dlaczego tylko tylu kibicow przychodzi ? Odpowiedz powyzej.