Wątek piłkarski. Zapraszam do dyskusji.

tylko zwycięstwo!jechać z kurwami

inteligentny początek :)
poziom IQ zachowany...

Jeden z najważniejszych meczów w Opolu, mam nadzieję że piłkarze zachowają zwycięską passę i pokonają zarówno dzisiaj MKS jak i Start w meczu "derbowym" :)

Z MKS to już niestety nie wyjdzie. Zatem czekamy na Start. Trzeba zagrać ofensywnie i po strzeleniu gola iść za ciosem. Za nic nie cofajmy się do obrony bo skonczy się jakimś 1:1.

Geordie's pisze:Z MKS to już niestety nie wyjdzie. Zatem czekamy na Start. Trzeba zagrać ofensywnie i po strzeleniu gola iść za ciosem. Za nic nie cofajmy się do obrony bo skonczy się jakimś 1:1.

Dokładnie tak, tu nie może być jakiegoś remisu, nie mówiąc o przegranej. Mieliśmy pokazać kto rządzi na Opolszczyźnie w Kluczborku kibicowsko (niestety godzina nie sprzyjała) oraz piłkarsko (brak słów), w sobotę piłkarze nie będą mieć żadnych argumentów, w szczególności mając na uwadze wyniki nks'u w tym sezonie...

Cóż, grają ze słabą drużyną, to oczywistym jest, że oczekujemy zwycięstwa.

Wygląda chyba jednak na to, że ani piłkarze, ani kibice niespecjalnie przejmowali się wczorajszym meczem. Zupełnie tego nie rozumiem - w pucharze jeszcze byliśmy w grze, jeszcze była szansa, że na osłodę III ligi w przyszłym sezonie przyjedzie chociaż raz jakaś sensowniejsza drużyna z kibicami. Ale nasi piłkarze mają mentalność pokonanych - widać to było w zeszłym sezonie (np. mecz z ROWem u nas), widać w tym (nie chce mi się nawet wyliczać kompromitacji w lidze, do tego teraz puchar).
Przegrana z rezerwami drużyny, która jest średniakiem w lidze o 1 wyższej niż nasza to jest po prostu wstyd. Pewnie ktoś tam z pierwszego składu wzmocnił rezerwy, ale czytając w relacji nazwiska piłkarzy, którzy przeprowadzili kluczowe akcje, to nie są to piłkarze z ich pierwszej 11.

Z niecierpliwością czekam na koniec tego sezonu i początek przyszłego. Pod koniec tego niech nikomu ręka nie zadrży przy rewolucji, bo tę zgraję trzeba po prostu rozmontować. Ktoś napisze, że są w stanie wygrać mecz (np. Skałka na wyjeździe), ale widzę przykrą prawidłowość, że oni są w stanie wygrać mecz tylko wtedy, gdy wiadomo że co się dało to przegrali. Z Dobrzeniem wygrali po kompromitacji w Leśnicy i z Przyszłością. Ze Skałką po kompromitacji w Jaworznie. No to teraz czas na zwycięstwo ze Startem po kompromitacji w Kluczborku.

Ja jedynie żyję nadzieją, że będzie 2 miejsce i jakimś cudem (reorganizacja rozgrywek czy sam nie wiem co) uda się zrobić awans.

zielu pisze:Ja jedynie żyję nadzieją, że będzie 2 miejsce i jakimś cudem (reorganizacja rozgrywek czy sam nie wiem co) uda się zrobić awans.

Niestety, ale w takich sytuacjach zazwyczaj mniej drużyn spada z wyższej ligi.

Z tym, że z 2 ligi zach. spadają 2 drużyny, a ze wschodniej jedna. Więc wg tej myśli nikt by nie spadł, a takiego cyrku to chyba nie będzie :)

Na chwilę obecną, z I ligi lecą Polkowice i niestety Polonia. Czyli dwóch awansujących i dwóch spadkowiczów się równoważy. Do tego muszą do tej ligi awansować 4 drużyny z III lig (pomorska, opolsko-śląska, dolnośląska, wielkopolska). A to oznacza, że spadają 4 drużyny. Jedyna szansa, to np. jakiś brak licencji Rozwoju, a to im na pewno nie grozi.

zebro: w przypadku reformy cała struktura zostanie zmieniona, przez co ma awansować więcej klubów z niższych lig. Tylko tyle, że nadal nie ma żadnych decyzji.

Ale jest w ogóle na to szansa? Wiadomo jak miałaby wyglądać nowa struktura?

W tym kraju wszystko jest możliwe :)

Trochę wygooglowałem, ale od jakiegoś roku jest cisza. A założenia były takie, żeby połączyć II ligi w jedną. Czyli powstałaby nowa III liga, zapewne w mniejszym składzie (mniej lig), z dodatkowymi spadkowiczami. Czyli sprowadza się to do tego, że możemy grać albo na słabym (jak teraz) czwartym poziomie rozgrywkowym (bez reformy), albo na silniejszym czwartym poziomie (po reformie), albo na piątym poziomie (po reformie, jeżeli zajmiemy poniżej np. 4-5 miejsca).

Coś pomieszałeś. Główne założenie reformy jest takie, że klubów w 2 lidze nie stać na jeżdżenie po połowie Polski, dlatego chciano podział zwiększyć, czyli byłyby de facto 4 drugie ligi (3).

Ostatnio Wydział Dyscypliny zagroził, że dłużnikom odbierze punkty zdobyte w rundzie jesiennej. Sytuację poprawić ma reforma, która zakłada, że od sezonu 2012/13 istnieć będzie tylko jedna grupa II ligi złożona z 16 albo 18 drużyn. Pod koniec marca projekt trafi na biurka związkowych decydentów.

źródło: http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/ar ... /766646739

EDIT: oczywiście nie wiem na ile wiarygodne jest zacytowane źródło, ale gdyby było tak jak piszesz, to będzie to nic innego, jak wycofanie się z wcześniejszej reformy. Tzn. byłoby tak samo jak kilka lat temu.

Bądź co bądź nie zaszkodzi zawalczyć o drugie miejsce. Jak tutaj mówicie - wszystko może się jeszcze zdarzyć.

Tylko czy z taką grą co zaprezentowali nasi piłkarze w Namysłowie można liczyć na drugie miejsce?

hkmw pisze:Tylko czy z taką grą co zaprezentowali nasi piłkarze w Namysłowie można liczyć na drugie miejsce?

słabo było widać ten mecz zza płotu, ale jakby nie było wygrali tam 1:0 po bramce Tyca jak mniemam ;)

sorry, oczywiscie chodzilo mi o Kluczbork.

Tak, w Pucharze była lipa na maxa. Ale w lidze nie będzie przebacz. Tylko 3 punkty!

Mozna liczyc na wszystko. Namyslow potrafil zremisowac z Rozwojem w Katowicach a Szczakowianka po wygranej z nami 3:0 przegrac 4:0 z Chroscicami. Mamy wiec taki poziom ligi, ze jak ktos sie potrafi spiac to moze cos ugrac z kazdym. Ja licze jednak na to ze NKS nic nie ugra z nami ;)

Może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego po czerwonej kartce dla bramkarza Startu wszedł Rozmus, który ponoć ma klauzulę, w której stoi, że nie może grać w meczu z Odrą? Jeśli ta klauzula to prawda, to jaki był sens jej tworzenia?
1 połowa świetna (znów najlepszy na boisku jest Krysian, zresztą chyba jest naszym najlepszym zawodnikiem tej rundy, stąd pytanie: jest dogadana możliwość jego wykupienia?), 2 dość dziwna, bo drużyna była trochę wycofana, a po czerwonej kartce zamiast jeszcze przycisnąć i wbić 3-go gola, to szło bardzo opornie i po raz n-ty była nerwowa końcówka. Ale ogólnie na plus, mam nadzieję, że teraz do końca sezonu będziemy niepokonani i nie będziemy lekceważyć nikogo, bo głupie wpadki nie mogą być wliczane w nasze plany.

W zupełności się z Tobą zgadzam... ale określenie "świetna " pierwsza połowa chyba trochę na wyrost.....
Druga po prostu słaba.. osłabionego przeciwnika powinniśmy "zmieść" z boiska... kiedy my się nauczymy "iść za ciosem"... a tu znowu końcówka - nerwówka........
Ogólnie mecz na plus....Gratulacje chłopaki !!Tak trzymać!!!!!!!