Re: 6 kolejka (2024/2025). Odra - Stal Stalowa Wola.

#26
Co do meczu to 1 połowa słaba, w 2 lepiej. W środku dalej słabo, martwi mnie ofensywna gra Banaszewskiego. Czekam na lepszą grę Domingueza a dopełnieniem jego słabego występu był rzut wolny w doliczonym czasie gry. No i oczywiście kłania się bronienie przy SFG. Z plusów, ogólna reakcja na wynik do przerwy, bramka Łyszczarza (nie ważne czy zeszła czy nie, idealnie przy słupku), gra Szreka który dla mnie obok Halucha od dłuższego czasu jest najbardziej stabilny. Oczywiście cieszy gra młodzieżowców. Widać że trener szuka optymalnego składu i rotuje. Nie zaczęliśmy tak dobrze jak rok temu ale bardzo ważne że mamy te 7 pkt, bo warunkiem rozwoju jest spokojna sytuacja w tabeli a taką (bynajmniej na teraz) mamy. Najważniejsze nie wpaść w dołek. Co do ogólnej rozmowy, zarząd postawił na chęć gry ofensywnej żeby przyciągnąć ludzi na trybuny (zbudować podstawę frekfencyjną pod nowy stadion). A czy taka gra przyniesie efekty punktowe to już pokaże liga. Oczywiście najpierw musimy nauczyć się tak grać bo na teraz gra defensywna wygląda słabo, a w grze z przodu też bardzo dużo do poprawy. Ale trzeba też pamiętać że za kilka lat przeglądając archiwum widzimy "suchy wynik" a mało kto pamięta czy tam była piękna gra czy męczarnie przez 90 minut.

Re: 6 kolejka (2024/2025). Odra - Stal Stalowa Wola.

#27
Kris88 pisze:
piątek, 23 sierpnia 2024, 14:58
Ale trzeba też pamiętać że za kilka lat przeglądając archiwum widzimy "suchy wynik" a mało kto pamięta czy tam była piękna gra czy męczarnie przez 90 minut.
No nie wiem, ja do dziś pamiętam np nasz mecz z Korona Kielce co zrobiliśmy akcje z autu na naszej połowie i przewrotką padła bramka, do dziś pamiętam mecz Polski z Portugalią jak wygraliśmy 2:1, ogólnie tamte eliminacje bo graliśmy zajebiście. Taki poprzedni sezon Noconia - fajnie że były baraże, były emocje ale graliśmy źle dla oka, te mecze to często były męczarnie dla kibica. Co prawda fajnie taktycznie, defensywnie wszystko bronilismy ale kurwa piłka nożna to rozgrywka dla kibiców, to ma cieszyć a nie... Mi osobiście się źle ogląda wieczne murowanie i granie za wszelką cenę na 0 z tyłu, wolę 3:3 niż 0:0, 4:3 niż 1:0

Re: 6 kolejka (2024/2025). Odra - Stal Stalowa Wola.

#28
Ja też pamiętam ten mecz. Bramka w pierwszej minucie chyba Józefowicza, w drugiej połowie wspomniana bramka Filipowicza, trenerem Prawda, pełny sektor gości, Korona chyba kończyła w 10. A jeszcze jakiś pamiętasz czy tylko ten ? Bo widzisz takie pamiętne mecze to zdarzą się nawet najsłabszej drużynie w lidze raz na jakiś czas. Ja wiem jedno, do gry ofensywnej trzeba mieć odpowiednio dobranych zawodników i dosyć długo wypracowywać pewne schematy. Potrzeba czasu. Zobaczcie przykład Rakowa (wiem, ewenement na nasze podwórko), Papszun wiedział co chce grać i zobaczcie jak wyglądały jego okienka transferowe, co runda rewolucja, bo ciągle szukał co raz to lepszych zawodników.
Ja też wolę co tydzień oglądać widowiska, a np. nasi defensywni zawodnicy wolą zagrać na 0 z tyłu ;) Generalnie to nie mogę się doczekać tej naszej Odry w ekstraklasie (nawet jeśli mielibyśmy spaść po 1 sezonie) i powoli (a już na pewno jak jest końcówka sezonu) zaczynam przedkładać wynik ponad grę.

Re: 6 kolejka (2024/2025). Odra - Stal Stalowa Wola.

#29
Ja też długi czas przekładałem wynik nad grę ale ile można. Jeśli to ma trwać to jestem cierpliwy, poczekam do minimum końca rundy a najlepiej końca sezonu i wtedy będę na spokojnie oceniać. Czy pamiętam inne takie mecze? Pamiętam cały pierwszy sezon w 4 lidze jak lecieli każdego pokolei :D i inauguracja ze Śląskiem Lubniany 2:0 + piro na trybunach. Pamiętam sporo meczów ale takich w których zajebiście grali? Teraz sobie specjalnie jakoś nie przypominam. Pamiętam jak dostali w palę po 2:0 z ŁKSem Łomża i Motorem Lublin, była afera pod budynkiem klubowym a potem w następnej kolejce wygrali w Gdańsku 2:1, ale to słuchałem relacji w radiu więc nie wiem jak grali, widziałem tylko bramki :D ale to był szał
Ostatnio zmieniony piątek, 23 sierpnia 2024, 23:48 przez gonzalo, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: 6 kolejka (2024/2025). Odra - Stal Stalowa Wola.

#31
Z GKSem Bełchatów w 1/16 PP jak wszystkie wąsy poszły po kiełbaski w 94 czy tam 96 minucie? Albo jak strzeliliśmy 2 karne z Lechią i dostaliśmy 3 bramki w dupę w 2 polowie :|

Wieczne remisy że Śląskiem albo bramka Robaka w 90 minucie z wolnego jak graliśmy z Widzewem - czy to nie był mecz następnej rundy PP po wyżej wymienionym Bełchatowie? Pamiętam że grali mega zajebiście wtedy

A czy ofensywnie i ładnie dla oka Odra nie grała za Furlepy?

Re: 6 kolejka (2024/2025). Odra - Stal Stalowa Wola.

#33
Trauma była po przegranej z Szombierkami jak nas Polonia minęła i awansowała do 2 ligii. Wtedy mieliśmy magika Janusza Garncarczyka, to był grajek... Jak zapierdolil kokosa z Polonią Bytom i wygraliśmy 2:1

Natomiast jeśli chodzi o aktualną sytuację - ja jestem zadowolony z transferów i z gry, moim zdaniem są jeszcze nie zgrani i do tego mają dużego pecha. Jedyny mecz w którym byli ewidentnie słabsi to w Niecieczy i gdyby tak grali za każdym razem kiedy przegraliśmy to byłaby inna gadka

A w sumie jak już piszemy o starych czasach to kogo uważacie za kozaka? Kto był grajkiem którego mega lubiliscie albo był Waszym zdaniem przekotem? Jak dla mnie właśnie Janusz Garncarczyk, Brusiło, Rybicki (nie wybaczę odstrzelenie go chujowi Rumakowi), Tobiasz W, wszyscy którzy zostali w 4 lidze po spadku - Surowiak, Ganowicz i kto tam jeszcze był? 🤔 do tego Tadziu Tyc tyle śmiechu dał xD

Re: 6 kolejka (2024/2025). Odra - Stal Stalowa Wola.

#34
Z Widzewem to była liga. A ze Śląskiem wygraliśmy w pamiętnym meczu 2:0 w 2003 roku ale w tym samym sezonie przegraliśmy w Czarnowąsach i jak zwykle w Kietrzu. Za Furlepy tak, ale wtedy piłkarze twierdzili że to w sumie oni układali taktykę itp. A Surowiak, człowiek od wszystkiego, On chyba tylko na bramce nie stał. Temat się strasznie rozjechał ale fajnie powspominać.
cron