Re: Victoria Chróścice - Odra Opole, 09 października, 15:00

#27
LooZ pisze:Abstrahujac od calej reszty uwag, jak sobie ubzduraliscie, ze "mielismy przejsc jak burza przez ta lige" to pretensje mozecie miec tylko do siebie.

Widzę postęp - nie wspomniałeś o braku szczęścia. ;)
To jest Odra Opole, wymagam od piłkarzy zwycięstwa w każdym meczu, jak nie w lidze, to przynajmniej z klubami z Opolskiego, bo to my jesteśmy jego wizytówką. To ponoć my mamy wyłowionych najlepszych piłkarzy z regionu. Nie ma żadnych wymówek, takie mecze trzeba wygrywać.
Po cichu zastanawiam się kiedy ostatnio strzeliliśmy gola bezpośrednio z rzutu wolnego. Dzisiaj mieliśmy kilka, jeśli nie kilkanaście rzutów wolnych ok. 20-25 m. Wystarczy dopracować na treningu strzały i mamy te 3-4 groźne sytuacje bramkowe.
Aha, nudzi mnie już ciągłe pisanie na głównej, że "Odra, mimo niesamowitej przewagi w posiadaniu piłki... itd.". Fakt, mamy niezaprzeczalną przewagę w posiadaniu piłki, ale 30% tego czasu to chaos i kopanina.

Re: Victoria Chróścice - Odra Opole, 09 października, 15:00

#28
LooZ^ pisze:Na awans. Po prostu nie wiem skad ten hurraoptymizm teraz gorzko studzony. Ja wierzylem i wierze w awans, ale uwazam ze walczyc o niego bedziemy do ostatniej kolejki, a nie do konca rundy jesiennej jak to bylo lige nizej.
Looz z całym szacunkiem ,awans zdobywa się punktami a nam ich właśnie brakuje.Po zakończeniu rundy nikt nie będzie analizował jak zostały one zdobyte.
Na miłość Boską jak mam zachęcać ludzi do pójścia na mecz jak słyszę "E tam to,dziady czwarta liga..."
i jeszcze z jakąś tam wiochą dostali...
Awans musi być i to bardzo szybko inaczej będziemy się motać w jakichś tam czwartych ligach... nie każdy ma tyle optymizmu i cierpliwości co Ty!!
Myślę że najwierniejsi kibice zostaną ale co dalej...
Ostatnio zmieniony sobota, 9 października 2010, 18:48 przez pasibrzuch, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Victoria Chróścice - Odra Opole, 09 października, 15:00

#29
Najgorsze jest to ze od kiedy jezdze na mecze ODRA przegrywa mecze derbowe(w wiekszosci) unia krap.wlokniarz k.swornica cz.varta n.victoria ch. itp.Jestesmy najwiekszym klubem w regionie i byle łajzy nas ogrywaja.Dzisiaj trener powiedzial ze w wiekszosc pilkarzy viktori to byli pilkarze ODRY lub tacy ktorzy sie nie zalapali do ODRY.I tacy ogrywaja klub z tradycjami? czy naszym grajkom nie jest wstyd i czy nie wiedza jakie barwy reprezentuja?po co to ciagle mieszanie skladem?Moze dzialaczom zalezy zeby teraz nie awansowac i pozwalaja trenerowi na takie ruchy kadrowe? RUSZCIE DUPY BO NIEDLUGO WAM W TYM POMOZEMY TO JEST ODRA OPOLE A NIE kuter swinoujscie KURWA MAC
Obrazek

Re: Victoria Chróścice - Odra Opole, 09 października, 15:00

#30
Zaczyna powtarzać się sytuacja z 1 ligowej Odry gdzie był potencjał piłkarski, tylko było mało ambicji, wiadomo nie płacono piłkarzom mogli nie mieć chęci do gry. Ale teraz ?! Wszyscy dostają pieniądze, co mecz wspierani przez nas, to oni budują nową piłkarską historię Odry ! Nie mogę zrozumieć więc dlaczego ta gra się zepsuła. Na początku sezonu gra rokowała całkiem nieźle jedynie były problemy ze skutecznością. Rozumiem, że może zdarzyć się jeden słabszy mecz na 4 rozegrane ale ciężko się patrzy jak na 4 rozegrane 2 mecze wyglądały dobrze a mimo tego zdobyliśmy w nich 1 punkt. W 4 meczach na 12 możliwych punktów zainkasowaliśmy 2 oczka więc coś jest ewidentnie nie tak. Wszyscy chyba po cichu liczyli, że przejdziemy 4 i 3 ligę bez większych problemów, wstepnym punktem docelowym była 2 liga. Nadzieja umiera ostatnia, ale chłopaki muszą wykazać 100% zaangażowania do końca rundy, a w przerwie trzeba się wzmocnić, szczególnie linię ataku bo nie wygląda to najlepiej i walczyć do końca sezonu i pokazać wszystkim hejterom z podrzędnych drużyn, że Odra była, jest i będzie WIELKA !

Re: Victoria Chróścice - Odra Opole, 09 października, 15:00

#37
Panowie, bo zamkne oba tematy i otworze jutro jak wszyscy ochlona, dzisiaj polecialo wiecej postow niz od poczatku forum.

zielu: Jak ty nie, to ja nie wiem co mial Rozeff na mysli, to moze jednak ja jestem zalosny bo cos tam wywalalem ;)

Leca wszystkie posty z bluzgami ogolnymi, bluzgami po nazwisku do pilkarzy i spory dotyczace tego jaka mam opinie, mam prawo do wlasnego zdania, tak jak kazdy ma prawo moje zdanie krytykowac i nie ma co o tym dyskutowac.
Każde zwycięstwo jest tylko zapowiedzią następnego.

Re: Victoria Chróścice - Odra Opole, 09 października, 15:00

#40
Szkoda punktów ... wielka szkoda kolejnego meczu. Słowa tu nic nie zmienią. Ale chyba potrzeba przeprowadzić jakąś rozmowę z piłkarzami. Bo wg mnie piłkarsko jesteśmy zdecydowanie lepsi niż pozycja w tabeli. Może chodzi o psychikę? A może stres? Jak to możliwe, że nasi napastnicy nie potrafią strzelać bramek? A w 4 lidze W.Ścisło miał tych bramek bodaj ponad 20.
ODRA OPOLE 1945

Re: Victoria Chróścice - Odra Opole, 09 października, 15:00

#42
Dopiero co ochłonąłem. Może lepiej, że tego meczu nie widziałem. Mam jednak dokładną relację. Postaram odnieść się do paru rzeczy, które pojawiają się na forum po tym spotkaniu.
Po pierwsze: każda strata punktów z Victrorią Chróścice to kompromitacja. Z tym nie ma co dyskutować. Ten zespół w przerwie letniej opuściło kilku podstawowych zawodników, był "klecony" naprędce m.in. z zawodników, którzy nie zmieścili się w szerokiej kadrze Odry. W zasadzie to nowa drużyna. Nic nie ujmując temu zespołowi i klubowi, to Odra nie tylko nie miała prawa tam przegrać, ale nawet zremisować. Z tego jednak co wiem z dokładnej relacji nasz zespół nie zasłuzył tam na wygraną. Skoro się oddaje jeden groźny strzał na bramkę rywali, to trudno myślec o zwycięstwie.

Teraz z drugiej strony. Znam dobrze III ligę i twierdze, że nie ma w krajowej piłce pomiędzy żadnymi klasami rozgrywkowymi takiej róznicy jak między IV ligą i III. To jest bardzo duża różnica, a za przykład niech służą TOR Dobrzeń Wielki i Start Namysłów. Spadli z tej ligi, a teraz są na czele IV ligi opolskiej. Nie znaczy to jednak, że mam zamiar usprawiedliwiać tym wyniki Odry. Może nie liczyłem, że przejdzie ona przez ligę jak burza, ale bezwzględnie liczyłem na lepsze wyniki. Styl może nie jest najgorszy (poza meczem z Victorią Chróścice), ale punktów jest za mało i z tym nie ma co dyskutować.
Teraz sprawy personalne. Po decyzji trenera Polaka o odejściu do Zdzieszowic w zasadzie nie była brana pod uwagę inna kandydatura na trenera niż Dariusz Kaniuka. W ostatnim 10-leciu obok trenera Polaka to szkoleniowiec o najwyższej renomie w naszym regionie. Sprawdził się w kilku klubach. Także w Odrze, kiedy prowadził ją przez dwa sezony: 2002/03 i 2003/04 w bardzo trudnym okresie. Za kandydaturą Kaniuki oprócz tego, że jest cenionym w regionie (także przez zawodników) trenerem, to jest też "Odrzaninem" i ma Odrę w sercu. Razem z kolegami z zarządu uważamy, że budując klub takimi ludźmi w pierwszej kolejności należy się otaczać. Wyniki są poniżej oczekiwań, a za wyniki odpowiada też trener. Tylko drodzy koledzy, czy rzetelnie można ocenić prace trenera po 3/10 sezonu? Oczywiście najważniejsze są wyniki, ale też nie dajmy się zwariować. Trenera można rzetelnie oceniać po roku pracy. Skoro przyszedł do klubu ceniony trener, to dajmy mu możliwość pracy. Póki mogę decydować o sprawach personalnych w klubie, póty będę się opowiadał zdecydowanie za stabilizacją na stanowisku trenera czy to będzie trener Kaniuka, czy każdy inny. Pewnie trener Kaniuka popełnił błędy
Zespół jest w dołku (2 punkty w 4 meczach) i można próbowac na dwie drogi z niego wyjść: albo poprzez wstrząs albo cierpliwość. Prosiłbym może o jakieś podpowiedzi o sposób wstrząsu, bo przyznam szczerze jestem w kropce. Wszyscy cierpimy przez słabsze wyniki: kibice (bo się wkurwjają), klub (to od razu przekłada się na frekwencję - czyli na wpływy z biletów, a poza tym przy próbach organizowania jakichs pieniędzy dla klubu trudno kogoś przekonywać, żeby dał pieniądze skoro są takie, a nie inne wyniki), ale także sami zawodnicy. W ich przypadku nawet odrzucając ich mniej lub bardziej emocjonalny stosunek do klubu, to oni nie zarabiają. A uwierzcie mi, że premie za wyniki są jak na III ligę bardzo przyzwoite. Oni są już dobre kilkanaście "stówek" w plecy po dotychczasowych wynikach. Mają też obiecaną niezłą premię za awans do II ligi. Naprawdę mają więc o co grać.
Kiedy ponad rok temu wspólnie (zarząd, członkowie stowarzyszenia - czyli też spore grono kibiców), poszliśmy nową drogą obiecywaliśmy sobie, że po latach, kiedy w klubie wiele rzeczy było postawionych na głowie przede wszuystkim musi być normalnie. Od ponad roku jest normalnie. Struktura organizacyjna na niezłym poziomie; wypłaty płacone bez absolutnie żadnej zwłoki; w zespole grają piłkarze z regionu, którzy mają zdobywać doświadczenie. Ciężka praca organiczna od podstaw kilkunastu osób w klubie i wspierających klub kibiców musi przynieść efekty. Ja w to wierzę. Skończyły się przyjemności czyli regularne zwycięstwa w IV lidze. Teraz zaczynają się schody.

Re: Victoria Chróścice - Odra Opole, 09 października, 15:00

#45
msagan pisze:całość:)"
Trafia do mnie to, że cierpimy wszyscy: kibice, klub, piłkarze. W sumie wiadomo że wszyscy wolą wygrywać, zarabiać, awansować. Tylko że nie zawsze wychodzi, musimy być cierpliwi … i będziemy, bo nie mamy innego wyjścia, bo nie ma drugiej Odry Opole ani w Polsce, ani na świecie:) A gdy opadnie ciśnienie – piłkarze się odblokują, zaczną inaczej grać, to i Darkowi będzie łatwiej ich poustawiać.

Normalność i brak długów to faktycznie ogromne atuty o których przez wiele lat tylko marzyliśmy. Odkąd pamiętam Odra zawsze była "na krawędzi bankructwa", "walczyła o byt", "negocjowała spłatę długów" - teraz jest inaczej i niech tak pozostanie. Na wynik przyjdzie nam jednak poczekać trochę dłużej.

W jednej z kibicowskich pieśni GKS-y jest mowa o tym że „kto tego nie przeżył, ten nie wie jak trudno jest startować z IV ligi” – to niestety prawda, o czym przekonują nas historie Zagłębia Sosnowiec, GKS-y, Zawiszy i kilku innych klubów. Damy radę i My !
„Klub to nasza wspólna własność;
wobec klubu mamy tylko obowiązki;
dla klubu tylko wdzięczność”

Re: Victoria Chróścice - Odra Opole, 09 października, 15:00

#48
nie ma co panikować. mamy nowego trenera, kilku nowych grajków i pełno młodzieży w składzie. chlopaki musza sie dotrzec i zgrac, pojąc calkowicie wizje nalozone przez D.K, a watpie by ktoremukolwiek innemu trenerowi udalo sie to posklejac w niecale pol roku. w kilku meczach, takich jak w Rybniku czy z Bielskiem pokazaliśmy, ze mamy potencjał i mozliwosci cos zdziałac w tej lidze, ale niestety punkty tracimy na własne życzenie i tu jest glowny problem. wydaje mi sie, ze piłkarzom potrzeba twardszej ręki trenera i jasnych zasad: nie gryziesz trawy, nie starasz sie przez 90 min na 200% - nie grasz.
Ciągle wierze, ze wszystko zacznie sie zazębiac w drugiej rundzie - zgranie i większa skuteczność. Nie mamy szans na awans? przeciez to tylko 7 pkt straty:) a jedyne co mogloby przekreslic szanse na wejscie Odry do II ligi to wlasnie zmiana trenera w polowie sezonu.

Re: Victoria Chróścice - Odra Opole, 09 października, 15:00

#49
Looz w skrócie opisał Sagana i ma racje. Dać szanse Kaniuce chociaż ten jeden rok i wtedy po zakończeniu sezonu ocenić jego prace i wyniki. Albo będzie to wtedy awans, albo będzie jakiś środek tabeli albo ledwo ledwo utrzymanie się w lidze. I wtedy należy pomyśleć co dalej z Kaniuką i jego pracą. Tak jak Looz napisał w półtora roku nie da się zrealizować tak WIELKIEGO projektu. A swoją drogą na dzień dzisiajeszy gdybyśmy takie ''cuda'' wyczyniali w 2 lidze to byśmy spadli po rundzie jesiennej. Aled wierzymy w Odre!!!
cron