Re: #4 - Sandecja Nowy Sącz - Odra Opole (sob. 19.09., g. 16:30)
#26Teraz przed nami 3 mecze u siebie i 6 punktów to obowiązek.Bełchatów,Resovia oraz Arka.
Chyba masz tą robotę 😀cartman pisze: ↑sobota, 19 września 2020, 17:21Nie chcę zostać naczelnym krytykiem Rosy, ale spójrzmy na niego z zimną głową.
Moim zdaniem, od kiedy broni, nie wybronił strzału "nie do wybronienia". Wszystko co złapał, to po prostu musiał złapać, inaczej było by to zakwalifikowane jako jego błąd. Sytuacja z końcówki dzisiejszego meczu, pod poprzeczkę - to strzał prosto w niego. Może dlatego tak to wyglada bo nie grzeszy wzrostem i broni wszystko efektownymi paradami.
Dokładnie 3 razy przewijałem tego karnego i z tej kamery faulu za bardzo nie widać.
Bez przesady, w obu ostatnich meczach obronił ciężkie piłki meczowe i dlatego zdobyliśmy 6 punktów.
Nie że takie same - nazwałbym to wymuszone w podobny sposób. Dla Sandecji - napastnik wbiegł przed kamienia i tylko czekał aż go dotknie, szurnął go kamień gdzieś po rajtuzach czubkiem buta to się wywrócił i wywalczył karnego. U nas też wbiegł przed przeciwnika, zatrzymał się i poczekał aż tamten w niego wpadnie. Pewnie że nasz był wyraźniejszy 100 razy ale oba siebie warte.
To oczywiste.wijamurzyn pisze: ↑sobota, 19 września 2020, 17:36Zdarzają mu się jakieś tam błędy, jak zbyt długie czekanie na wybicie piłki, które zablokował zawodnik Sandecji, w meczu z Zagłębiem wypiąstkował piłkę w taki sposób, że spadła od razu pod nogi przeciwnika, ale nie ma tragedii i chyba nikt tutaj się nie spodziewał, że podczas nieobecności Kuchty Odra w trzech meczach straci jedną bramkę i to z karnego. Wiadomo, że gdy tylko Kuchcik będzie zdrowy to wróci do bramki, ale ja na dzień dzisiejszy bez wątpienia wybieram Rosę ponad Weinzettelem.