#210
autor: snajper
Pewnie ze szkoda, ale tych ktorych nie chcielibysmy wczesniej stracic dzis nie ma. I nie z winy klubu, ale po decyzjach samych grajkow. Nie mowie tutaj o tym aparacie Rumaku. Weinzettel dostawal wczesniej wiele szans. Jezeli jeszcze chce cos wiecej osiagnac musi zaczac charowac podwojnie i szkolic sie w tym elemencie w ktorym najczesciej zawodzil. Sam wie najlepiej jak dzis oglada z records swoje pomylki. Jak na wiek bramkarza to wciaz jeszcze dzieciak i ciezka praca moze jeszcze duzo osiagnac. O Skrzpie powiedzielismy juz chyba wszystko. To ze zagral dobry sezon rok temu nie znaczy, ze kolejne dwa ma rozegrac fatalnie. W tym sezonie zawiodl nas wszystkich. To nie jest 20-to latek, ktory moze pozwolic sibie na takie wachania formy, jest to pilkarz juz w pelni dojrzaly i albo wchodzi I gra strzelajac gole lub asystujac ( od tego jest napastink ), albo nie gra. A przy jego wieku nikt juz nie chce czekac. Ani on sam ani my. Wszyscy w Opolu lubimy Skrzype, ale on Sam musi sobie zdawac sprawe, ze zeszly sezon mial totalnie nie udany. Do tego jego character, kiedy nie wyjdzie mu mecz, dwa, trener na niego nie stawia, kibice narzekaja to Skrzypa wiednie w oczach jak kwiatek bez wody. Zupelnie inaczej niz przykladowo Mikinic Życze mu jak najlepiej, ale gdy zostanie to musi byc przygotowany na maxa, inaczej po 2,3 zjebanych szansach bedzie do konca gral slabe koncowki, czego ani on ani my nie chcemy, bo to znowu bedzie obustronna meczarnia, a straci na tym Nasza Odra. W Winiarczyka wierze, musi tylko wrocic do formy po kontuzji.