#48
autor: snajper
Ehhh Gitlar....to wierny kibic Odry, ale teraz plecie glupoty tylko po to zeby uratowac dupsko w zarzadzie przy boku Wojcika. Najlepiej prezentowAL sie, gdy nic nie mowił. Nie trzeba byc wybitnym ekspertem i wystarczy minimum abc piłkarskiego zeby stwierdzic, ze Odra pod Rumakiem nie grac juz kawał czasu. Forme mozna stracic na kilka meczow, bez formy raczej nie mozna wejsc w sezon, chyba tylko po słabo przepracowanym okresie przygotowawczym, zawirowaniach z piłkarzami, trenerami, z braku osrodkow treningowych lub poprostu braku kasy, co w przypadku Odry jest niezrozumiale, bo prowadzil ja obecny trener, a pozostałe punkty nie podchodza pod nasza sytuacje. A na koniec przypominam laikowi, ze Odra nie gra juz od roku, a utrzymanie wywalczylismy praktycznie w jednym meczu. Zdaje mi sie w przedostaniej kolejce. Dlatego problemem moze byc trener lub prezes. I mam nadzieje, ze tego pan Gitlarowi juz tlumaczyc nie musze, ale nakieruje do myslenia. Prezes musi miec jaja, kase, wizje i szacunek. Musi swoja osoba udowodnic, ze klub piłkarski ktory reprezentuje, to dobro tysiecy kibicow, miasta i opolszczyzny a nie prywatne klocki w piaskownicy. Na dzis w opolskiej Odrze sytuacja jest tragiczna. Ryba zaczyna sie psuc od głowy.
I dodam jeszcze, ze jestem w szoku, bo przez ostatnie lata wierzylem w Wojcika. Teraz ta wiara padla w gruzach. Czy Nowa Odra z nowymi w zarzadzie bedzie lepsza nie jestem przekonany, ale pan Wójcik jego poplecznik pan G. i obecny trener osiagnal na dzis pułap amatorszczyzny.