Już w sobotę zagramy w 16. kolejce z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Dzisiaj Bielszczanie przegrali wyjazdowy mecz z Jastrzębiem 1:2, natomiast my pokonaliśmy poznańską Wartę 2:1. Rywale znani z niedawnych występów w Ekstraklasie są obecnie w połowie tabeli (10. lokata z 20 punktami) ale to tylko 3 punkty straty do Odry. Co istotne to Podbeskidzie lepiej spisuje się na wyjazdach (11 punktów wobec 9 u siebie). Z kolei Odra doznała tylko 1 porażki u siebie (na 9 meczów). Uwaga na fakt, że goście strzelili na wyjazdach już 13 goli w 7 spotkaniach. To prawie 2 bramki na mecz.
Wiemy jak bardzo trudny czeka nas listopad. Ciężkie wyjazdy do Łodzi, Nowego Sącza, Tych czy Suwałk. Dlatego Odra musi bezwzględnie wygrać w sobotę. Tym bardziej, że oba zespoły będą miały "w nogach" środowe mecze. Opolanie są faworytem. Ale czeka nas ciężki (pogoda jesienna też nie będzie sprzymierzeńcem) i pewnie okraszony bramkami mecz.
Tylko zwycięstwo!

sędzia: Mateusz Złotnicki (Lublin).

Lubi kartkować.

Ale chujnia

Szkoda, nie lubię Podbeskidzia, a tu mecz który był spokojnie do wygrania.

Rumak mega wściekły po meczu.

Szkoda, że przegrywamy taki mecz, bo nie zasłużyliśmy na to. Nadal się zastanawiam jak z 5 metrów Rybicki wypierdolił piłkę do basenu. Nie rozumiem też zwlekania że zmianami. Ewidentnie dzisiaj Janusowi nic nie wychodziło, w defensywie nieszczególnie pomagał, a jego stroną nie przeprowadziliśmy żadnej akcji ofensywnej w pierwszej połowie, a Mikinić wchodzi dopiero po stracie bramki. To samo z IMG. Gubił piłkę, nie potrafił się wstrzelić, a Skrzypa wchodzi jak już musimy gonić wynik i gramy na chaos. Szromnik dzisiaj dwa wielbłądy, niestety nie jest to najpewniejsza pozycja w naszej drużynie. Moder bardzo mi się podobał, walczył i zapierdalał do 60. Minuty, później chyba zabrakło sił i stąd zmiana. Naprawdę szkoda, bo 3 punkty były w zasięgu, a teraz mega ciężki okres przed nami, później u siebie wcale nie będzie łatwiej, bo przecież Raków.

LooZ^ pisze: ↑

sobota, 27 października 2018, 18:28

Szkoda, nie lubię Podbeskidzia, a tu mecz który był spokojnie do wygrania.

Rumak mega wściekły po meczu.

jak my wszyscy :)

Fakt, piłkarze też mocno wkurwieni.

No bardzo szkoda straty punktów u siebie. Wszystkiego się nie da wygrać ale wobec słabej postawy na wyjazdach to choć u siebie trzeba punktować. A okres jesienny zapowiada się bardzo ciężko. Oby o przełamanie w Łodzi.

No I twierdza nam sie posypała. Czemu Rybicki lub Janus graja a Skrzypa lub Miknic maja łatać koncowkI nigdy sie nie dowiem. Teraz bedzie cieżkI okres i prawdziwe sprawdziany dla Rumaka. Juz w Opolu troche trenuje, wiec zobaczymy.

Czy słaba postawa na wyjazdach czy dobra to powiemy za 4 najbliższe mecze ;)

Ten sędzia to też jakaś porażka niech sie zastanowi czy to dobry zawód dla niego.

Oby nie było 5 porażek z rzędu teraz

Pierwsza połowa meczu to dla mnie najlepsza jakościowo połowa na Oleskiej w tym sezonie z tych które widziałem (najlepszą połowę zagrało Jastrzębie, ale wtedy Odra nie dojechała; tu obie drużyny pokazały dobry poziom). Druga już trochę gorzej, ale ani nie mamy prawa 'psioczyć', ani być dumni. Zabrakło u nas może tego ciągu na bramkę co np. w Mielcu, dodatkowo Podbeskidzie to w pełni wyrachowana, doświadczona drużyna i to przeważyło. Cieszy to że zgromadzeni na stadionie kibice nie gwizdali i wyrażali dezaprobaty wobec naszych piłkarzy, bo widać że postęp techniczno-taktyczny drużyny ws. do poprzedniego sezonu jest spory. A że to sport - raz się wygrywa, raz przegrywa - to dziś troszkę pechowo przegraliśmy.

Meh, obejrzałem skrót. Ten róg gdyby chcieć rozegrać 100 razy tak samo to na 99 pozostałych przypadków nie padłaby żadna bramka. Tu się coś odbiło, tu mu zeszło, tam między nogami. Meh.

Taktycznie widać, że nasza drużyna jest co raz dojrzalsza. Fajnie to wygląda i będzie na pewno procentować. Tym razem nie chciało wpaść. Według flashscore mieliśmy 14 (!) sytuacji bramkowych.

Mój kolega był na meczu bo ja niestety w robocie i powiedział jedno słowo DNO ;(

Ale co dno? Kiełbaska mu nie smakowała? W kolejce do herbaty stał za długo?

Bo o mecz to mu chodzić nie mogło.

Jacelinho pisze: ↑

niedziela, 28 października 2018, 12:28

Mój kolega był na meczu bo ja niestety w robocie i powiedział jedno słowo DNO ;(

Czyli wychodzi na to, że twój kolega się nie zna na piłce 😀

Mecz faktycznie nie zachwycał, moim zdaniem 0-0 byłoby sprawiedliwym wynikiem. Zresztą tak typowałem przed meczem. Obie drużyny zagrały mądrze szczególnie w obronie, niestety szczęście tym razem nam nie sprzyjało.

Mecz szachowy dwóch równorzędnych drużyn. Kto zrobi błąd przegrywa. I tak się stało na Oleskiej. Wygrała bardziej doświadczona, lepsza w danym dniu drużyna. Doskwiera brak rasowych napastników. Odra nie wykorzystując swoich sytuacji aż prosiła się o skarcenie golem. Mówi się że do trzech razy sztuka. Po trzech ostrzeżeniach od Bielska (poprzeczka, złapanie piłki na linii bramkowej, zepsucie 100 % sytuacji) kiedy nasi piłkarze dalej nie wyciągnęli wniosków , dalej grali bez agresji, bez pressingu , zostali ukarani. Jak mawiał św pamięci trener Górski : "jak nie dasz-dostaniesz". Szkoda punktów straconych u siebie.

Akurat kielbaski piwko herbatke ja oceniam wyzej niz gre. "Weszlo" wyceniaja nasz posilek na 3 miejsce

Fajne, krótkie i treściwe kulisy. Widać postęp. Dobrze to wyglada!

hmmm. generalnie oglądając mecz skupiłem się bardzo na analizie zawodników.

dudu wiecznie spóźniony
czyżycki nie istniał w tym meczu. przed pierwszą zmianą myślałem, że on zejdzie a nie Moder ale chyba Moderowi brakowało już sił bo świetnie grał a poziom jego zaangażowania to klasa światowa.
janus kolejny mecz wg mnie gdzie irytuje wręcz swoją grą. nie wiem czemu ciągle jest wystawiany. w porównaniu do rybickiego to niebo a ziemia.

te trzy nazwiska wg mnie dramat.

co do meczu. optyczna przewaga Odry ale większego zagrożenia nie było. 3 rzuty wolne i 3 wykonawców. jedynie strzał rybickiego świetny.
remis byłby sprawiedliwym wynikiem ale cóż.

Oceny. Wyrównane spotkanie, ale chłopaki mieli więcej okazji strzeleckich. Rybicki musi ładować takie piłki z pięciu metrów na pustą pod ladę, nie ma wytłumaczenia. Kapitalny mecz Janasika, jestem coraz większym fanem chłopaka. Tym razem do podłączania się do ofensywy w tempo dodał bardzo solidną grę w obronie. Niziołek dyskretny, ale pewny i bardzo spokojny, co przełożyło się też w pewnym stopniu na drużynę. Czyżyckiego jest bardzo trudno ocenić. Grał na nie swojej pozycji mając bardzo dużo zadań defensywnych. Kilka strat i niedokładnych podań (81% celnych - i tak sporo), ale także samych prób (10 - bardzo dużo) i udanych odbiorów. Bardzo dobrze asekurował Dudu, szczególnie w pierwszej części gry. Nie dał nic do przodu, ale w tym meczu nie miał tego robić, to miał być tylko dodatek. Chłopak miał uprzykrzać życie rywalowi, co wychodziło mu dobrze, dlatego myślę, że Rumak był względnie zadowolony i go nie zmienił. Ambiwalentne odczucia, choć moim zdaniem założenia trenera zostały spełnione. Moder znowu strzela na pałę z każdej pozycji przez co drużyna musi biegać za piłką na nowo. Do tego zbyt często po przyjęciu w bocznych sektorach obracał się z futbolówką plecami do bramki rywala zamiast popędzić w wolną przestrzeń, poszukać pojedynków. Do Janusa już nie mam siły. Facet powinien spędzić trochę czasu na trybunach i przemyśleć swoją grę. Nie daje zupełnie nic zespołowi, prócz SFG. Teraz gra za nazwisko, bezsprzecznie.

Szromnik 5 - Janasik 6, Baranowski 4, Bodzioch 3, Dudu 3 - Janus 2, Niziołek 5, Czyżycki 4, Rybicki 4 - Moder 4 - Martin Gomez 3

***
Średnia:

Czyżycki - 5,5 (11 meczów ocenionych)
Niziołek - 5,3 (16)
Baranowski - 5,3 (15)
Habusta - 5,3 (14)
Szromnik - 5,2 (11)
Janasik - 5,2 (10)
Rybicki - 5 (15)
Mikinić - 5 (4)
Winiarczyk - 4,8 (13)
Moder - 4,7 (15)
Martin Gomez - 4,6 (12)
Bodzioch - 4,6 (10)
Brusiło - 4,4 (5)
Weinzettel - 4,4 (5)
Janus - 4,1 (16)
Skrzypczak - 3,7 (3)
Szota - 3,4 (8)
Dudu - 3 (4)
Bonecki - 2,5 (2)